Doszedłem do wniosku że chyba najlepiej będzie poznawać w pubie. Tylko mam problem: NUDZĘ SIĘ potwornie w pubach. Co zrobić żeby się nie nudzić w pubach? (alkoholu nie mogę pić bo biorę leki). Dodam też że wyjście do pubu ze znajomymi nie wchodzi w grę (tylko samemu).
Co zrobić??? Podrywać kobiety!!
Jak nie możesz pić alkoholu zamów sobie jakiś sok i weź spróbuj nawiązać jakąś rozmowę z ludźmi w tym lokalu jak zwrócisz na siebie uwagę to będzie ci łatwiej poznać jakąś fajną laskę. Wiesz możesz spróbować się do kogoś dosiąść, ale to raczej bym odradzał. Moim zdaniem jak widzisz jakieś laseczki to weź usiądź nie daleko nich i spróbuj jakoś zagadać i jak się jakaś dyskusja rozwinie to np. spytaj się czy możesz się dosiać.
Smutek jest samowystarczalny by odczuć jednak pełną wartość radości, musisz mieć kogoś, by się nią podzielić.
Mark Twain
Ok. Dzięki za radę.
Morderczy Hunter, dlaczego odradzasz się dosiadać do dziewczyn? Ja jak, np. ide przez galerię siedzą dziewczyny na ławeczce podchodzę i pytam się czy można się dosiąć i nie czekając nawet na odpowiedź siadam i gadam.
Całe życie pracujesz na szacunek, stracić możesz w sekundę swój dobry wizerunek.
ZLOT W ŁODZI 25 stycznia
http://www.podrywaj.org/forum/zl...
Nie odradzam dosiadania się do lasek przeczytaj mój post ponownie. Ja wiem z autopsji, że jak próbowałem się od razu dosiąść często dostałem kosza a jak usiadłem obok i zacząłem rozmowę to nie zdarzyło mi się bym tego żałował, ponieważ jak laski mi nie pasowały podczas rozmowy to sobie darowałem a często było tak że same zaproponowały bym się dosiadł.
Smutek jest samowystarczalny by odczuć jednak pełną wartość radości, musisz mieć kogoś, by się nią podzielić.
Mark Twain
w pubach z reguły się pije, i przeważnie w towarzystwie znajomych.
W moim przypadku powyższe argumenty muszą być spełnione, inaczej omijam. Z reguły nie lubię pubów gdyż kończą się okropnymi bólami głowy w dniu następnym.
Może spróbuj szczęścia w klubach ?
Z klubami jest problem że u mnie nie ma takowych
Weź kumpli i pojedź do klubu
Bubs
Pisałem już że wyjście że znajomymi nie wchodzi w grę.
(nie będę pisał czemu bo powiecie że jaja sobie robię z was)
Więc muszę samemu iść.
Powiedz, na naszym forum jesteś anonimowy.
Tots units fem forca !
W sumie jak chcesz iść sam to idź. Na ulicy możesz spotkać jakieś dziewczyny które gdzieś tam idą i pogadać. Jeśli czytałeś lekcje to zrób tak.
Bubs
Więc... ja nie mam znajomych w realu. Nie mam kumpli. koleżanek etc. Dltaego bo umiem rozmawiać tylko na tematy związane z moimi zainteresowaniami, a że te są dość specyficzne to nie mam z kim gadać/
Próbowałem nauczyć się gadać "o niczym" na codzienne tematy ale nie wychodzi
Podchodzisz do lasek i proponujesz dołączenie się do gry w bilard, piłkarzyki, lotki itp.
Rozmowa? Lepiej być znawcą wielu tematów niż jednego. Popracuj nad tym.
Pozdrawiam.
"nie mam znajomych w realu." -to co Ty tylko w gry grasz i na "fotka.pe el." siedzisz? Ogarnij się.
Nie, nie gram cały czas w gry. A na fotce nie mam i nie mialem nigdy konta.
Masz racje. Tylko jak znaleźć kolegów w realu? Skoro nie mam o czym z nimi rozmawiać?
Hoon ma absolutną rację. A tak poza tym to czekając za łazienką w klubie można poznać ludzi
- poważnie. 
)
Mówisz że masz znajoomści tylko wirtualne. Koledzy z pracy, szkoły, uczelni itp. też mogą wydać się ok, tylko trzeba ich poznać (czytaj upić
Raz się żyje...
Nie pierwsza i nie ostatnia...
Nie spotykaj się z jedną kobietą, bo to niezdrowe...
oglądnij film "Stary Kocham Cię" koleś też miał z tym problem.