a ile z nią byłeś??

to świeża znajomość czy już trochę trwała

Ja bym zrobił prawdopodobnie tak, jak by poradziła większość, znaleźć inną i pokazać, że dobrze się bawisz. Sytuacja jest trudna bo w sposób bezpośredni i poniekąd bezczelny cpokazała Ci, gdzie Twoje miejsce i jakieś próby podchodzenia jej, czy proponowania spotkania (o proszeniu nie wspomnę) będą wyglądały żałośnie i tylko się pogrążysz.

Ciekawa sprawa. Musisz jakoś spróbować sprawdzić co się stało, że tak nagle zmieniła zdanie o Tobie. Sympatycznymi odcinkami się nie przejmuj, bo widzę, że popadasz w patologie. Droczenie się z dziewczyną jest zdrowe i powszechnie lubiane... Musi siedzieć coś głębiej. Postaraj się funkcjonować, bawić itd. A potem jakby nigdy nic zadzwoń i powiedz, że właśnie coś robisz (coś co Ci ją przypomina) i tak sobie o niej pomyślałeś... Może byście się spotkali? Potem zobaczysz już jak wyjdzie. Ale najpierw postaraj się wyczuć co i jak.

powiedziałeś, że pasujesz? No to bądź konsekwentny...