Wiec to nie jest jakas 35+, jest to panna w wieku 25 lat,
Zdradza bo on ja zdradził i ogolnie wyrzadził jej krzywde.
ja w kierunku seksu jestem neutralny duzo ona wkłada by do tego doszło.
czytam, mysle, I powiem ( tym co by jej nie przelecieli)
- nie zrobisz ty tego zrobi to ktoś inny
- czasem jest lepiej coś zrobić i załowc niz dalej napierdalać renie
- w zyciu sprobowac wrto wszystko , męztaka = kobieta ma swoje pragnienia ,
wraz z nią jade w Nd jej brata zawieżć na lotnisko, i powiem wam jak na spowiedzi
JESLI TY NIE BD CHCIAŁ ZE MNA TEGO ZROBIC TO ZOBACZYSZ I MOWIE CI już TERAZ ZADZWONISZ DO MAMUSI I POWIESZ JEJ ZE WROCISZ WE WTOREK..
czytałem wpisy abym poszedł na calość i jest w nim sens , bo naprawde siedziałem na forach kobiecych. I jest wpisane MAŁŻENSTWO BYŁO SWIATOCIA ZA NASZYCH RODZICOW,
przykład mąż jedzie na 3 misiace za granice za chlebem - bzyka czy nie
ta sama małżonka zostaje w domu z dziecmi bzyka czy nie.
dzieki za wpisy Salut wracam dopiero we wtorek , a niech mnie porywa:P
Gaudeamus igitur, iuvenes dum sumus. - Cieszmy się więc, dopóki jesteśmy młodzi.
"- nie zrobisz ty tego zrobi to ktoś inny"
Co nie znaczy że musisz to być Ty,i Cie to rozgrzesza...mam wrażenie że się usprawiedliwiasz do tego że MUSISZ to zrobić bo jak nie Ty to ktoś inny?No po prostu w tej sytuacji nie masz już innej opcji,jesteś pod ścianą...skoro chcesz się z nią przespać,i już podjąłeś decyzje zanim założyłeś ten temat to i tak nic z tym nie zrobimy,żadne słowa tego nie zmienią więc nie ma sensu pytać rób co uważasz...
,,Nie rób priorytetu z kogoś kto ma Cie tylko za opcje"
Decyzji ostatecznej jeszcze nie podjąlem.
Ale czytajac wpisy niektorych osob jestem lekko zdziwiony.
Trafiliscie tu bo chcieliscie zmienic swoje relacje z kobietami. Chcieliscie je zdobywac. Zdobyliscie wiedze i ja ja zdobylem. I gdy trafia sie okazja to co raptem nikt nie chce tykac mezatek?. Czy to nie jest kobieta?. Czy ja ja zmuszam do seksu?. NIE!! !.
WIEC pytamsie dlaczego co niektorzy sa tak nastawieni.? .
Idac podrywac laski w klubie aa później ja pykajac jestes pewny w 100% czy ma chlopaka, a moze meze lecz obraczknie ma.
Nie rozumiem co niektorych.
:'(
Gaudeamus igitur, iuvenes dum sumus. - Cieszmy się więc, dopóki jesteśmy młodzi.
Ty byc moze nie rozumiesz. Inni tak. Bycie mezczyzna nie oznacza ze machasz chujem przed byle cipa. To tez empatia, zrozumienie, panowanie nad soba, odpowiedzialnosc i przede wszystkim zasady. A te kazdy ustala wedle tego kim jest, jakie ma poglady i do czego zmierza.
Tlumaczenie ruchania mezatki tym ze jak sie rucha w klubie to tez nie wiadomo czy panna ma chlopaka jest niczym innym jak komicznym usprawiedliwieniem oczywistej sytuacji. A chcesz to ruchaj tylko wez w razie czego odpowiedzialnosc za to co robisz.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
"Ale czytajac wpisy niektorych osob jestem lekko zdziwiony."
a my się dziwimy, że Ty się dziwisz.
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
wow... a nie chwaliłeś się, ze z mężem już coś jest na rzeczy... Ladies and gentelmen... We`ve got a "bi"!!!
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Szczerze panowie? Popieram zasade, że w życiu trzeba wszystkiego spróbować. Więc spróbowałem z mężatką, dzieciatą i mysle że nie żałuję. Samo w sobie, mogę powiedzieć, że seks był zajebisty. To też zalezy na jaką kobiete sie trafi. Co prawda nikt nic się o tym nie dowiedział i chwała za to. Gdyby suka nie dała to pies by nie wziął jak to mówią. Możecie mnie potępiać i hejtować, ale niestety żecie jest jedno a ja wyznaję zasade jak wyżej napisałem.
