Ogólnie istnieje dość skuteczny schemat na stworzenie takiego destroyera. Dowiedziałem się tego z "literatury uwodzenia" Ogólnie trzy zasady i dobry plan działania.

Pierwsza, brak jakiegokolwiek hmm negowania jej chłopaka typu: On się nie nadaję, Czemu się z nim spotykasz przecież on jest straszny?.... itd to nie działa. Podnosisz w ten sposób właściwie wartość chłopaka co działa w odwrotnym kierunku. Ona zaczyna go bardziej bronić. To nie działa

Druga, brak komplementowania jej chłopaka w sposób oczywisty. Ona wie jaki on jest, a ty w ten sposób budujesz mu wartość komplementując go (np. fajny musi być, to na pewno świetny koleś dla Ciebie). Kobieta wówczas czuję że właściwie wybrała i nawet inni tak sądzą. Utwierdza się w przekonaniu.

Trzecia zasada najważniejsza, aby utworzyć takiego destroyera należy.... Na pewno słyszeliście że kobiety tworzą sobie w głowie księcia z bajki. Co należy do was to porównanie jej obecnego chłopaka do jej wyimaginowanego księcia. Tworzenie przez Ciebie dalekiej przeszłości ich np. "Ale Twój chłopak musi być miły na pewno byłby świetnym mężem.. Ciekawe czy codziennie będzie przynosił kwiaty.. Zabierał na wakacje zawsze czekając na Ciebie w domu.. Nigdy nie będziesz musiała się o niego martwić." Kobieta będzie sprawdzać jak to ma się w rzeczywistości i jeśli zrobisz to umiejętnie odniesiesz sukces. Jednak wiadomo łatwiej napisać, ciężej wykonać bo tu trzeba coś już potrafić. Sytuacji jest miliony i tak naprawdę teksty samemu trzeba dopasowywać. Tak to wygląda z mojej strony. Pozdrawiam

Ktoś chyba zapomniał podstawowych zasad podrywu/uwodzenia.

KOCHAJ KOBIETY, ALE ICH NIE KRZYWDŹ!!

Nigdy, ale to przenigdy, nawet gdyby facet był daremny,  zaniedbywał dziewczynę etc. nie niszcz czyjegoś związku.

Zanim coś zrobimy, zastanówmy się jakbyśmy się czuli w sytuacji tej drugiej osoby.

W ogóle dawanie rad jak odbić komuś pannę, to już lekka przesada.

Każdy z nas ma swoje zasady. Moje zdanie jest takie, że tu przedstawiamy stronę uwodzenia z punktu widzenia technicznego. Mystery również powiedział: "Z sumieniem radzisz sobie ty sam" Twoja deczyja czy będziesz odbijał czy nie. Nie ma granic. Zasady ustalasz ty.

a co ty bys zrobil jak bys ja odbil od tamtego faceta a tydzien po tym ktos inny by ją odbił ??? wkurzyl bys sie niezle a tamten facet jak by mial jaja to bys mógł niezle dostac po mordzie ;]

ja mysle, ze jakby mial jaja to zostawilby w spokoju ta dziewczyne i jej nowego typa i szukal lepszej

Heh każdy ma swoje sumienie i dupe którą ktoś mu morze porządnie skopać Nie popieram odbijania chociaż kiedy nie znacie sie zbyt długo trudno wyczaić czy ma chłopaka czy tylko STuje. Mało masz kobiet? Jak już wyżej pisali - postaw się w sytuacji jej chłopaka.

Panowie przeważnie jest tak, że jeśli laska Cie zostawiła to dla kogoś innego a nie dlatego żeby być sama. Kobieta to takie stworzenie, że nie potrafi być samotna więc wg mnie nie ma czym się przejmować. Jeśli jest szczęśliwa ze swoim facetem to na pewno nie zostawi go dla Ciebie, a jeśli nie jest to będzie dążyła do czegoś więcej. No ale wszystko w odpowiedniej kolejności, najpierw zostawia faceta dopiero zaczynasz się z nią częściej spotykać. Na miejscu tego faceta którego laska zostawiła dla innego nawet bym się nie denerwował tylko przemyślał dlaczego tak się stało. Przecież wszystko ma swój powód.

