Witam,
jakiś czas temu zakończyła się moja przygoda z pewną dziewczyną. Spotykaliśmy się od kilku tygodni, z każdym kolejnym dniem nasze relacje pogłębiały się. Widziałem, że dziewczyna jest ze mną szczęśliwa, że jej zależy, że poznanie mnie dużo zmieniło w jej życiu. Ja również traktowałem ją poważnie, zakochałem się w niej. Wyjechaliśmy na dwudniową wycieczkę. Po tej wycieczce bardzo zbliżyliśmy się do siebie. Byłem pewien, że teraz już będziemy razem przez dłuższy czas. Niestety, po kilku dniach od tej wycieczki zauważyłem u niej, że oddala się ode mnie. Sama to zresztą przyznała. Pomimo że dalej się spotykaliśmy i zachowywaliśmy się jak para, ona powiedziała, że zależy jej na mnie, jest ze mną szczęśliwa, ale na razie nie chce wchodzić w związek, czuje, że chce być sama... Przecież logicznie rzecz biorąc te słowa nie mają sensu. Jak można jednocześnie chcieć i nie chcieć?
Jedną z przyczyn tego, co powiedziała, upatruję w tym, że ona była po rozstaniu z chłopakiem, z którym była wiele lat, naprawdę wiele. To rozstanie miało miejsce jakieś 2-3 miesiące przed tym, jak się poznaliśmy. Pomimo że ten były pisał do niej sms-y, ona nie odpisywała. Nagle coś się spieprzyło i powiedziała najbardziej nielogiczne słowa, jakie w życiu słyszałem:)
Jakie są wasze opinie na ten temat? Jestem bardzo ciekawy. I w ogóle jestem pod wrażeniem tego portalu:) Dzięki Gracjan:)
To znaczy w tłumaczeniu z kobiecego na męski oznacza. Dalej coś czuje do swojego byłego i nie chcąc Cię ranić wcisne Ci, że chce być teraz sama. A tak naprawdę chcę wrócić do tamtego. Powiem Ci przykrą prawdę, że pary to oczywiście nie tyczy sie wszystkich chociaż takie też się zdarzają. Z długoletnim stażem żeby zabić rutynę w związku czy wpuścić trochę ożywczego powietrza do ich długoletnich relacji. Czasem rozstają się na jakiś czas w Twoim przypadku na 3 miesiące z reguły kobiety tak robią są bardziwej wyrachowane, są z kimś tam traktując to w kategoriach odskoczni, przygody czy czegoś nowego na chwilę. A potem do siebie wracają. Chore to jakieś wiem, no ale tak to wygląda. Zdaje się, że właśnie trafiłeś na taką parę. A Ty już na wstępie dostałeś lekcje co to za kobieta. Dalej chcesz z nią być?Wiem, wiem będziesz ją koloryzował bo było tak cudownie Na twoje szczęśćie i szczęście planety Ziemia trafiłeś na tą strone, wiec korzystaj bo młodość jest krótka i nic nie trwa wiecznie.
Pozdrawiam
O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia
Czy chcę z nią być? Na pewno gdy widziałem, że nasz znajomość rozwija się w dobrym kierunku [pamiętam, jak sama z siebie odzywała się do mnie, gdy ja przez większość dnia nie odzywałem się, żeby zobaczyć co się dzieje:)] zacząłem myśleć o przyszłości z nią.
Po tym jak mi to powiedziała, a było to kilkanaście dni temu, od razu zacząłem wprowadzać w życie zasady Gracjana:), pomimo że jeszcze ich nie znałem. Przestałem się do niej odzywać. Jak jestem na gg, to ona sama do mnie pisze, żeby zapytać się co słychać. Ja niestety popełniam błąd, bo pisze do niej, że "brakuje mi ciebie", ale ona ostatnio napisała coś takiego: "nie brakuje mi tego co było między nami, ale brakuje mi ciebie jako osoby". To kolejne nielogiczne słowa:)
A jeśli chodzi o możliwe przyczyny rozstania z poprzednim, to mogą być takie:
1. ona miała go dość z jakiegoś powodu: zdradził ją, olewał czy coś takiego albo
2. on powiedział jej, że on na nią nie zasługuje...