Każdy może mieć inne odczucia co do tego.
To tylko i wyłącznie zalezy od Ciebie kolego. Chcesz? To bierz! Tylko zastanów się nad tym żeby to pozostało między wami, a nie jakies kwasy później i tematy na forum że mąż z siekierą za mną lata, co zrobić? Przemysl sprawę dokładnie.
Strach jest tylko iluzją w Twojej głowie. To on blokuje ludzi przed spełnianiem celów. Nie pokonasz go..to będziesz tkwił w tym gównie w którym jesteś!
Zgadza się.
Skoro sama chce, to coś w związku musi być 'zgniłego' . Jakby wszystko byłoby cacy, to wtedy kobieta nie szukałaby okazji do 'zapchaj dziury'.
Z drugiej strony troszkę kijowo, że gdy się nie powodzi w związku to już szuka się kogoś na boku.
Ale to już zależy ściśle od sytuacji.
Problemy w zwiazku nie powinny determinowac dawania innemu. Jak mam klopot to koncze znajomosc a potem rucham inna panne. Nie odwrotnie. I ot cala filozofia.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
Zgadzam się z Tobą. Tak powinno być. Grać w otwarte karty. Autor wątku wspominał coś, że mężuś tej kobiety walił ją w rogi. Mąż nie grał w otwarte karty ani nie był szczery. Więc w sumie czemu żona ma teraz taka być?
Nie mówię, że nie macie racji. Macie. Ale większość i tak wali zasady i mamy to co mamy. Zamiast powiedzieć, że to koniec i sobie używać, żyją w podwójnych związkach, bo tak 'wygodniej'
seks z mężatką jest przereklamowany jak polskie komedie - albo trafisz na rozkapryszoną puszczalską, albo na niedopieszczoną, zdesperowaną i zakompleksiałą kurę domową... owszem tak dla spokojności sumienia raz spróbować można, ale generalnie nie warta skórka wyprawki... rodzynki trafiają się rzadziej niż w kupnym cieście za komuny, w odróżnieniu od zakalca...
e tam nie lubię takich akcji po pierwsze dlatego że jest to nie moralne (co jak co ale solidarność mężczyzn jakaś musi być) a po drugie po co rozbijać małżeństwo które może mieć problemy (bo zawsze są problemy).
tyle wolnych kobitek i nawet po rozwodzie to poco się brać za te co już są zaobrączkowane
Może z innej beczki do autora miałem sytuacje z narzeczoną, którą przypadkiem poznałem w hipermarkecie urocza osoba Wszystko fajnie do momentu w którym jej facet nie zaczął skanować jej telefonu ale jak to kobieta zapomniała wykasować wiadomości WYSŁANE no i ura bura groźby gumi żelki i te sprawy. Bardziej się rozpisze jak Gracjan udostępni mi wpisy na blog'a. Ale pomimo że zaliczki już opłacili na wesele ona i tak wracała do mnie na sex ba nawet matka ją kryła. Ale gość ślubu i tak nie odwołał. Czyżby walczył z samym sobą? chyba nie wiem. Chyba rutyna w związku go trzymała że nie potrafił skończyć albo to jemu zależało za bardzo a ona szukała wrażeń. Więc mogę się tylko domyślać że dla niektórych taka zdrada dodaje pikantności do związku....
Uwaga! Tematy odzyskiwania ex, powrotów do byłych kobiet - są tu zabronione i będą USUWANE. Jeśli już chcesz, to szukaj rozwiązania na www.jakodzyskacbyla.pl
widze kazdy dodał coś od siebie:)
Wiec to nie jest jakas 35+, jest to panna w wieku 25 lat,
Zdradza bo on ja zdradził i ogolnie wyrzadził jej krzywde.
ja w kierunku seksu jestem neutralny duzo ona wkłada by do tego doszło.
czytam, mysle, I powiem ( tym co by jej nie przelecieli)
- nie zrobisz ty tego zrobi to ktoś inny
- czasem jest lepiej coś zrobić i załowc niz dalej napierdalać renie
- w zyciu sprobowac wrto wszystko , męztaka = kobieta ma swoje pragnienia ,
wraz z nią jade w Nd jej brata zawieżć na lotnisko, i powiem wam jak na spowiedzi
JESLI TY NIE BD CHCIAŁ ZE MNA TEGO ZROBIC TO ZOBACZYSZ I MOWIE CI już TERAZ ZADZWONISZ DO MAMUSI I POWIESZ JEJ ZE WROCISZ WE WTOREK..
czytałem wpisy abym poszedł na calość i jest w nim sens , bo naprawde siedziałem na forach kobiecych. I jest wpisane MAŁŻENSTWO BYŁO SWIATOCIA ZA NASZYCH RODZICOW,
przykład mąż jedzie na 3 misiace za granice za chlebem - bzyka czy nie
ta sama małżonka zostaje w domu z dziecmi bzyka czy nie.
dzieki za wpisy Salut wracam dopiero we wtorek , a niech mnie porywa:P
Gaudeamus igitur, iuvenes dum sumus. - Cieszmy się więc, dopóki jesteśmy młodzi.