Zdarza się jeszcze taka sytuacja, że laska potrzebuje "rozrywki" albo z jakiegoś powodu nie układa się z jej facetem, przeważnie taka sytuacja kończy się jedno (kilku) razowym sexem. Ale jest niebezpieczeńswo że zacznie Ci zależeć i wtedy kicha.... Miałem takie dwie sytuację. Jednej facet wyjechał za granicę i potrzebowała trochę czułości (taki typ kobiety). A drugiej facet był bardzo zapracowany i nie dawał jej tego czego potrzebowała. Oba "związki" trwały kilka tygodni. Dla mnie dobra zabawa. One dostawały to czego im brakowało. Ale wiem że z taką laską bym się nie związał....

Panowie z kobietami jest tak, że nie puści się jednej gałęzi dopóki nie chwyci się kolejnej. Dlatego ciągną zawsze na dwa fronty. Boją się, że jak na początku znajomości z innym facetem zostawią aktualnego to za chwilę okaże się, że ten nowy jest jeszcze gorszy lub pobawi się nią i wtedy zostawi. One zanim kogoś zostawią to muszą mieć 100% pewności, że jest ktoś na zamianę. Trwa to przeważanie kilka miesięcy zanim ona zaufa i przekona się do nowego. W tym czasie jej aktualny związek coraz bardziej się psuje i umiera śmiercią naturalną. W "czasie odbijania" najważniejsze jest aby jej nie naciskać na zostawienie faceta. Ona sama musi dojść do tego, że jest już gotowa. A co do moralności.... hehe bierzesz to co do Ciebie należy. Pamiętaj myśl tylko o sobie, tyko Ty sie liczysz! Wolisz Ty być szczęśliwy czy chcesz to oddać komuś innemu?

Odbijanie to temat rzeka i jest to naprawdę dosyć skomplikowana sprawa, która toczyć się może miesiącami. Wcale tak prosto nie jest odbić dziewczyny, jeśli jesteście w długim związku i nagle od was odchodzi dziewczyna, a odejście poprzedza je dziwne zachowanie, czepliwość itd, to znak, że już wam się ktoś wpierdolił w to jakiś czas temu. Panny w długich związkach odchodzą od takich totalnych pizdeczek, co się zaniedbały fizycznie i są karykaturą prawdziwego faceta. Przeważnie kobiety są takie, że nie odejdą od faceta dopóki, dopóty nie poznają innego i nawet jakby to był nie wiem jak chujowy związek to w nim trwają, aż do końca nie bedą pewne, że to jest koniec. Jedynie,a i to nie zawsze panny odchodzą od takich tyranów co ich biją same, w większości innych przypadków tłamszą się w gównianym związku do końca, aż nie poznają innego. Jest to związane z tym, że nie chcą być same, bo są płcią słabszą i mają to zakodowane w podświadomości, jedynie naprawdę atrakcyjne panny łatwiej sobie poradzą z odejściem i łatwiej jest im podjąć decyzje o odejściu, gdyż zdają sobie sprawę ze swoich atutów. W innych przypadkach jest to tak jak napisałem, tłamszenie się w chujowym związku, aż do osiągnięcia zenitu. Ale prawda jest taka, że przeciągane chujowe związki i tak czy siak prędzej czy później się rozlecą.

Czy warto jest kręcić się koło zajętej panny?? Moja odpowiedź brzmi ''NIE WARTO''. I nie chodzi tutaj o moralność, tylko o nasz czas, jeśli zależy wam na szybkim seksie, przygodzie itp to zajęte panny są najlepszą opcją, ale jeśli zależy wam na '' ZWIĄZKU'' z taką panną to tutaj pojawiają się schody. Gdyż będziecie musieli na prawdę włożyć sporo w to wysiłku i energii, niestety w niektórych przypadkach naprawdę nie warto tracić czasu na to. Bo i kobieta może nie być was warta, a i też nie jest powiedziane, że ona zostawi swojego misia dla was, także stracicie tylko czas, choć ja w każdej sytuacji dopatruje się pozytywów i uważam, że zyskacie bardzo ważne doświadczenie życiowe. Jak jednak uparliście się wraz, na to i stwierdzacie, że wasza zajęta wybranka jest warta wkładania w tą relacje waszego czasu, energii to powiem co trzeba robić, gdyż mam na tym polu nieskromnie mówiąc trochę doświadczenia:). Ogólnie ta tematyka nadaje się na bloga i polecam poczytać blog Saveriusa, który ładnie przedstawił tą tematykę. Ja od siebie dodam parę rzeczy.

