Na siłownie miałem już kilka podejść w życiu... tym razem mam zamiar wytrwać, zmienił się mój światopogląd widzę w tym teraz jakiś wyższy cel niż tylko posiadanie fajnej klaty na którą będą leciały laski.

Zacząłem robić to dla siebie, niedawno kupiłem karnet. Byłem zaledwie DWA razy a już czuję się dużo lepiej, dorzuciłem do tego więcej ruchu (codzienne spacery, taniec) i moje samopoczucie jest już zupełnie inne.
Także polecam każdemu kto popadł w pewien marazm, rutynę i nie czuje się zbyt dobrze z niewiadomych powodów.

Co do zalet ćwiczenia na siłowni.. poprzez ćwiczenia fizyczne, wszelki ruch, wzmaga się produkcja endorfin tak zwanych "hormonów szczęścia" - osoby ćwiczące są bardziej zadowolone z życia.

Poprawiamy swoją sylwetkę, samopoczucie, pewność siebie. Stajemy się też automatycznie atrakcyjniejsi dla płci przeciwnej.

Ćwiczenia na siłowni powodują pobudzenie wszystkich układów naszego ciała i mają wpływ na wydzielenie się odpowiednich hormonów, dzięki czemu redukują objawy stresu i niepokoju, które w codziennym życiu nie omijają nikogo.

Warto też wspomnieć o tym, że podczas wzmożonego wysiłku fizycznego mobilizujemy nasz organizm do wzmożonej produkcji testosteronu. Co za tym idzie? Stajemy się bardziej męscy, produkujemy inny zapach "feromony", mamy większe parcie na seks i na działanie. Ćwiczenia zbijają też poziom kortyzolu - generalnie obniża nasze chęci do życia, chęć do działania.

O zdrowotnych aspektach nie chcę mi się pisać, niech każdy sobie pogoogluje.

ja od dwóch tygodni ćwicze brzuch za pomocą szóstki waidera i polecam ja goracą bo już zarysowuje sie kaloryfer, zaczałem też robić pąmpki i podciaganie czyli klate i biceps , ale planuje jakiś sublemmenty na mase dołozyć bo jesttem starsznie szczupły i musze przybrać na mase, może polceacie jakiś sprawdzony specyfik ??

Słownik ortograficzny sztuk raz.

Ehh.. czasami mi smutno czytając pewne rzeczy..

marcelo.. zacząłeś dopiero ćwiczyć, chcesz się łapać za suple bo się podciągasz i robisz pompki od tygodnia..
Zarejestruj się na forum sfd, poczytaj troszkę teorii, zabierz się za jakiś konkretny plan treningowy a później dopiero myśl o suplach.. póki co są Ci nie potrzebne.

Druga kwestia - a6w. Robiłem, przy 21 dniu mój staw biodrowy strzelał jak ak47, stan ten utrzymywał się przez około 2 lata.

Jeżeli nic wcześniej nie robiłeś, miednica nigdy nie była tak obciążana a6w jest na prawdę złym pomysłem - wiem po sobie. Twój organizm nie jest w stanie przestawić się tak szybko na wzmożoną produkcję mazi stawowej, która odżywia, nawilża powierzchnie stawową. Zajedziesz sobie stawy, na starość to wyjdzie.

Poczytaj sobie, pogoogluj absy i inne ćwiczenia, szóstka weidera wyjdzie Ci dopiero po latach... a kaloryfera uwierz, nie będziesz już wtedy miał.

Może nieco nie na temat, ale czytałem gdzieś, że jeśli ktoś ma dylemat czy wybrać bieganie czy sporty siłowe, to dla zdrowia korzystniejsze jest bieganie. Ponoć sprinterzy nie chorują na raka, co w przypadku siłaczy zdarza się znacznie częściej.
Kto wie ile w tym prawdy...

