Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Uzależnienie od seksu

9 posts / 0 new
Ostatni
carolus111
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2011-03-31
Punkty pomocy: 30
Uzależnienie od seksu

Na pierwszy rzut oka mój problem może wydać się wam śmieszny lub conajmniej dziwny. Chodzi o to, że chyba jestem uzależniony od seksu. Mam partnerke z którą spotykam się już 5miesięcy. Do tej pory wszystko ukladało i układa się jak najlepiej. Z seksem też nie było problemu. Bywało tak, że każde nasze spotkanie się nim konczyło. Problem w tym, że jestem wiecznie napalony. Za każdym razem kiedy się widujemy ja mam ochote na seks z nią. Nawet jak się nie widzimy to myśle o tym, zeby się z nia kochać. Problemem jest to, że kiedy np. jesteśmy u niej, całujemy się, ale do seksu nie dochodzi, bo nie ma warunków, albo ona jest zmęczona i nie ma ochoty albo wpadną jacys znajomi z zaskoczenia to popadam w frustrację i staje się dziwny i wszystko zaczyna mnie wkurwiać. Każde nasze spotkanie próbuje podciągnąc po to zeby zakończyło się w łózku, czasami się nie udaję, wiec popadam w dziwny humor i chce jechac do domu. Obawiam się tego żeby moja partnerka z czasem nie zaczela tego wykorzystywać jako karty przetargowej w stylu "albo bedziesz grzeczny albo seksu nie bedzie" do tej pory nic takiego się nie zdarzyło, bo staram się maskować jesli coś nie pojdzie po mojej mysli, ale z czasem moze to wyjsc. Nie ukrywam, że chciałbym zarazić moją partnerke też takim uzależnieniem, więc zwracam się o jakieś porady do Was.

Daniel18
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2009-04-02
Punkty pomocy: 22

Lekka przesada, to jakaś nimfomania czy coś w ten deseń...

Może czasem wyjdź z kumplami bo coś mi się zdaje że tylko z nią się widujesz,albo po prostu za często to robicie i się uzależniłeś jak od opium jakiegoś.

Udane życie seksualne spoko, ale tak jak mówisz może to się przerodzić potem w coś poważnego/negatywnego.

Rady jako takiej chyba niema.Sam musisz się ogarnąć i tyle.

Luca_Brasi
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Olsztyn

Dołączył: 2011-03-18
Punkty pomocy: 0

Rozumiem, że może się w Tobie odzywać zwierzęcy instynkt, ale po to mamy rozum, żeby panować nad swoim ciałem. Uważam, że Twoje podejście jest egoistycznie. Seks powinien dawać zadowolenie obojgu. Powiem więcej... Jeśli bardziej się skupisz na tym, aby dać od siebie maksymalną przyjemność kobiecie to będzie to też niesamowita satysfakcja dla Ciebie a i przyjemność będzie trwalsza. To ona będzie bardziej tego chciała niż ty.
Seks w związku powinien być wisienką na torcie. Czymś wyjątkowym co daje rozkosz. Jeśli jest zaś na pierwszym miejscu to traci swój urok i moc. Takie moje zdanie...

frozenKAI
Portret użytkownika frozenKAI
Nieobecny
Zasłużony
WtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 28
Miejscowość: Kraina Wiecznego Mrozu :-)

Dołączył: 2009-06-04
Punkty pomocy: 215

Nie bardzo rozumiem Karzeł co ma wspólnego zdanie Luci ze wspólnotami etno-chrzescijańskimi...

Sex powinien być traktowany podmiotowo a nie przedmiotowo. Jeśli spotykasz się z dziewczyna tylko po to żeby ją dmuchać, to równie dobrze mozesz użyc gumowej lalki

Cokolwiek myślisz na mój temat - mylisz sie...

Blady
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: Gniezno

Dołączył: 2011-02-24
Punkty pomocy: 16

powiem Ci kolego ze mam bardzo podobnie.Myślę że wynika to chociażby z tego że moja była z którą byłem jakieś 3 lata była prawie że nimfomanką:P.Robiliśmy to po 5 raz w ciągu dnia nawet.Niewazne gdzie kiedy i jak.
No a teraz mam kogoś kto przejawia dużo mniejsze potrzeby seksualne niż ja no i w momencie kiedy widzimy się w warunkach dogodnych do tego jakies 2-3 razy w tygodniui też nie zawsze to arobimy to faktycznie człowiek zaczyna tylko myśleć o tym jak tu się dobrać i całe spotkanie koncentruję się wokół tego.

Dodam że moja ma jeszcze cośtakiego że lubi oglądać pornole...a mimo to po nich nie ma ochoty siękochać:P.a ja jestem nagrzany xD.

Nie mam jakiejś konkretnej rady dla Ciebie kolego.poprostu spróbuj jakoś o tym nei myśleć i nie koncentrować się na tym.mi pomogło.odrobinę Tongue

może pomogłoby zwalenie kuca przed spotkaniem...chociaż to jakieś poniżające by było Tongue.

carolus111
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2011-03-31
Punkty pomocy: 30

no wlasnie moja poprzednia partnerka była tak jak mowisz prawie że nimfo i to chyba ona tak mnie tym zaraziła;p fakt mysle intensywnie o seksie z nia i o niej, ale nie az tak, zeby co chwila walić ręką. Chodzi mi o to, ze to mi lekko zaprząta głowe

Blady
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: Gniezno

Dołączył: 2011-02-24
Punkty pomocy: 16

Musisz sie poprostu przyzwyczaic.To przyjdzie z czasem.Nie zadreczaj sie tym Wink.

Moja np zrobila cos dzisiaj niewiarygodnego jak dla niej:P.Mieszkamy BARDZO daleko od siebie a mimo to przyjechala specjalnie furą(a normalnie nią teraz nie jezdzi bo nie ma przegladu) do mnie na bzykanie:P.

Badz dobrej mysli i nie mysl tyle o ruchaniu Tongue.