1. Musisz być inny od jej faceta, jak być atrakcyjnym facetem to o tym jest ta strona. Ale też musicie dawać jej lepszy sex niż jej facet, wiec też trzeba edukować się w tym kierunku, choć istnieje duże ryzyko,że staniecie się jej kochankiem:), ale wtedy nie możecie myśleć o związku z taką osobą.

2. Musisz dążyć do kina, pocałunku, sexu,a ona niech dąży do związku i tego się trzeba trzymać. Nigdy, ale to nigdy nie wyskakuj ze swoimi uczuciami i nie otwieraj się przed nią.

3. Musisz wiedzieć, że przez ten czas ''odbijania'' i tak czy siak będziesz ''ZAWSZE TYM DRUGIM''. Ona swój plan dnia będzie układała pod swojego chłopaka i uprzedzam jest to bardzo wkurwiające, gdyż będzie odwoływała spotkania bo nagle przyjedzie jej chłopak. No ,ale jak się już zgodziłeś się spotykać z zajętą to musisz zaakceptować ten rodzaj gry. Ja sam pamiętam, że po kilku odwołanych spotkaniach w ostatniej chwili miałem dosyć i kończyłem tą znajomość, oczywiście nigdy nie paląc mostów:).

4. CIERPLIWOŚĆ , CIERPLIWOŚĆ I JESZCZE RAZ CIERPLIWOŚĆ, której wam jak i mi naprawdę w niektórych przypadkach zabraknie. Odbijanie może trwać naprawdę długo, może być seks może być wszystko, ale wraz będziecie tymi drugimi, więc, też trzeba być facetem i mieć honor i nie być wiecznie tym drugim i odejść,a nie przeciągać tą relację nie wiem ile, no chyba, że macie wyjebane na to i dla was czas nie gra roli hehe:). Jeśli zabraknie wam cierpliwości to podziękujcie za piękne chwile i tyle.

5. Ucinać rozmowy na temat jej faceta, zmieniać temat,. Ale wyczulam was jeśli kobieta źle wypowiada się o swoim byłym, albo o chłopaku z którym jest to radzę wam olać ją. Naprawdę nie warto!!!!!!! i pod żadnym pozorem nie naśmiewać się z niego i jej wtórować w tym.

6. Uważać na szufladkę ''przyjaciel'' czyli nie słuchać skamleń jej i żali, tylko eskalować dotyk i dażyc do seksu.

7. Nie raz będziecie dostawać pytania w stylu '' O co ci chodzi, o seks o związek, o co?'' , albo '' co się dzieje, co co w tym wszystkim chodzi'', ''czego ty oczekujesz ode mnie''. Ja zawsze odpowiadałem '' Po prostu świetnie się rozumiemy, dogadujemy i się lepiej poznajemy''. To je zawsze uspokajało i dalej robiłem swoje, a jak nie wiedziałem co odpowiedzieć to po prostu całowałem:). Ogólnie będziecie ciągle porównywani do swojego chłopaka i będziecie narażeni na masę SHIT TESTÓW. Jeśli będziecie lepsi od jej chłopaka w jej oczach to on będzie miał jazdy z nią, będzie w stosunku do niego nie miła, opryskliwa,czepiwa itp. Możecie to zauwazyć po rozmowie telefonicznej z nim, kiedy będzie przy was dzwonił do niej i się wypytywał co robi, to jeśli ona będzie mu odpowiadała opryskliwie i niemiło to znaczy, że górujecie nad jej chłopakiem. Ja sam miałem taki przykład,że zajebiscie sobie rozmawiamy i nagle dzwoni jej chłopak i ona wręcz wkurwiona odebrała i nawrzeszczała na niego,że jest zajęta:). Jednak jest też druga strona medalu, jeżeli jej nieszczęsny gach dzwoni i ona ze strachem w oczach nie odbiera telefonu,albo wali ściemę z jąkającym głosem to znaczy, że jeszcze bardzo,ale to bardzo długa droga przed wami do jej odbicia, gdyż facet może tam popełnia jakieś błędy,ale nie jest jakiś pizdowaty. To są takie szczególiki,ale jakże istotne, w końcu diabeł tkwi w szczegółach:).

