Panowie sytuacja wyglada nastepujaco- dziewczyna o ktora sie starałem jest juz ze mna i to miedzy innymi zasługa strony i wasza ktora mnie mentalnie przestawiła w podejsciu do kobiet. mineło troche czasu odkad tu ostatni raz zagladałem az do teraz. odkad ja pozanałem mineło juz 7 miesiecy. spotykamy sie, byłem nawet za granica pewien czas i jak wrociłem to dalej bylismy razem wiec jej zalezy. spytacie gdzie tkwi problem.. otóz ona jest taka jakby to powiedziec.. troche bierna . jak jestesmy sami to potrafie ja sprowokowac tak ze sie nie poodzywam i leze na łózku az nie przyjdzie i sama sie nie zacznie przytulac.. albo zajme sie czyms innym.. i wtedy dopiero sie ocknie i do mnie przyjdzie. w szkole jest tak ze siada z koleznka/ami i chodzi z nimi, a jezeli chodzi o przywitanie to jak ja nie skine głowy po buziaka to go nie ma,bardzo rzadko pierwsza napisze smsa.. poza tym jest fajnie, mamy duzo tematów do rozmów, miło spedzamy czas.. nie ma problemów ze spotkaniami. jak jestesmy sami i ja sprowokuje do pieszczot to juz dalej idzie.. ale mi chodzi o to zeby sama tez brała wiecej inicjatywy i to nie na chwile bo ja sie nie poodzywam i udaje niedostepnego tylko zeby trwale w niej cos takiego wzbudzic.
Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa. Porozmawiaj z Nią szczerze o zaangażowaniu i inicjatywie w związku, że liczysz na to, że czasami i Ona przejmie inicjatywę. Możliwe że dziewczyna jest z tych które nie lubią inicjować sytuacji, ale o tym Ci powie jak porozmawiacie.
Znałem kiedyś taką dziewczynę jej problem tkwił w tym że bała się tego co pomyślą ludzie dlatego nie przytula się do ciebie pierwsza, nie całuje, nie pisze pierwsza bo boi się że będzie to coś głupiego, na chwile obecną porozmawiaj z nią i nie pisz ty pierwszy, nie dzwoń pierwszy niech ona zacznie zabiegać o twoje względy.
" jak trenujesz tak będziesz walczyć... "
sneakers jezeli chodzi o chłodniczek to juz go robiłem. nie odzywałem sie az ona nie napisała i trwało 2-3 dni.. i napisała potem troche jej inicjatywy i pozniej powrót do wczesniejszego stanu rzeczy. a co do Matelus to moze byc taki przypadek.. jest cicha dziewczyna która sie nigdy nie wychyla przed szereg. jak ją poznawałem to myslałem ze to jest niemowa.. dopiero potem sie rozkreciła z rozmowa na rozne tematy. widze panowie ze jedno we wszystkich wypowiedziach jest wspolne czyli szczera rozmowa z nia.. porozmawiam z nia chociaz powiem wam ze o sprawach emocjonalnych ciezko mi sie rozmawia, tak samo jak powiedzenie czegos miłego wymaga ode mnie wysiłku. jak to ona kiedys powiedziała troche w zartach: gruboskórny.. ale dam rade
no nie odzywałem sie az nie napisała, czyli nie ja pierwszy napisałem. moze zle sformułowałem zdanie ze tak zrozumiałes. dla mnie nie jest problemem tyle przeczekac, tym bardziej ze jak byłem za granica to kontaktowalismy sie co 4-5 dni.. nie mam manii pisania co 5 min..tu bardziej chodzi o to zeby ja bardziej zachecic do roznych inicjatyw.
po prostu pokaż jej że oczekujesz od niej więcej inicjatywy że sam nie masz zamiaru w to brnąć.
" jak trenujesz tak będziesz walczyć... "