Siema!
Ok. 5-6 lat temu zobaczyłem pewną śliczną dziewczynę. Ma ona chyba 19 lat(ja mam prawie 16) mieszkamy niedaleko siebie, ale nigdy nie zamieniliśmy słowa ;P niezbyt często ją widzę, chyba, że w niedziele w Kościele. Po za tym bardzo rzadko. Jestem w niej zauroczony, tak mi się wydaje. Nie mam pojęcia jak zagadać, jest ładna i może pomyśleć, że dzieciak się zakochał. Nie spotykamy się często, dodatkowo, może wyjechać na studia, ale do końca pewien to nie jestem. Czy jest jakiś skuteczny i łatwy sposób aby ją poznać? Z góry dzięki za odpowiedź!
Jeżeli w Twojej głowie będzie siedziała jako super/śliczna/wspaniała/będę Twoim psiakiem dziewczyna to nie masz raczej żadnych szans, tym bardziej że chyba nie masz w tej materii doświadczenia?
Jestem bardzo kiepskim podrywaczem, więc nie wierzcie mi...
posluchej mie syneczku(kocham ten text)
mateo... nie masz jaj, ona jest starsza, i tak nie podejdziesz, i tak nawet nie masz sil patrzec jej w oczy... rownanie jest proste... nie masz szans i nie łudz sie ze cos z tego bedzie... wrzuc na luz
Ale żeś chłopie mu poradził jak po huju!!
Co do pytania ... to na stronce wszystko pisze co i jak, twój wiek nie ma znaczenia ( chyba, że nawet ci się jeszcze kawałeczek wąsa nie wysypał, a całowanie to znasz jedynie z Seriali i telenowel, że o niczym grubszym nie wspomne) - Nie ma rzeczy niemożliwych!!
Idź, zagadaj, poznaj, poderwij! A jak to zrobić?! masz tu czytania w tym temacie od groma, a jak się nie uda?! Trudno, jesteś bogatszy o nowe doświadczenia, bo: Lepiej żałować, że się coś zrobiło, niż żałować, że się tego nie zrobiło! Choć żal to złe określenie ... bo nawet największemu lwu czasem i zebra spierdoli!! Do dzieła i tyle - bądź facetem a nie chłopcem, jak chcesz starsze dupy poznawać!!
Kierunek przód przez całe życie!!
krecik... wierzysz w niego;>... patrzcie na zycie bardziej racionalnie, choooc... jak mo pysk beckhama i gadke wojewodzkiego tooo moze w cuda uwierze.... ale majac nascie lat i juz wyrywac starsze hahahhahaha.... szacun jesli on wogole powie do niej czesc... no ale jesli powie to bardzo ladnie... tak sie zastanawiam co chcialem przez to powiedziec... aaaaa wiem.... nie robcie czegos ponad swoje sily jesli ktos nie potrafi zrobic rzeczy na swoje sily... bo to tylko pierdoli psyche:P
Macie racje, ALE ja nie jestem chłopczykiem, który będzie biegał i błagał o spotkanie, ta strona dała mi sporą wiedzę na ten temat, dziewczyna podoba mi się, jest ładna, ale jest różna od innych dziewczyn, sam nie wiem jak to napisać, rzadko się widujemy, wygląda na bardzo dojrzałą (pisząc wygląda, mam na myśli jej zachowanie, które dyskretnie próbuje podejrzeć). A skąd wiesz, że oglądam jej fotki na nk, a potem historie usuwam
?
Fakt bierz się za laski koło swojego wieku lepiej ... nie spaczy tak ci to psychiki i postrzegania kobiet (dziewczyn) na przyszłość! Ale sam znam laseczkę, która ma 22 lata a jej chłopak w tym roku ma 18 ... tak 4 lata starsza i są ze sobą ponad 2 już i to grubo o ile się nie mylę!! Więc da rade ... ale uganianie się za czymś nie osiagalnym tez sobie daruj - tyle, że jak nie podejdziesz i nie zagadasz to nigdy sam się nie przekonasz i nie udowodnisz sobie czy jest w twoim zasięgu
Kierunek przód przez całe życie!!