zajmij się punktem G

Jeżeli Twoja kobieta jest mniej więcej w Twoim wieku to nic dziwnego. Jest sporo informacji na temat kobiecego orgazmu i dlaczego kobiety go nie osiągają. Radzę poszukać w necie artów. Ja nie będę się tu długo rozpisywać bo temat jest naprawdę szeroki i głęboki. Niemniej jednak napiszę parę rzeczy.
Po pierwsze przez to co napisałeś pokazujesz jaką iluzję kobiety (i wszystko co z orgazmem jest związane) nam facetom wcisnęły i wciskają. Ta iluzja to że jeżeli kobieta nie może szczytować tzn. że facet jest lipny w łóżku. To jest pierdolona iluzja! Sorki ale mnie to strasznie wqrwia, także bez urazy;)
Krótko mówiąc kobiety muszą się NAUCZYĆ szczytować!!!! Nauczyć tzn. że one same muszą poznać własne ciało, seksualność i to co się z nim wiąże. Także to że kobieta nie dochodzi nie jest zazwyczaj winą faceta tylko tym że ona sama nie potrafi go osiągnąć. Oczywiście zdarzają się goście którzy są ciency jak dupa węża w te klocki, ale seksuolodzy uważają że podstawowym powodem jest brak umiejętności szczytowania przez same kobiety. Im częściej kobieta będzie szczytować tym łatwiej jej będzie za kolejnymi razami. Kobiety pod tym względem to naprawdę zagmatwane są... i nie tylko pod tym. Pamiętajmy że u kobiet orgazm bardzo mocno jest powiązany psychiką. Oczywiście są różne osobowości i różnie ze szczytowaniem jest u różnych kobiet. Niedawno dosyć popularny był taki filmik w necie gdzie widać same głowy 5 młodych lasek (tak około 16-18 lat) które robiły sobie dobrze. I wiesz co było najciekawsze? Najciekawsze było to że jedna potrafiła zaszczytować kilka razy i to bardzo mocno i intensywnie, jedna tylko raz i już miała dość bo nie mogła więcej narazie, inna tylko się przygądała bo widać było że albo nie potrafi tego robić, albo w tamtych warunkach tego nie zrobi, inna jeszcze tak cichuto zaszczytowała że niewiadomo kiedy. Tak jak widzisz każda jest inna. Z jedną wystarczy tylko kilka minut minetę zrobić i już dochodzi a z inną to 0,5 godziny to mało.

Po prostu Twoja kobiet jeszcze się nie nauczyła dochodzić, ale z Twojego opisu widzę że to powinno niedługo nastąpić.
Także głowa do góry i zgłębiaj jej ciało i psychikę aż miło:)

Powodzenia i żebyście już niedługo razem dochodzili:)

Podoba mi się że wziąłeś to sobie za wyzwanie. I tak trzymać. Zasadniczo kochaj się z nią jak najczęściej i urazmaicaj ten seks. Niech nie pije alkoholu bo on tylko tłumi to co się czuje. Im bardziej jej się będzie podobać i im bardziej będziesz zgrani plus do tego zajebiste emocje jej dostarczone i kobieta na pewno niedługo zaszczytuje.

Ja uważam, że problem zdecydowanie jest związany z psychiką, Ja z każdą partnerką za pierwszym razem doświadczałem tego problemu.

Chodzi przede wszystkim o komfort, powiedzmy, że się kochacie a za ścianą jest współlokatorka a łóżko skrzypi, lub ma niedługo wrócić do domu ktoś z domowników - nawet takie coś może ją bardzo blokować i tego typu sprawy.
Jeżeli zapewnisz jej "umysłowy komfort" w 100% - dojdzie, bo nie będzie spięta, tylko rozluźniona i skupiona na przyjemności.

Sam fakt pracy nad tym by koniecznie doszła - również jest w pewien sposób brakiem komfortu - czy Ty i Ona będziecie po stosunku usatysfakcjonowani, więc dużo luzu jest wskazane.

Rozmowa jest istotnym aspektem. Gdy czuje się bardzo dobrze, niech mówi Ci o tym, że to te miejsce, a Ty nie przerywaj tylko wykonuj ten ruch.

Z doświadczenia wiem, że w trudnych przypadkach najlepiej by kobieta była na górze i sama kontrolowała swoje ruchy a Ty podniecaj Ją słowami, pieść piersi i pośladki. Wtedy gdy znajdzie ten odpowiedni "ruch" i położenie samej siebie względem Ciebie będzie go kontynuowała do szczytu.

Pobudzanie jej wyobraźni jest jak najbardziej ważne, przed i podczas seksu.

Mam nadzieję, że wystarczające wskazówki dałem byś osiągnął swój cel

Chłopaki macie rację psychika jest bardzo ważna. Od niej praktycznie zależy czy kobieta będzie miała np. orgazm pochwowy czy też wielkokrotny.

Poczucie komfortu i atmosfera również bardzo ważne także dobrze że o tym wspominacie.
Z drugiej strony... dla tych wtajemniczonych powiem, że czasami komfort w ogóle nie jest potrzebny a odpowiednie miejsce. Jak człowiek się seksi w miejscu publicznym np. park i czujesz że w każdym momencie może ktoś przyjść, że ktoś może Ciebie przyłapać. To są dopiero emocje. Kobiety lubią takie rzeczy ale to wyższa szkoła jazdy i do tego zajebiście podniecająca:D

Tylko potwierdzam to co chłopaki napisali powyżej:)

W zasadzie wydaje mi się że temat jest wyczerpany

ehhhh widze, ze dluga droga przed Wami, aleeeee .... (hihi)
macie przeciez mnie, to bedzie troche na skroty.

bardzo prawdopodobne, ze Twoja dziewczyna nie mozna dojsc do orgazmu z powodu tego, ze cierpi na syndrom zimnych stop. zimno jej poprostu w nogi i nie moze do konca sie skupic i rozluznic. ona wie, ze cos jest nie tak, ale kto mysli k syopach w takim momencie, prawda ?!
a wiec podkrec temperature w pokoju o okolo 3 stopnie, tak by az Tobie lekko grzalo i zaloz jej jakies skarpetki. jezeli bedzie sie dziwila ocb powiedz jej, ze Cie to strasznie kreci i wyglada sexy.

zapomnialem jeszcze dodac, ze problemem moze byc rowniez oczekiwanie na jakis mocniejszy bodziec zewnetrzny.... rozpisac bym sie w sumie mogl, ale jeszcze co niektorzy sobie za bardzo do serca wezma i panienki zeby pogubia.... na poczatek proponuje lekkie ciagniecie za wlosy gdy widzisz jak powoli dochodzi. sposoba jej sie.

anyway: probuj i pisz co sie dzieje. no i najwazniejsze: z wyczuciem !!!

Z tymi zminymi stopami to prawda Skaut. Tzw. zimne stopy to objaw problemów w krążeniu obwodowym, także skarpetki na nogi i jazda.

Ale ostatnie stwierdzeni Skauta jest bardzo ważne:
wyczucie!

Trzeba obserwować laskę, jak ona reaguje i jak się zachowuje.