Witam wszystkich mam takie problem od miesiąca było coś nie tak w naszym związku ja piłem i ćpałem zacząłem mojej dziewczynie pisać ze jest pusta że jest taka jak inne że mi na niej nie zależy uwierzyła w to po kilku dniach to się polepszyło udało się ją przeprosić aż potem tragedia z jej strony śmierć bliskiej osoby i się nie spotykaliśmy nie pisaliśmy z dwa tygodnie aż w końcu zerwała i przestaliśmy w ogóle pisać przed wczoraj napisała mi takiego sms nie wiem co z nami będzie ale nie chce cie ranić bo jesteś dla mnie ważną osobą , i co robić żeby było dobrze jak to zmienić?
hmm najpierw pisałeś ,że jest pusta i podobna do innych , potem nie wsparłeś jej w bardzo ciężkich chwilach.... i martwisz się żeby jej nie zranić?To chyba mniejszy problem w tej sytuacji,
szczera rozmowa
Skopałeś na całej lini ziomek, nie wiem czy jest sens ratowania tego. Ja bym pomyslał na jej miejscu dwa razy.
Choose your future!!! Choose Life!!!
Nie wracamy do bylych! Szczegolnie po takiej akcji!
...Sukces życiowy przypada tym, którzy wytwarzają w sobie świadomość sukcesu...
http://www.facebook.com/pages/Mo... Zapraszam!
Ja tez pare razy dalem sie sprowokowac uzywajac takiego okreslenia do pewnej panny, dzis sumienie mnie za to gania ale co sie stalo to sie nie odstanie.
Picie rozumiem ale co do cpania; to lepszego zajecia nie masz? Nie mam zamiaru Cie obrazac ale pelen podziwu jestem dla panny ktora to wytrzymywala.
Rada na przyszlosc; wez sie za siebie bo jak tak dalej pojdzie to przyszlosc szara w szarej strefie widze.
Życia sobie nie marnuj... picie wcale nie jest lepsze, wiem z własnego doświadczenia. Kobietom źle się to kojarzy a tym bardziej, że bardzo często wiążę się to ze złymi doświadczeniami z domu. A ten temat mi pachnie powrotem do byłej...
W każdej grze są zwycięstwa i porażki - to naturalna cecha rywalizacji. Jeśli chcesz grać i wygrywać musisz się liczyć z tym, że czasami poniesiesz porażkę. Jedyny sposób na uniknięcie porażek to przestać grać, ale wtedy też nigdy nie odniesiesz zwycięstw
ale to było tak że jak jej ta osoba bliska zmarła to byłem przy niej i nagle jej się odwidziało! i co robić w takiej sytuacji ?? A chce być przy niej a ona chce utrzymywać kontakt tylko ze mi pisze że narazie tego związku nie widzi! A jak nie widzi to ja jej pisze że zapomnę o niej po usuwam nr i takie tam dobrze robię?
Hehe człowieku, widać że nie zapewniałeś jej żadnego wsparcia. Jeszcze narkotyki? Myślisz że ona chce być z kimś takim. Skończysz jak Layne Staley Zmień się!!!
Choose your future!!! Choose Life!!!
only death is real....lestat
Kawałek mięsa a jaką ma moc!
ehh wszystko stracone?
Jestes doskonalym przykladem na to jak nadmierne uzywkowanie wplywa na zycie czlowieka
Bedzie stracone jak ze soba czegos nie zrobisz, zawsze istnieje jakies wyjscie.
Powodzenia
no ja już przestałem tylko jak to naprawić?
Nie pisz że zrobisz tak i tak bo ona pewnie straciła do Ciebie zaufanie i najnormalniej w to nie wierzy, wejdź trochę w jej umysł i postaw się w jej sytuacji. Na moje to powinieneś odpuścić i porządnie zająć się sobą bo to że odstawiłeś nie znaczy że do tego nie wrócisz masz problem potraktuj go jako wyzwanie. Nie pokazuj innym że Cie na coś stać tylko sobie. I nie rób czegoś dla niej bo jeśli tak robisz to prędzej czy później do tego wrócisz.
Są poradnie, psycholodzy, psychiatrzy. Tylko nie pisz że nie jesteś uzależniony i ogólnie bez problemu potrafisz to zrobić, bo szczerze to bardzo mało mnie to interesuje. Nikt Ci nie da złotego środka, jak Ci naprawdę zależy sam go znajdziesz. Powodzenia!
W każdej grze są zwycięstwa i porażki - to naturalna cecha rywalizacji. Jeśli chcesz grać i wygrywać musisz się liczyć z tym, że czasami poniesiesz porażkę. Jedyny sposób na uniknięcie porażek to przestać grać, ale wtedy też nigdy nie odniesiesz zwycięstw
Jestem pełen podziwu, że wytrzymała z Tobą. To nie jest atak w Twoją osobę ale zastanów się nad sobą, swoim zdrowiem i życiem. Masz 17 lat więc się obudź i poukładaj w główce. To, że ćpasz i pijesz to nie jest jakiekolwiek usprawiedliwienie bo robiąc to wiesz, że możesz stracić nad sobą kontrolę.
Ogarnij się człowieku.
Kiedyś po rozstaniu z laską, chodziłem do psychologa, miałem 19 lat ona 17. Kiedy spytał mnie ile ona ma lat, odpowiedzialem że 17, widząc jego reakcję myślałem że z butów wyleci... Powiedział mi jedno, co pamietam do teraz. Dziewczyna która ma 17 lat, to nie jest człowiek, dziś jest taka jutro inna i nie należy się tym przejmować. Bo kobieta ukształtowana jest około 20-22 roku życia.
Także powiem Ci, daj sobie spokój. To nie jest Twoja jedyna.