Jak nie ty to będzie ktoś inny taka prawda, rób jak uwazasz. Ja kiedyś bym skorzystał, ale troche mi się przez ostatnie miesiące wartosci pozmieniały.
Dam Ci do myślenia
I prawidłowo hades też to przeżyłem i wcale nie żałuje ,ze tak postąpiłem ,bardziej bym żałował ,ze tego nie zrobiłem .poZdro!!!
Nigdy Nie mów Nigdy bo Nigdy nie wiesz co się stanie ...
"- nie zrobisz ty tego zrobi to ktoś inny"
Co nie znaczy że musisz to być Ty,i Cie to rozgrzesza...mam wrażenie że się usprawiedliwiasz do tego że MUSISZ to zrobić bo jak nie Ty to ktoś inny?No po prostu w tej sytuacji nie masz już innej opcji,jesteś pod ścianą...skoro chcesz się z nią przespać,i już podjąłeś decyzje zanim założyłeś ten temat to i tak nic z tym nie zrobimy,żadne słowa tego nie zmienią więc nie ma sensu pytać rób co uważasz...
,,Nie rób priorytetu z kogoś kto ma Cie tylko za opcje"
Decyzji ostatecznej jeszcze nie podjąlem.
Ale czytajac wpisy niektorych osob jestem lekko zdziwiony.
Trafiliscie tu bo chcieliscie zmienic swoje relacje z kobietami. Chcieliscie je zdobywac. Zdobyliscie wiedze i ja ja zdobylem. I gdy trafia sie okazja to co raptem nikt nie chce tykac mezatek?. Czy to nie jest kobieta?. Czy ja ja zmuszam do seksu?. NIE!! !.
WIEC pytamsie dlaczego co niektorzy sa tak nastawieni.? .
Idac podrywac laski w klubie aa później ja pykajac jestes pewny w 100% czy ma chlopaka, a moze meze lecz obraczknie ma.
Nie rozumiem co niektorych.
:'(
Gaudeamus igitur, iuvenes dum sumus. - Cieszmy się więc, dopóki jesteśmy młodzi.
Ty byc moze nie rozumiesz. Inni tak. Bycie mezczyzna nie oznacza ze machasz chujem przed byle cipa. To tez empatia, zrozumienie, panowanie nad soba, odpowiedzialnosc i przede wszystkim zasady. A te kazdy ustala wedle tego kim jest, jakie ma poglady i do czego zmierza.
Tlumaczenie ruchania mezatki tym ze jak sie rucha w klubie to tez nie wiadomo czy panna ma chlopaka jest niczym innym jak komicznym usprawiedliwieniem oczywistej sytuacji. A chcesz to ruchaj tylko wez w razie czego odpowiedzialnosc za to co robisz.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
"Ale czytajac wpisy niektorych osob jestem lekko zdziwiony."
a my się dziwimy, że Ty się dziwisz.
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Inna sytuacja jest, gdy wiesz, że ona ma kogoś, a inna, gdy nie wiesz.
Serio chcesz pukać kobietę która jest pukana w mniej więcej tym samym czasie przez innego typa?
Ale to już twój wybór.
Najlepsze są te kobiety, które są cnotliwe wobec obcych, a rozpustne wobec męża.
Znałem kobietę z takim zezem, że jak płakała, to łzy ściekały jej zza uszu.
Dokładnie , dlatego przelecę ja ile wlezie , jej męza pierdole !!
Gaudeamus igitur, iuvenes dum sumus. - Cieszmy się więc, dopóki jesteśmy młodzi.
wow... a nie chwaliłeś się, ze z mężem już coś jest na rzeczy... Ladies and gentelmen... We`ve got a "bi"!!!
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
miało być w przenośni:P, ZBoczeniec:P
Gaudeamus igitur, iuvenes dum sumus. - Cieszmy się więc, dopóki jesteśmy młodzi.
Stary, bierz ją i gratuluje. Naprawde potrzebujesz opinii obcych facetow na temat tego czego Ty chcesz?
Less is more. More or less.