Te dwie przyczyny mogą być też powiązane ze sobą.
Jestem na tym portalu już kilka godzin i powoli wczuwam się w temat:) Zatem mówiąc językiem prawdziwych mężczyzn: włączyłem chłodnik i pierwszy się do niej nie odezwę:)
A jestem ciekawy, czy jeśli ona pozna kogoś w kim się zakocha od pierwszego wejrzenia, to czy jej były przestanie wtedy być przeszkodą?
I jeszcze jedno naiwne pytanie: dlaczego ona nie chce rozpocząć nowego życia, tylko wraca do tego, od czego uciekła, bo pewnie coś jej nie pasowało? Dlaczego ona nie może dostrzec, że np. ze mną będzie bardziej szczęśliwa niż z poprzednim? W końcu z poprzednim się rozstała...
Kiedy pisaliśmy na gg, ona pisała, że "za jakiś czas zaprosi mnie do siebie na kawę, żeby pogadać co słychać". Kiedy już to nastąpi, zastosuję się do mądrych rad Gracjana:) W rozmowie z nią będę zajebiście zadowolony, nie będę mówił o przeszłości, będą ją kokietował, a potem doprowadzę do tego, żeby ją przelecieć:)
Dobre?
Nigdy nie pokładaj zbyt dużych nadziei w dopiero co poznanej kobiecie, a ciągłe myślenie o niej może doprowadzić do obsesji. Zamiast tego idź szukać nowych doświadczeń. Dziewczyna stosuje na Tobie techniki które są zawarte na tej stronie a to Ty masz je stosować. Równie dobrze mógłbym stwierdzić, ze to ona jest użytkownikiem podrywaj.org a Ty to tylko jesteś dowodem na to, że to wszystko co jest tutaj działa jak cholera:)
nie brakuje mi tego co było między nami, ale brakuje mi ciebie jako osoby
Poczytaj sobie o push and pull na stronie ona to na Tobie ewidentenie uskutecznia. Zobacz im więcej niezrozumiałych a bardziej sprzecznych sygnałów tym bardziej Ty się nakręcasz i o niej myślisz a o to w tym wszystkim chodzi. Strona jest po to żeby odwrócić tą równowage. Poczytaj o shit testach a przedewszystkim zacznij się też umawiać z innymi kobietami. I niech ona o tym wie. Po co masz się ograniczać a jak ci będzie robić wywód to jej powiedz, przecież sama tego chciałaś. Na kobiety nikt tak nie działa jak zazdrość o inną kobietę.
O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia
tak, tak... skoro zna tą strone to pewnie Aniołek;)
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia
Hm. Z tego co widzę skoro się umawia na kawę to albo zaczeła cię doceniać albo tamten kolo sfrajerzył
.
Ogółem dobrze że chłodno traktujesz. Jak się do ciebie odezwie możesz w niej zbudzić uczucie "ale ja jestem głupia" przez pytanie czy ona się tobą bawiła (Trzymała cię w zastępstwie) czy może naprawdę coś czuła. I olewka ^^.
Lub w ogóle nie odpisuj. Dasz radę chłopie. Baby są sentymentale, jak jej z tobą było dobrze i przypomnisz jej te uczucia to ona zacznie myśleć coraz bardziej i się pogrążać.
I pamiętaj by jej nie zranić. To nie jest wyjście.
KOBIETY TRZEBA KOCHAĆ A NIE RANIĆ!
I WYJEBANE NA NIĄ ^^!
Tical:
Najlepszym przyjacielem mężczyzny jest pies. Kobieta walczy o 9 miejsce z lodówką.