Myślę, że najlepiej połączyć obie rzeczy. Na siłkę codziennie się nie chodzi, muszą być przerwy, więc w czasie ich trwania pobiegać warto.

nie bedę sie chwalił ale od robienia brzucha jestem specjalista heh, bo już na milion sposobów je robiłem i na siłowni też i najlepsze efekty daje a6w tylko z tym jest problem taki że jak ktoś źle je wykonuje to pojawiają sie bóle , wiec na początku przy a6w trzeba najwiecej poswiećić czasu na technike wtedy nic nie boli

@Juzer "Wraz z nadejsciem jesieni planuje dokupic sprzet i przytyc do nastepnych wakacji okolo 15-20kg(czy sie uda zobaczymy, szansa jest naprawde duza)."

Haaaaahahahaha az sie poplakalem ze smiechu:)))) 15kg czystej masy miesniowej w ok10miesiecy? Chyba,ze masz na mysli tluszczową..to powodzenia:)

marcelo9205 - niereformowalny, najmądrzejszy, specjalista w robieniu brzucha, zarówno na siłowni jak i w domu - na milion sposobów. Zarysowuje mu się już kaloryfer.

Troszkę dystansu do siebie, troszkę logicznego myślenia i analizowania tego co inni piszą, bo po cholerę w takim razie dyskutować nie próbując nawet zastanowić się nad cudzymi argumentami?

Dziękuję, dobranoc.

Podstawowym błędem początkujących są wyznaczane sobie za wysokie cele, których nie są w stanie osiągnąć. Podobnie jest z forsowaniem się. Musi być czas na regeneracje.
Biegać w dniach wolnych od siłowni można zastosować, ale trzeba dostosować odpowiednią dietę i zastanowić się, czy to w ogóle ma sens... Dieta to 70% sukcesu, bez tego nie ma sensu ćwiczyć.

Ad. a6w - jeśli jest się szczupłą osobą, wykonując te ćwiczenia można zauważyć efekty. Lecz osobom starającym się zrzucić brzuch, wciska się takie ćwiczenia jako placeboo. Najlepsze na spalenie tłuszczu jest trening siłowy, połączony z ćwiczeniami cardio.
Jeśli ktoś potrzebuje konsultacji z trenerem, to pisać na PW

ludzie ludzie,rzeźba równa się wiecej kardio, brzuszki zwiększą masę mięśniową mięśni brzucha a nie wyrzeźbią kraty Panowie od 1 roku życia trenuje mam 42 w łapie i wiecznie mało ahhh te siłowniane kompleksy. Pewnie moja panna zerwie ze mną dziś bo się sfrajerzyłem i pieskowałem itd.itp dawałem wszystko od razu,ale to da mi większą moc na siłowni cel 46 w łapie hehe

Osobiście uważam, że robienie masy to bzdura (z tłuszczu mięśni nie zrobisz) poza tym bycie trzydrzwiową szafą i górą mięśni nie jest wcale atrakcyjne co z tego że jesteś szeroki masz wielką klatę i bica jak wisi Ci bojler? do tego twarzy się stała pulchniejsza?
Osobiście od zawsze ćwiczę mniejszymi ciężarami, po więcej powtórzeń, bez żadnych rozpisek, suplementów, koksów itd. efekt? podkreślone mięśnie - ale na to się pracuje latami. Problem u początkujących jest taki, że chcą osiągnąć bardzo duże efekty w jak najkrótszym czasie, niszcząc przy tym swój organizm, a przy leniwym sposobie podchodzenia do tematu i sylwetkę.
Bardzo polecam 6 Weidera - na brzuch
Dla tych co kiedyś ćwiczyli, przestali i chcą wrócić ponownie do ćwiczenia to polecam trening bardzo wysiłkowy - wszystkie partie mięśni na raz, lecz dwa razy w tygodniu, np sobota i niedziela pod rząd.

Pozdrawiam

ćwiczę od 3 lat na własnej siłowni i polecam splita a i panowie pamiętajcie o tym że każdy jest inny jednemu pójdzie brzuch nie robiąc go w ogóle ćwicząc inne partie zaś ktoś inny musi się bardziej pomęczyć nad tym to wszystko zależy od genetyki a kulturystyka jest to sport związany z poznawaniem własnego ciała wraz z zwiększającym sie doświadczeniem będziecie wiedzieć jakie ćwiczenie daje wam największe korzyści a jakie należy omijać