8. Zajmujecie się swoim życiem i nie rozmyślacie o niej, gdyż się zakochacie i polegniecie,a wtedy to będzie ,oj będzie bolało.

Jeśli chodzi o mnie to tak naprawdę udało mi się w ostatnim czasie odbić niestety tylko jedną kobietę, która była w 4 letnim związku. Czy było warto? Nie, nie było gdyż ona miała przyzwyczajenia ze starego związku, a także bądź co bądź mimo, że jej chłopak był totalną pizdą, to miała do niego jakiś sentyment i też niestety robiła rzeczy, które mi nie odpowiadały. Więc musiałem to zakończyć. Także jeszcze taka moja rada, nawet jak poznajecie kobietę, to dyskretnie dowiedzcie się kiedy się rozstała z chłopakiem i kto zerwał, z doświadczenia wiem, że jeśli był to okres krótszy niż 3 miesiące to wraz bądź co bądź będzie ją ciągnęło do niego, gdyż przywiązanie to równie potężna broń i istnieje duże prawdopodobieństwo,że się mogą zejść jeszcze, ponadto będą nasilone gadki porównywania was do swojego ex, co może troszkę niestety wkurwiać:). W pozostałych przypadkach, a było ich troszkę:), niestety nie udało się, mi się nie chciało tego dłużej ciągnąć i podziękowałem za piękny czas i wspólne chwile, dawałem im emocję, panny mówiły, że jestem inny, wyjątkowy, uprawiały ze mną seks, całowały, przytulały, ale jakoś nie odchodziły od swoich chłopaków, może jakby mi starczyło dłużej cierpliwości to to kto wie? hehe. W każdym bądź razie nigdy nie paliłem mostów i nigdy nie zrywałem z nimi kontaktów. Z każdą mam kontakt, jako taki, ale mam, raz w miesiącu napisze im smska, albo one mi co tam słychać itd. Gdyż wiem, że prędzej czy później mogą się rozstać z chłopakiem i ja będę pierwszy do którego się odezwą:).

'' Kobieta jest jak sto złotych leżące na ulicy, nie pytasz się do kogo należy, tylko bierzesz i podnosisz''.

Zależy od tego jaka jest sytuacja. Ja też miałem podobną sytuację, że dziewczyna do, której ja zarywałem miała innego na oku. Ja ją zaprosiłem do siebie postawiłem jej piwo, miło z nią rozmawiałem i jak wyczułem, że to jest ten odpowiedni moment i po prostu powiedziałem jej, że wiem jaka jest sytuacja, że ona woli kogoś innego ale ja ją kocham i chce z nią być ! Ona wtedy popatrzyła się na mnie i rzuciła mi się na szyję.
Naprawdę warto ! Nawet jeśli nie jesteś pewien tego, że ona Cię chce warto spróbować. I nie ma się czego wstydzić.

albo ręka w nocniku;]

Napiszę tak:

Jakby któremuś z was udało sie poderwac moja kobiete to... postawilbym litra i podziekowal za otworzenie mi oczu

oraz automatycznie zyczył "szczescia" z nia

ps. celowo w cudzyslowie, bo laska ktora daje sie odbic jest dla mnie słaba (mowie tu o normalnych zwiazkach bez patologii).

http://www.podrywaj.org/podryw_z... tu fajnie masz opisane