Witam.
Panowie mam maly dylemacik. Bylem z pewna panna przez okolo 5 lat no i dlatego tez tu jestem bo doszlo do rozstania okolo 4 miesiace temu. Krotko mowiac rozeszlismy sie jak pies z kotem, z dlugim wagonem zali i przykrych slow. Ale do rzeczy; za pare dni moja byla obchodzi imieniny i stad moje pytanie, czy powinienem jej zlozyc zyczenia czy pier..sentymenty?
Chcialbym sie dowiedziec co sadza o tym starzy "wyjadacze" podrywaj.org
Z gory dzieki za wszystkie rady;)
Po co:)? Chociaz z drugiej strony złoz jej jak przyjaciolce zyczenia jak odpisze dlaczego jej zlozyles to napisz z grzecznosci i nic wiecej ale poczekaj na starych wyjadaczy
Nie wiem jak dla innych ale dla mnie byla to jest byla i koniec,zadnego lizania dupy, a tym bardziej jakies zyczenia.
Nie wracamy do byłych! nawet z życzeniami imieninowymi
Cokolwiek myślisz na mój temat - mylisz sie...
Zastanow sie czy chcesz jej wyslac te zyczenia. A potem tak zrob! Pierdol zasady w stylu "powinno sie, nie powinno sie" Ja bym wyslal ale tylko jezeli mielibyscie po rozstaniu jakis (chociaz znikomy) kontakt. Ale jak mowisz ze zyjecie jak pies z kotem to watpie:P
Kontakt jest taki ze go wogole nie ma Panowie;)
Do Damian86: nie chodzilo mi tu o zadne lizanie dupy, szukanie kontaktu itd bo co bylo i tak nie wroci. Wracajac do niej wroce do przeszlosci a co za tym idzie do nie wyjasnionych problemow a jak narazie nie pali mi sie do tego.
Post napisalem bo poprostu chce znac zdanie innych co by zrobili w takiej sytuacji na moim miejscu.
Skoro jest kompletna cisza, to bez sensu byloby jej wysylac zyczenia. Nonsens.
Niech sklada jej zyczenia ten kto ja teraz puka
...Sukces życiowy przypada tym, którzy wytwarzają w sobie świadomość sukcesu...
http://www.facebook.com/pages/Mo... Zapraszam!
Salub, po takiej cichej wodzie jaka ona byla lub jest nadal wszystkiego mozna sie spodziewac, byc moze żeruje juz tam jakis nowy zaganiacz, no coz, tak to sie juz kreci;)
Jeszcze kilkanascie miesiecy temu dalbym sobie za nia reke odciac i co? dzis chodzilbym bez reki;)
Powiem Wam szczerze a raczej napisze, ze chcialbym jej kiedys podziekowac za ta cenna lekcje zycia ktora mi wylozyla niczym profesorka na uniwerku;)
Patrzac dzisiaj na to jaki bylem a jaki jestem teraz dziekuje wszystkim ktorzy sie do tego przyczynili ze stalo sie tak jak sie stalo. W szkole by mnie tego nie nauczyli;)
Czekam na dalsze opinie tej sytuacji.
Bede mial na uwadze szczegolnie tesciow...
z polykiem oczywiscie wtedy znaczy ze kocha
Kawałek mięsa a jaką ma moc!
Stary to są imieniny. Coś do czego przywiązują znaczenie ludzie powyżej 50lat. To tak, jakbyś składał jej życzenia z okazji rocznicy pierwszej miesiączki, czy pierwszego wypadnięcia mleczaka.
"Jeśli chcesz, znajdziesz SPOSÓB.
Jeśli nie chcesz, znajdziesz POWÓD."
bez kitu, a tak w ogóle skoro rozeszliście się w kłótni i zero odzewu z jej i Twojej strony kolego, to czym Ty się przejmujesz i takie pytania zadajesz, wiadome że żaden rozgarnięty człowiek takiego czegoś nie będzie robił
jakbyście utrzymywali jakieś stosunki no to ok ale teraz to daj spokój
Do Dan'a; do momentu az zaczalem z nia chodzic mialem takie samo zdanie jak Ty jesli chodzi o obchodzenie imienin w tym wieku, ale im wiecej przebywalem w jej srodowisku, jej przyjaciol itd tym bardziej poddawalem sie roznym ramom. Jedna z nich widac w tym poscie. Dopiero dzis zauwazam jak duza ich iloscia bylem zarzucony, powoli sie z nich wygrzebuje;)
A rozszyfrowala mnie tu Ssizuu bo nie jestem na tyle zawistnym czlowiekiem by rozpamietywac przeszlosc w nieskonczonosc no ale rzeczywiscie nie zawsze mozna byc kulturalnym do bolu i pamietac o tych co o Tobie bez ostrzezenia zapomnieli.
pier..sentymenty!!!!!!
Kawałek mięsa a jaką ma moc!