Ja jestem ektomorfikiem czyli mam tendencje do wolnego przybierania masy jak zaczynałem się bawić w te klocki miałem 24 cm w bicepsie wszystko szło opornie aż do momentu kiedy poznałem swoje ciało i wiedziałem co na mnie dobrze działa
podam przykład widzicie gościa który ma klate jak Arnold pytacie się go co robi że ma cycki jak goryl on na to że wyciska sztangę na płaskiej ty zadowolony z tego że odkryłeś sposób na wielką klatę przychodzisz do domu i zaczynasz ją masturbować tą płaską w końcu mija miesiąc jeden,drugi,trzeci,czwarty a tu efektów nie ma robisz płaską i masz płaską zdenerwowany tym wszystkim rezygnujesz z robienia płaskiej i przechodzisz na skosy z hantlami i okazuję się że w ciągu jednego miesiąca zrobiłeś większe postępy niż w ciągu roku nawalania sztangą na płaskiej dlatego powiadam dla każdego coś innego szukajcie eksperymentujcie i się niczym nie denerwujcie pozdrawiam

aa i odradzam sterydy i suplementy również lepiej wydać pieniądze na coś wartościowszego znam wielu kolesi co brali sterydy ćwiczyli po 10, 15 lat a teraz wyglądają jak przedziurawione dętki zaś suplementy mają to do siebie że jak przestaniesz je brać to zobaczysz co się będzie działo z twoim ciałem wiem wiem że przy końcu zawsze się obniża dawkę suplementu żeby zmniejszyć spadki ale bierzcie tutaj pod uwagę przerwy gdzieś będziecie jechać ,zachorujecie czy coś innego się zdarzy co spowoduję że nie będziecie mogli ćwiczyć a wtedy a wtedy szlak was trafi że wydaliście tyle pieniędzy na coś co właśnie z was spadło chyba że stać was i macie tyle pieniędzy żeby kupować co miesiąc takie rzeczy to wtedy nie macie nic do stracenia więc skłaniam wszystkich do przemyślenia sprawy związanej z chemią

ja mam rowniez budowe ektomorfika. przy wzroscie 184 waze ok80kg,ale uwaga mam 3,5% tluszczu w organizmie a tyle to maja kulturysci i zarowno ja jak i instruktor bylismy w szoku. Mam rozpisany trening, 4x w tygodniu i zaczalem cykl kreatynowy mono (2miesiace). po tym powinienem przytyc czysto miesniowo z 2-3kg. Nie bierzcie sie za treningi jak sie nie znacie. lepiej zapytac kogos kto w tym siedzi! ja sie slucham i wszystkie porady biore do glowy i sa efekty. Ps. zamiast a6w ,ktora robilem i skonczylem na 34dniu to lepiej na silce zrobic 3 serie np. 30 powtorzen, 25, 20 z 10kg ciezarem na klatce(ktory przytrzymujecie rekoma) lub z mniejszym oczywiscie.

Silownia 3,5roku 184cm 79kg,full abs...

a6w plus cwiczenia na siłowni..TO SPORT DLA ZUCHWALYCH

Dieta ,suple plus maaaaaaaaaaaaasa wytrwalosci i jest (45cmw bicu) ..

nagle każdy stał się ekspertem do spraw siłowni i treningu... to nie jest miejsce na takie rozmowy...

temat po to aby podbić sbie ego... (już widzę te minusy które się posypią)

...

dobre odpowiednio dobrane ćwiczenia i DIETA!! w zależności od typu sylwetki a suple do uzupełniania DIETY!! czytać fora kulturystyczne i jak ze wszystkim w życiu cierpliwość popłaca po jakimś czasie zaczną się efekty

podstawowym elementem diety jest brak słodyczy i alkoholu szczególnie piwa, bo jaki jest sens zażywać jakieś weglowodany i objadać sie batonikami

Chciałam napisac o sobie, ale sie zasmiałam. Bo co mam napisać? obwód bicepsa? Nic nie łykam, nie nie pijam specjalnego. Unikam chleba, makaronów, ziemniaków i słodyczy.. To nie znaczy, że nie ulegam czekoladzie i chleba z serem nie pojem:D. Jestem zwolennikiem ćwiczeń interwałowych. Przeciwnikiem 6w.