Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Moja historia związku.

Witam

KU PRZESTRODZE

Na tej stronie jestem już jakieś 30 parę tygodni. Nie pisałem blogów rzadko kiedy dawałem znać na forum. Siedziałem sobie spokojnie i czytałem to co inni pisali wyciągając z tego wnioski.

Ten pierwszy blog będzie o rozstaniu z dziewczynką(kobieta to zbyt wielkie słowo dla niej) która bardzo kochałem(ktoś może zapytać że jeżeli uważałem ją za dziewczynkę to czemu z nią chodziłem. Wiecie sam tego do teraz nie wiem.)
Historia się zacznie rok wcześniej. Zaczęło się od spaceru później pocałunek itp. Wtedy nie wiedziałem o tej stronie i zachowywałem się czasami jak frajer. A najgorsze co mogło być to że pierwszy powiedziałem "kocham"(wielkie słowo że tak wielu ludzi nie zdaje sobie sprawę jaką ma siłę).
Tak jak GRACJAN pisał w związku najważniejsze jest szacunek,szczerość i zaufanie. Tej kobiecie nie można było ufać przez cały związek. Zawsze coś się znalazło to po 4 miesiącach jakieś flirtowanie z innymi gośćmi(wtedy dowiedziałem się co nie co o naszym związku. Oczywiście ci chłoptasie też) Wybaczyłem to(ona nie wiedziała o tym). Tłumiłem w sobie ale po jakimś czasie mi przeszło. Od tamtej pory ja byłem panem sytuacji przestałem grać w jej głupie gierki jak coś mi się nie podobało mówiłem to co chciałem i szedłem w swoją stronę a po nie całych 2 minutach przychodził sms z przeprosinami.


A teraz najważniejszy wątek 10 dni przed jej 18 urodzinami prosiła mnie abym poszedł z nią na pielgrzymkę uznałem że na takie coś się nie nadaję wiec odpowiedziałem że mam pracę i nie dam rady. Była to praca sezonowa wiec szybko się skończyła i postanowiłem pójść na tą pielgrzymkę. Powiedziałem jej o tym że mogę z nią pójść. Zaczęła szukać jakiś pretekstów że będę tam sam w nocy spał itp. że ona tak nie chce bo będzie się martwić itp. Uznałem że jak już tak mówi to kij nie pojadę(ale to już był sygnał że coś jest nie tak) przyszła jej 18 dostała prezent za ponad 200zł(musiałem zrezygnować z kilku rzeczy aby jej prezent kupić) Przy wręczeniu słyszałem czułe słowa itp. A w czasie osiemnastki olała mnie totalnie. Powiedziałem wtedy kilka słów które chciałem powiedzieć.(oprócz pieprzonej 18 szczegóły tej akcji jest na forum) Moje słowa i tak nie pomogły pod koniec imprezy poszła gdzieś i po prostu mnie tak zostawiła. Poszedłem do domu bez pożegnania(a czekałem na nią). Dwa dni po 18 urodzinach spotkaliśmy się powiedziała mi że na pielgrzymkę chciała iść bez mnie bo musiała sobie przemyśleć co dalej z nami(to było już jej 2 "nie wiem czy ci kocham") Stojąc i patrząc jej w oczy powiedziałem sobie dość tego. Oddałem jej zdjęcie(to taki znak ustalony po miedzy nami że jak ktoś oddaje zdjęcie to oznacza to koniec) powiedziałem narazie i odjechałem.


Teraz po krótki czasie dowiedziałem się że koniec był zaplanowany  bo spodobał się jej ktoś inny ale nie mogła być z nim bo oboje byli zajęci. Teraz są wolni wiec się schodzą. Życzę im szczęścia Smile A życiu dziękuję że uwolniłem się od takiej kobiety Smile


Tak jak ktoś już mówił mając lat 15,16,17,18,19,20,21(dalsze lata zależą od przypadku) NIE MA CO LICZYĆ NA TO ŻE BĘDZIECIE NA "ZAWSZE".

