Witam. Przedwczoraj pokłóciłem się z dziewczyną. Bo nie wie co czuje, ale zależy jej na mnie... Powiedziałem, żeby się nad tym zastanowiła. No i teraz jest problem. Zbliża sie sylwester no a jednak chciałem go spędzić razem z nią. Od czasu do czasu coś do mnie napisze, ja oczywiście staram się to olewać. Wiem, że jest trochę podłamana i ma nad czym myśleć. Myślałem nad tym by jutro ok. południa do niej zadzwonić i zapytać się czy ma mi coś do powiedzenia, bo ja bym chciał (ooczwyiście bez nacisków) się spotkać w ten sam dzień.
No i jak tu do niej zagadać z związku z tym sylwestrem? Oczywiście pod warunkiem, że pozytywnie przemyślała to co między nami było.
Pomóżcie ;P
Wiem gdzie dałem ciała, wiem. Ale nie wiedziałem o tej stronce. Teraz sobie wszystko uświadomiłem, szkoda, że tak późno.
A jeżeli chodzi o ten drugi punkt - to jak dać jej dużo emocji, jeżeli ja dopiero chciałbym z nią pogadać? Musiałbym się do niej jakoś włamać, żeby wtedy móc jej dać coś emocjonującego