Ostatni wpis Vłodarza, gdzie m.in. poruszył kwestię interesujących pasji natchnął mnie do zadania pytania o wasze marzenia.
Jesteście -niedługo mam nadzieję jesteśmy grupą pozytywnie zakręconych facetów i kilku kobiet którzy stawiają sobie ambitne cele i je realizują, jakie w związku z tym są Wasze marzenia oprócz dzielenia się szczęściem z jak największą liczbą kobiet albo dzielnia życia z tą już wybraną z wielu
Moim marzeniem jest wyrosnąć na normalnego czlowieka ; )
Ja bym tylko chciał zostać władcą świata
myśle że zasługuje
cześć, jestem początkujący
Ja sobie zawsze stawialem wielkie cele, ktore najpierw sie wydaja nie do zrealizowania. Takie cele, ze jak komus o nich powiem to ten ktos zaczyna sie smiac.
Jeden z moich celow: miec 5mln przed 30 rokiem zycia i 50mln przed 40 rokiem zycia.
I tak poza tym, poza tymi superambitnymi celami, zawsze mialem takie dziwne marzenie: Pojechac np. do Hiszpanii, Grecji albo Kolumbii, pojsc na plaze przy hotelu, znalezc najladniejsza kobiete jaka tam jest i uwiesc ja zupelnie bez slow, nie znajac jezyka.
~ Raq
Głodny jestem, zjadłbym pizzę
Ja zawsze sobie marzyłem żeby świat objechać motorem. Wiem że do tego potrzeba dużo pieniędzy ale z moim zapałem na podróże raczej realne
Do tego chciał bym zostać barmanem, ale jak na razie się uczę
swoj serwis motocykli + wycieczka na isle of man TT race
Rób swoje i nie patrz się na innych
a propos motocykli, to ja mam marzenie naprawić swoja mz ts, lub znleżć szalenca ktory sie tego podejmie..
A tak na serio, to chciałbym założyć firmę wyburzeniową, w Wawie jest sporo do rozwalenia, m.in PKin czy muzeum sztuki nowoczesnej, ale to tylko marzenia...jesli ktos zna wiecej denerwujących budynków to dajcie znac...
-Co Cie dręczy Shapiro?
-nie idzie mi z laskami..
-nie Tobie jednemu..., ile masz lat?
-w sam raz na seks.
prawdziwy facet nie ma czasu na marzenia, poniewaz caly czas poswieca na ich realizacje w blizszym lub dalszym wymiarze czasu.
prawdziwy facet, prawdziwy Polak, a może być sobą...? marzenia są potrzebne, dają motywację, wiesz po co zyjesz, jesli dają szczęscie nawet gdy jest bierna postawa to są dobre. Czy sie je zrealizuje to juz inna kwestia.
-Co Cie dręczy Shapiro?
-nie idzie mi z laskami..
-nie Tobie jednemu..., ile masz lat?
-w sam raz na seks.
moim marzeniem , które na pewno zrealizuje jest kupno sobie koparki i jeżdżenie w niedzielne popołudnia razem z rodziną na wspólne kopanie dołów po okolicznych wioskach.. fajne nie ??
Pieniądze.. dużo pieniędzy!!!! Jestem jebanym materialistą potrzebuje pieniędzy!!!!
Pewnego dnia obudzisz się i okaże się, że nie ma już wystarczająco dużo czasu na zrobienie wszystkich rzeczy, które zawsze chciałeś zrobić. Zrób je teraz.
noo chociaz jeden normalny :] wiekszosc ludzi jest leniwa i nie ruszy dupy zeby zdobyc pieniadze. I sie tlumacza, ze nie potrzebuja.
Co prawda wg badan naukowych posiadlosci materialne odpowiadaja za 9% satysfakcji zyciowej, ale bez kasy nie mozna z wielu rzeczy korzystac ;]
~ Raq
Pieniądze - gdybym miał ich dużo tj. tyle ile ja chcę, to rozwiązał bym większość swoich problemów, marzeń i nie tylko moich.
I w tym kawałku kłamią - pokory nie pogody, czas uczy nas.
Ja mam takie trochę płytie marzenie, chyba;\
Kasa. Dużo kasy. Od zajebania kasy! Kasa to podstawa marzeń. Bez kasy nie kupię sobie najnowszej Hondy Accord 3.0 Vtec z nawigacją i nie objadę całej europy. Nie zbuduję niezniszczalnego buldożera, którym wpierdolę się kiedyś w pałac prezydencki i sejm. Bez kasy nie zbuduję międzyplanetarnej rakiety i nie zwiedzę sobie Jowisza ani Saturna. Więc tak, moim marzeniem jest mieć dużo forsy:]
Wygoda willowa, piękna kobieta która robi mi rano śniadanie, a wieczorem kolacje i Masarzyk ! Wozić swoich dzieci do szkoły Cayen, mieć takie życie, jak nie którzy mają sen a i pojechać do Dubaju i poznać ta kulture
d
Moje marzenia są moimi celami :
1 Napisać książkę
2 Osiągnąć niezależność finansową
3 Zrobić kurs pilotażu helikoptera
4 Stworzyć świetny związek
5 Posiadać helikopter
6 Wybudować dom i posadzić przed nim drzewo
7 Wyrobić pozwolenie na broń
8 Nauczyć się origami
9 Stworzyć stronę internetową
10 Prowadzić szkolenia o rozwoju osobistym w Polsce
11 Zbudować szpital
12 Rozkręcić kilka biznesów
13 Trenować najdłużej jak tylko będę mógł, ucząc się nowych rzeczy.
i jeszcze wiele innych...
Wykrzesać ogień z gitary
Rąbnąć wyjeb***** directa (niedługo niedługo)
A plan na teraz:
w pn rzucić w twarz cegłą dwuręczną w pewnego cwaniaczka xD
aaa... naprawić sobie rower - mission impossible bo mi się nie chce
Czemu nie masz dziewczyny?
Bo mam gitarę
Zebrać kase i namówić rodziców na podpisanie zgody na skok ze spadochronem.
To cel na najbliższe wakacje.
misha, nas jest dwóch... tyle, że jedna rada - weź sobie ustal ile chcesz zarobić, kiedy, jak... bo inaczej to tylko będzie marzenie
ja w sumie to też niby płytkie mam marzenia:
1) do końca roku zarobić 70 patoli - na początku roku ustaliłem 100, opierdzielałem się i póki co jest 30 zarobione, 70 zostalo (chyba się zajadę na śmierć, no ale cóż... trza było tyrać efektywniej)
2) spłodzić dzieciora własnego
3) wziąć w leasing jakieś auto klasy prestige, nówkę z salonu (marzenie od dawna - NOWE auto) podjechać pod poprzednią firmę i zająć miejsce prezesa... on przyjeżdża na luzie o 9:00 to ja podskoczę o 8:30 i zastawię go np. volvo s80 i pójdę poklachać ze starym teamem
generalnie wiem, płytkie, ale od paru lat głównie moje życie obraca się wokół kasy, której nonstop nie było... teraz przynajmniej jest jak ją zarobić...