Witajcie
Bylem cipa w zwiazku, slaby, potrzebujacy. Bylo minelo. Teraz wewnetrznie sie zmienilem, zewnetrznie tez. Daje jej sygnaly wiekszej pewnosci siebie itp. (lewa strona).Czy wspolny wypad na jeden dzien w gory to dobry pomysl? Traktuje mnie jeszcze z dystansem. Zastanawiam sie czy to dobry pomysl. Zly bo pokaze ze mi zalezy, dobry bo chce to zrobic spontanicznie i wczesniej tego nie robilem. PRosze o odpowiedzi
A jak będziesz chciał się wysrać , to też zapytasz nas o radę?
I w tym kawałku kłamią - pokory nie pogody, czas uczy nas.
Nie jestesmy na Ty, Zielony Chłopczyku
Oj tam...
Ja uważam, że to dobry pomysł , jeśli poprowadzisz ty spotkanie, i ty będziesz w jakimś tam sensie "dominował"
I w tym kawałku kłamią - pokory nie pogody, czas uczy nas.
che che, ale Ci pojechał.
Bo prawdziwy RockAndRolla chce kurewsko dużo ...
a nie mozesz zabrac jej pod las i na kocyku ogladac gwiazdy przy szampanie?
Kiedy odroznisz iluzje od rzeczywistosci, swiat bedzie Twoj.
Spontan?
Jak już to zaplanowałeś, to średni spontan.
Dobry. Pojedź i rżnij do upadłego.
Pimpin' ain't easy, but somebody gotta do it.