Siemanko.
Mam do was pytanie - czy (i jeśli już to co) mówicie do swojej podczas gdy jesteście w łóżku? Generalnie chodzi mi o grę wstępną, jak szybko rozgrzać (ruchy + słowa)?
A tak serio to na spontanie. Z laską trzeba pogadać. Im brakuje tej czułości w łóżku.
Przekonałem się o tym, jak rozmawiałem z koleżanką na ten temat. Powiedziała, że faceci traktują kobiety jak rzeczy...
Jeśli już cokolwiek chcesz mówić to musisz się upewnić czy jesteś w stanie to tak zrobić, że nie popsujesz atmosfery i całego klimatu przez co dziewczynie dalej będzie się chciało ... a nie zrzuci cie z siebie oraz przejdzie jej ochota jak coś "wybełkoczesz".
Dobrze sprawdzają się opowiadania etoryczne, gdzie zaczyna się akcja od szybkich i nagłych akcji wiążących się z niebezpieczeństwem a później przechodzi w coraz bardziej spokojną opowieść, w której czuje się bezpieczeństwo i zafascynowanie efektem czego jest opis waszych poczynań w łóżku. I opisując już ten ostatni etap co byście robili w łóżku, zaczynasz robić to samo na niej. Rozumiesz?
Zwycięzca zaczyna tam, gdzie przegrywający rezygnuje - PAMIĘTAJ!
Italiano dobrze napisał.
Tak na dodatek należy dodać, że bardzo ważne jest jak to mówisz. Tutaj jeszcze wolniej, jeszcze bardziej niskim głosem, jeszcze bardziej seksownym głosem, mówisz. Dodajesz do tego odpowiedni wzrok i taki zalotny uśmiech i jest dobrze. Wtedy prawie nieważne co mówisz i ona czuje że seks unosi się w powietrzu. Jeżeli do tego dodasz coś takiego co Italiano napisał to już w ogóle kosmos dla kobiety. Pamiętaj jeżeli o czymś mówisz to staraj się używać takich sformułowań które kojarzą się z seksem.(np. No zadaj mi pytanie. vs No to zadaj mi pytani które rozbudzi moje ciało) Można to osiągnąć przez używanie odpowiednich synonimów zwykłych słów, które mają podtekst seksualny lub też przedłużanie zdań i używanie przymiotników.
Bardzo dobrą metodą, którą opracowałem jest też mówienie czegoś wprost, czyli po kilku minutach takiego nastroju z seksem w powietrzu. Kilku pocałunkach i głębokich spojrzeniach mówisz do jej ucha, że chcesz wycałować jej szyję. itd. Używasz bezpośednich sformułowań tzn. 'wycałuję uda', 'wymasuję piersi', 'wypieszczę sutki' itd. itp. Z takim opisem zaczynasz od góry ciała i jedziesz dalej. Tak jakbyś robił grę wstępną, ale słowną. Mówisz to ciągle takim seksownym i przyciszonym głosem. Od czasu do czasu zmieniasz ucho do którego mówisz przy czym zawsze patrz się jej w oczy jak zmieniasz ucho. Od czasu do czasu pocałuj ją. Z własnych doświadczeń, powiem że działa świetnie! Niektóre nawet jak tak mówiłem to dostawały orgazmu! Kobiety czasami mówią: "już nie mogę wytrzymać", "nie katuj mnie tak" itp.
Raz się żyje...
Nie pierwsza i nie ostatnia...
Nie spotykaj się z jedną kobietą, bo to niezdrowe...
Uwaga! Tematy odzyskiwania ex, powrotów do byłych kobiet - są tu zabronione i będą USUWANE. Jeśli już chcesz, to szukaj rozwiązania na www.jakodzyskacbyla.pl
Ja czasami mówię, że mnie boli głowa i wychodzę
A tak serio to na spontanie. Z laską trzeba pogadać. Im brakuje tej czułości w łóżku.
Przekonałem się o tym, jak rozmawiałem z koleżanką na ten temat. Powiedziała, że faceci traktują kobiety jak rzeczy...
'Świat jest tym, kim Ty jesteś'
Pogadać? Myślałem, że tu bardziej idzie o jakieś pojedyncze zdania, słowa
Jeżeli chodzi o słowa to opisy przyrody. Dla mężczyzny brzmi to irracjonalnie, dla kobiety już nie.
Jeśli już cokolwiek chcesz mówić to musisz się upewnić czy jesteś w stanie to tak zrobić, że nie popsujesz atmosfery i całego klimatu przez co dziewczynie dalej będzie się chciało ... a nie zrzuci cie z siebie oraz przejdzie jej ochota jak coś "wybełkoczesz".
Dobrze sprawdzają się opowiadania etoryczne, gdzie zaczyna się akcja od szybkich i nagłych akcji wiążących się z niebezpieczeństwem a później przechodzi w coraz bardziej spokojną opowieść, w której czuje się bezpieczeństwo i zafascynowanie efektem czego jest opis waszych poczynań w łóżku. I opisując już ten ostatni etap co byście robili w łóżku, zaczynasz robić to samo na niej. Rozumiesz?
Zwycięzca zaczyna tam, gdzie przegrywający rezygnuje - PAMIĘTAJ!
przeczytaj sobie to: http://www.podrywaj.org/orgazm_i...
Kobieta powinna zawsze pozostać kobietą, ale nie musi, a mężczyzna, który nie jest mężczyzną, jest już niczym…
Italiano dobrze napisał.
Tak na dodatek należy dodać, że bardzo ważne jest jak to mówisz. Tutaj jeszcze wolniej, jeszcze bardziej niskim głosem, jeszcze bardziej seksownym głosem, mówisz. Dodajesz do tego odpowiedni wzrok i taki zalotny uśmiech i jest dobrze. Wtedy prawie nieważne co mówisz i ona czuje że seks unosi się w powietrzu. Jeżeli do tego dodasz coś takiego co Italiano napisał to już w ogóle kosmos dla kobiety. Pamiętaj jeżeli o czymś mówisz to staraj się używać takich sformułowań które kojarzą się z seksem.(np. No zadaj mi pytanie. vs No to zadaj mi pytani które rozbudzi moje ciało) Można to osiągnąć przez używanie odpowiednich synonimów zwykłych słów, które mają podtekst seksualny lub też przedłużanie zdań i używanie przymiotników.
Bardzo dobrą metodą, którą opracowałem jest też mówienie czegoś wprost, czyli po kilku minutach takiego nastroju z seksem w powietrzu. Kilku pocałunkach i głębokich spojrzeniach mówisz do jej ucha, że chcesz wycałować jej szyję. itd. Używasz bezpośednich sformułowań tzn. 'wycałuję uda', 'wymasuję piersi', 'wypieszczę sutki' itd. itp. Z takim opisem zaczynasz od góry ciała i jedziesz dalej. Tak jakbyś robił grę wstępną, ale słowną. Mówisz to ciągle takim seksownym i przyciszonym głosem. Od czasu do czasu zmieniasz ucho do którego mówisz przy czym zawsze patrz się jej w oczy jak zmieniasz ucho. Od czasu do czasu pocałuj ją. Z własnych doświadczeń, powiem że działa świetnie! Niektóre nawet jak tak mówiłem to dostawały orgazmu! Kobiety czasami mówią: "już nie mogę wytrzymać", "nie katuj mnie tak" itp.
Raz się żyje...
Nie pierwsza i nie ostatnia...
Nie spotykaj się z jedną kobietą, bo to niezdrowe...