Pozdrawiam

Odpowiedzi

Portret użytkownika Hooner

Ja uważam że dziewczyny

Ja uważam że dziewczyny powiedzmy do 18 roku życia, mają niedelikatnie to ujmując NASRANE W GŁOWIE.

Podrywasz taką: ona albo ucieka, albo Ciebie wyzwie. Są też te łagodniejsze które po długiej rozmowie oświadczają że mają kogoś na oku i nie podają numerów nieznajomym... A jak fartownie wyrwiesz jakiś numer to dziewczyna wstydzi się spotkać. Dzwonisz, dzwonisz i w końcu wychodzi na to że ona nie jest nigdy gotowa na spotkanie! Toż to jest żałosne! Kurwa szlag mnie trafia Panowie, bo taka prawda większość z nas ma o sto razy lepiej poukładane w głowie od naszych rówieśniczek!

Aha - zapomniałem o wyjątkach - musisz mieć duże szczęście aby na taką trafić Smile

Uhh - tym postem minimalnie obniżyłem swój poziom bezsilnej frustracji.

Według mnie wiek poniżej 20

Według mnie wiek poniżej 20 nie jest odpowiednim wiekiem na poważne związki. Można się spotykać z dziewczynami, poznawać ale nie wiązać się na siłę. A przeważnie tak jest, że w tym wieku szuka się dziewczyny bo koledzy mają itp. No i np znalazłeś w wieku 18 lat tę wymarzoną, idealną, cudowną Kobietę. Może i Ona taka jest. Ale w wieku dwudziestu kilku lat stwierdzisz że nie wiesz jak jest z inną, a może inne są lepsze.

Więc pomyślcie trochę o niedalekiej przyszłości. Smile
takie moje małe przemyślenia....

Wiecie co ale każdemu w życiu

Wiecie co ale każdemu w życiu przydałby się taki kopniak jak mnie(nie twierdze tego że nie jeden to przeżył). Zrozumiałem wiele rzeczy. I wiecie co mam teraz 19 lat czeka mnie jeszcze rok technikum i później jakieś dobre studia i wytyczyłem sobie że jak nie wyrucham przynajmniej 60(60 bo myślę że to rozsądna liczba a jak troszkę przekroczę to nić się nie stanie:D) lasek to nie wchodzę w związek małżeński.

Gdyby nie ta strona pewnie teraz bym gdzieś siedział i się załamywał a tak to dziś byłem na akcji i spotkałem niezłą HB8(czarniutkie włoski, zgrabne nóżki i nie tylko:D) Znajomość rozwija się ciekawie Wink

Pozdrawiam

Portret użytkownika frozenKAI

Z mojej perspektywy

Z mojej perspektywy 26-letniego faceta nie ma sensu się brać za laski młodsze niż 20-letnie, a i przy laskach w wieku 20-21 lat zastanawiam się czy jest sens się użerać!!!
Osobiście preferuję panny w zbliżonym wieku lub starsze! One przynajmniej częściej wiedzą czego chcą i mają już makówki wolne od pierdół podawanych przez "bravo" i inne tego typu media:-)
Skorpion cieszę się że sobie życie poukładałeś:-)
Życzę powodzenia:-)

Portret użytkownika frozenKAI

oczywiście Bornslippy!

oczywiście Bornslippy! Zaznaczam zawsze że większości zachowań nie można generalizować! Opisałem jedynie powszechny stan rzeczy co nie znaczy że nie ma wyjątków. W drugą stronę również:-) Nie czuję żebym jakąś specjalną demagogię uprawiał:-)))) Chociaż trudno nie zgodzić się tu również z Juniorstress że wiek poniżej 20 nie odpowiedni do związku. Pobawić się można...
A doświadczanie prób prowadzenia gierek przez młodziutką laskę naprawdę potrafi dostarczyć sporo satysfakcji:-)
Szacun