Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

"Rozgadywanie" laski.

3 posts / 0 new
Ostatni
Telcal
Nieobecny
Wiek: 16
Miejscowość: Zabrze

Dołączył: 2010-04-14
Punkty pomocy: 0
"Rozgadywanie" laski.

Hi, hey i hello. Dawno tu nie zagladalem, ale praktykowalem podrywanie. Bylem na wakacjach w Wegrzech, to i mialem sporo okazji do uczenia sie. No i dobrego nauczyciela przy okazji [kumpel - strasznie rozgadany, wiec sporo sie nauczylem]. No ale dobra, to nie blog, przybywam by sie znow poradzic. Jak dobrze wiem, rozgadana laska, to Twoja laska. A teraz przedstawie sytuacje i zaraz nawiaze do tego wyzej. Siedze sobie z laska nad woda, wtuleni w siebie. Ja zlapalem jakiegos kompletnego lenia i nic mi sie nie chcialo. No ale nie wazne - wracamy. Ja malo w sumie sie odzywalem [ni w cholere mi sie nie chcialo], za to laska... jak nigdy, caly czas gadala. Pierwszy raz az tak duzo gadala. I chcialbym sie dopytac - co robic, by tak bylo czesciej, od czego to zalezy?

Inne wazne info:
Jak wygladaja nasze rozmowy? Gdy gadamy i nastaje ta 'niezreczna cisza' - daje jej pole do popisu, by zaczela temat. Gdy o czyms gada - zawsze zadaje dodatkowe pytania, by jak najwiecej mowila.

Pieskiem nie jestem itd. Jakby byly jeszcze jakies pytania, czy cos - to odpowiem. Chce po prostu wiedziec co robic, jak sie zachowywac, by laska byla tak rozgadana. Dzieki z gory ludziska Smile

PS. Jezeli zly dzial - sorka, nie bylem pewien czy tutaj dac czy do zwiazku, ale jeszcze w sumie sie ucze, wiec wolalem tutaj ; d

Telcal
Nieobecny
Wiek: 16
Miejscowość: Zabrze

Dołączył: 2010-04-14
Punkty pomocy: 0

"Zatem wszystko gra."
Jasne, nie twierdze inaczej. Ale zawsze moze byc lepiej, nie Smile?


"Mój kumpel kiedyś powiedział, gdy na randce nastąpiła niezręczna cisza
(mam nadzieję, że nie zostanę przez to nakryty, ale co tam- zaryzykuję):

"Wiesz, gdy nie wiadomo o czym mówic, trzeba mówic o pogodzie".

Laska się zasmarkała ze śmiechu, choc sam nie uważam tego za jakiś wybitny dowcip, ale co ja tam wiem."
Rozumie przeslanie. PS. Tez nie wyglada mi to na wybitny dowcip ; d

"Gdy cisza nastąpi, najlepiej nic nie mówic, cierpliwie czekac, spojrzec powolnym ruchem na laskę i się uśmiechnąc. "
No i tak wlasnie robie zawsze. Czasami musze dlugo czekac, ale zawsze skutkuje.


"Zazwyczaj jest to dobry zapalnik i laska sama zada jakieś pytanie lub na powrót otworzy kanonadę gadulstwa."
Wlasnie chodzi mi o "kanonadę gadulstwa". Ostatnio jakos sama tak z tym wypalila, ja sie nie odzywalem, sluchalem jej i zadawalem dodatkowe pytania. Ale gdy spotkanie sie skonczylo, to dreczylo mnie jedno pytanie. Jak to do cholery sie stalo? I wlasnie proboje chce sie Was - doswiadczonych kolegow zapytac, jakie macie rady dla mnie.



"Jeśli chcesz utrzymac ten stan, to słuchaj jej. Czasem zadaj jakieś
pytanie odnośnie tematu. Kiwaj głową. Mów: "Rzeczywiście!", "Nigdy bym o
tym nie pomyślał" i tego typu frazy. Nie odpływaj w sexualne marzenia,
bo jak Cię nagle strzeli pytaniem i nię będziesz umiał odpowiedziec to
klapa."
No i tak wlasnie robie Smile

"Unikaj tematów rodzinnych- poważnie, nie warto."
Tia, laska caly czas namawia mnie, by poznac moich starszych *_*. W dupie sie jej poprzewracalo ; d

A wiec raz jeszcze zapytam. Macie jeszcze jakas dodatkowa rade dla mnie jak wywolac, jak to ujal Gabriell, "kanonadę gadulstwa" ? Moze chodzi o to tez, jak sie zachowuje podczas samego spotkania?