Bierz ją i wyruchaj skoro taka napalona jest
Szczerze panowie? Popieram zasade, że w życiu trzeba wszystkiego spróbować. Więc spróbowałem z mężatką, dzieciatą i mysle że nie żałuję. Samo w sobie, mogę powiedzieć, że seks był zajebisty. To też zalezy na jaką kobiete sie trafi. Co prawda nikt nic się o tym nie dowiedział i chwała za to. Gdyby suka nie dała to pies by nie wziął jak to mówią. Możecie mnie potępiać i hejtować, ale niestety żecie jest jedno a ja wyznaję zasade jak wyżej napisałem.
Każdy może mieć inne odczucia co do tego.
To tylko i wyłącznie zalezy od Ciebie kolego. Chcesz? To bierz! Tylko zastanów się nad tym żeby to pozostało między wami, a nie jakies kwasy później i tematy na forum że mąż z siekierą za mną lata, co zrobić? Przemysl sprawę dokładnie.
Pozdro ;P
________________________________________________________
Strach jest tylko iluzją w Twojej głowie. To on blokuje ludzi przed spełnianiem celów. Nie pokonasz go..to będziesz tkwił w tym gównie w którym jesteś!
Wyjebane miej, sie śmiej ;D
.
Zgadza się.
Skoro sama chce, to coś w związku musi być 'zgniłego' . Jakby wszystko byłoby cacy, to wtedy kobieta nie szukałaby okazji do 'zapchaj dziury'.
Z drugiej strony troszkę kijowo, że gdy się nie powodzi w związku to już szuka się kogoś na boku.
Ale to już zależy ściśle od sytuacji.
Problemy w zwiazku nie powinny determinowac dawania innemu. Jak mam klopot to koncze znajomosc a potem rucham inna panne. Nie odwrotnie. I ot cala filozofia.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
kłopot w tym, że ludzie są słabi
I to cos ma nas usprawiedliwiac?
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
w żadnym wypadku, trzeba z tego wyciągać wnioski, zmiana w silnego człowieka to przecież długotrwały proces
Zgadzam się z Tobą. Tak powinno być. Grać w otwarte karty. Autor wątku wspominał coś, że mężuś tej kobiety walił ją w rogi. Mąż nie grał w otwarte karty ani nie był szczery. Więc w sumie czemu żona ma teraz taka być?
A co go to powinno obchodzic? Co on boza reka sprawiedliwosci jest? Ustalasz zasady to sie ich trzymasz.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Dokładnie tak jak pisze baudelaire, cudze grzechy Cię nie rozgrzeszą.
Jej facet nie musiał być szczery, ona nie musi... Nie ma znaczenie co robią inni, znaczenie ma co ty sam robisz.
sialalalala! mmmmmiłość!
sialalalala! roomantyzm!
sialalalala! ruuuchanie!
sialalalala! penetracja odbytu! -u-u-u!
penetracja odbytu! -u-u-u!
Nie mówię, że nie macie racji. Macie. Ale większość i tak wali zasady i mamy to co mamy. Zamiast powiedzieć, że to koniec i sobie używać, żyją w podwójnych związkach, bo tak 'wygodniej'
.
seks z mężatką jest przereklamowany jak polskie komedie - albo trafisz na rozkapryszoną puszczalską, albo na niedopieszczoną, zdesperowaną i zakompleksiałą kurę domową... owszem tak dla spokojności sumienia raz spróbować można, ale generalnie nie warta skórka wyprawki... rodzynki trafiają się rzadziej niż w kupnym cieście za komuny, w odróżnieniu od zakalca...
e tam nie lubię takich akcji po pierwsze dlatego że jest to nie moralne (co jak co ale solidarność mężczyzn jakaś musi być) a po drugie po co rozbijać małżeństwo które może mieć problemy (bo zawsze są problemy).
tyle wolnych kobitek i nawet po rozwodzie to poco się brać za te co już są zaobrączkowane
Może z innej beczki do autora miałem sytuacje z narzeczoną, którą przypadkiem poznałem w hipermarkecie urocza osoba Wszystko fajnie do momentu w którym jej facet nie zaczął skanować jej telefonu ale jak to kobieta zapomniała wykasować wiadomości WYSŁANE no i ura bura groźby gumi żelki i te sprawy. Bardziej się rozpisze jak Gracjan udostępni mi wpisy na blog'a. Ale pomimo że zaliczki już opłacili na wesele ona i tak wracała do mnie na sex ba nawet matka ją kryła. Ale gość ślubu i tak nie odwołał. Czyżby walczył z samym sobą? chyba nie wiem. Chyba rutyna w związku go trzymała że nie potrafił skończyć albo to jemu zależało za bardzo a ona szukała wrażeń. Więc mogę się tylko domyślać że dla niektórych taka zdrada dodaje pikantności do związku....