Z podrywaniem kobiet to nie mam problemu. Ostatnio poznałem jedną na dyskotece. Spotkałem się z nią, ale ona mi się nie spodobała (na dyskotece było inaczej bo działał alko). Ale ona do mnie cały czas pisze i jak ja nie odpisuje, to ona puszcza mi sygnał. W stosunku do niej przećwiczę wszystkie Wasze ciekawe propozycje działania. Już dziś zastosowałem: byłem w okolicy jej domu, więc chciałem się z nią spotkać tak tylko żeby pogadać, w sumie to i tak się nudziłem, ona napisała, że nie może, ale będzie mogła w sobotę, ja nic nie odpisałem, a ona piszę czy ja się gniewam na nią. A ja na to, że jestem teraz trochę zajęty, nie wiem co będę robił w sobotę:) Ona napisała "ok, nie ma problemu, ale nie gniewaj się".
Pomimo że ona nie podoba mi się, bo nie jest w moim typie, to podoba mi się u niej to, że do mnie pisze cały czas. Dlatego ona idealnie nadaje się na metody Gracjana:) A przy okazji spróbuję, żeby tamta dowiedziała się o tej:)
A w stosunku do tamtej to chłodnik włączony i nie odzywam się do niej:)
Jeszcze gdy rozmawialśmy na gg, to ona powiedziała coś takiego: "cieszę się, że cię poznałam, nie żałuję tego. Myślisz, że taka znajomość się urwie".
Czy zgodzicie się ze mną drodzy przyjaciele, że był to z jej strony normalny shit-test?
ps. już powoli rozumiem te shit-testy:) ale to zasługa czytania tutaj ciekawych artykułów i opinii:)
Czy zgodzicie się ze mną drodzy przyjaciele, że był to z jej strony normalny shit-test?
Jak bedziesz grzeczna, i będziesz mnie traktować tak jak zawsze chciałem być traktowany będąc z kobietą to tylko głupiec chciałby z tego rezygnować. Jeśli oczywiście będziesz dobra dla mnie, odwdzięcze Ci się tym samym. ok? W innym wypadku sama rozumiesz..
O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia
Siedząc sobie na gg dostałem wiadomość od dziewczyny, która jest głównym boheterem tego wątku. Poniżej przesyłam Wam naszą wymianę wiadomości. Pełny chłodnik i od razu widać efekty. Ale to zasługi szkoły uwodzenia:)
Przeczytajcie i powiedzcie, czy właśnie o to chodzi:)
co tam u Ciebie?
wszystko
dobrze
słucham właśnie
fajnej muzy
tiesto - i will
be here
jak Twój humor?
bardzo dobry
ale jesteś rozgadany...
nie ma powodów do
zmartwienia, raczej same dobre rzeczy się dzieją
a co się dzieje ?
impre
świetna
muza
jak tam prawo na
zajęciach?
no ale opowiedz co się fajnego u Ciebie dzieje?
nie było ostatnio wykładu
wiec jak narazie mam mało materialu
codziennie coś
fajnego się dzieje
nie starczyłoby
czasu żebym o tym opowiedział
no ale podaj jedną rzecz z tego tygodnia
a imprezujesz teraz?
dużo bym musiał
pisać, żeby opisać tę rzecz ze szczegółami
zawsze
imprezowałem
ale teraz w sensie ostatnio
tyle tego było,
że już nie pamiętam
No jasne
trzymaj się Papa
papa, też właśnie
już miałem końćzyć
ta metoda jest zajebista:) i jednocześnie poznaję nowe dziewczyny, żeby nie było:)
Dwie godziny później dostaję od niej smsa, w którym pisze: "Nie chcę, żebyś źle o mnie myślał. Ten czas, który spędziliśmy razem nie był dla mnie głupią zabawą. Myślę, że ten czas wiele nauczył Ciebie i mnie. Dziękuję. Dobranoc".
Do tej pory jeszcze jej nie odpisałem:)
Co o tym myślicie Panowie?