Co od Ciebie wychodzi do Ciebie wraca

Ktoś Ci kiedyś też żonę wyrucha

Myślę, że tutaj moralność powinna wziąć górę. Czy warto zaznać chwili przyjemności dla niekończących się wyrzutów sumienia?

Ja nie przespałbym się z mężatką z powodu swoich zasad, ale to Twoja moralność, Twoje wyrzuty sumienia i Twój ryj do ewentualnego obicia

Kazdy tam ma swoje zasady. Ja zrezygnowalbym z tego, jezeli nie z uwagi na rozbicie rodziny/zwiazku to z tego, ze dzien wczesniej robi z polykiem mezowi, a potem caluje sie z Toba . No sorry, ale nie kreca mnie mezatki z dzieckiem.

Generalnie mnie też kręci posuwanie cudzej kobiety i fakt że na pewno adrenalina jest wtedy niesamowita, ale wiesz co, karol8990 ma racje. Takie rzeczy zawsze do człowieka wracają i wyobraź sobie jak będzie wyglądał Twój kontakt z Twoją własną żoną za kilka lat, jak bardzo będziesz jej ufał jeśli teraz posuwasz mężatki?

Pytanie czy chcesz przespać się z panną która nie jest wierna i nie szanuje swojego faceta?Czy taka kobieta Cie nie odrzuca?

W zyciu trzeba wszystkiego spróbować .Spróbujesz bedziesz miał wyrzuty nie spróbujesz bedziesz miał jeszcze większe .Też zależy czy to ma być jednorazowy wyskok czy cos więcej ...

"o od Ciebie wychodzi do Ciebie wraca .
Ktoś Ci kiedyś też żonę wyrucha"

Gówno prawda! Iluzja jak od 16to letniej dziewicy na fejuniu. Jak będzie ciotą to tak czy owak żona mu się puści. Jedyna siła jaka jest w stanie utrzymać w ryzach kobietę to jej wiara w to, że to akurat TY jesteś aktualnie najlepszym co mogło ją spotkać. Jak to zrobić? Doskonalić się bez przerwy. Nie dla niej - dla siebie.

I teraz jeszcze trochę teorii...zdrada wśród mężatek jest bardzo powszechna a seks z taką panią ma trochę zalet:

1)Ona puszcza się przeważnie dlatego, że chce upokorzyć swojego chłopa za jakieś tam wyimaginowane przewinienia.
2)Nie raz zdarza się, że nie umyje zębów po seksie oralnym tylko popędzi na powitanie ze ślubnym i przywita go ślicznym całusem z języczkiem.
3)Mężatki przeważnie oddają się bez reszty bo jest w tym działaniu dużo spontanu - pierwsza - upokorzenie własnego faceta, druga nie boją się o skutki bo można w razie czego ćwokowi powiedzieć, że to jego dziecko.
4)Badania robione w Niemczech w latach 70tych wykazały, że co trzeci facet płacący alimenty buli na nie swoje dziecko. Daje do myślenia? Daje...
5)Jak nie masz sumienia to w razie wpadki łatwo się wymiksujesz od alimentów (laska wtedy często wraca z podkulonym ogonem do prawowitego pana i nawet mają miesiąc miodowy )

Panowie jedna rzecz na koniec. Odrzucić iluzje, że papier cokolwiek daje (jeśli już to kobiecie), po drugie nie słuchać pierdół, że co dajesz to wraca, bo zbyt wielu kanaliom na tym świecie się powodzi a porządni ludzie piach gryzą. Jeżeli masz ochotę na zabawę, to zrób to - tylko nie pieprz jej, że ją kochasz, że będziecie razem itp. Laski kochają takie układy bo na rękę im utrzymywanie dwóch facetów (nawet jeżeli jeden jest czysto wirtualny - pamiętajcie, że one żyją głównie iluzjami) z przyczyn czysto biologicznych. W razie fuckupu z jednym zawsze jest drugi!

Pozdrawiam

Mało wolnych dziewczyn, które chętnie wskoczą do łóżka, że aż trzeba się za mężatki brać?

Chwila przyjemności i po wszystkim. Chcesz być tym kamykiem, który być może przeważy szalę na jedną stronę i przez którego rozleci się małżeństwo (jakie by nie było)? Nie wspominając, że może ucierpieć na tym dziecko? To, że chce się puścić w żadnym razie nie usprawiedliwia ruchania jej, chce to niech to zrobi z innym, Ty powinieneś umyć ręce, ale rób co chcesz, sam odpowiadasz za swoje życie.

Tylko jeszcze taka rada: myśl głową, nie kutasem.

Lepiej, daj sobie z tym spokój. Po co masz być przyczyną rozbicia ich małżeństwa. Na pewno odpowiesz, że jak nie Ciebie wybierze, to wybierze kogoś innego. Zauważ, że przynajmniej nie dostałbyś za to po łbie od jej męża. Moja rada zrezygnuj z tego spotkania i daj sobie z nią spokój, a najlepiej w ogóle z mężatkami. Jest tyle wolnych dziewczyn. jak ktoś kiedyś tutaj napisał tego "Kwiatu jest pół światu" czy jakoś tak. ;D

Tak myślałem myślałem i wymyśliłem, że negatywne opinie w tym wątku biorą się z tego, że nadal funkcjonuje prawda z dziejów minionych, że małżeństwo jest świętością. Otóż od czasów rewolucji seksualnej ta instytucja już świętością nie jest bo przy obecnym prawie to ZAWSZE baba będzie na górze; przykładowo - jeżeli wpadnie z kochankiem to z automatu (bo tak prawo stanowi) ojcem dziecka jest jej mąż. Zaś mąż musiałby dokonać cudu by cofnąć ojcostwo i ma na to tylko 6 miesięcy (generalnie musiałby wynająć detektywa by za niunią latał i zdjęcia robił tak by bardziej uprawdopodobnić ojcostwo innego mężczyzny). Ślub to przeżytek, a żonate się puszczają. Nie autor to kto inny ją wyrucha. Ja kiedyś dostałem nawet numer to takiej żony co to w pewnych kręgach znana była z tego, że lubi dawać.

Skończcie z ta iluzją, że małżeństwo jeszcze coś znaczy. Ta instytucja jest przestarzała, a facet godząc się na to podpisuje cyrograf. Jak ma być dobrze to będzie i żadne śluby potrzebne nie są bo ta instytucja i tak została rozjebana przez prawo i tak. A ta żoneczka i tak się puszczać będzie i tak.

Ja akurat bym nie ruchał bo wyżej się cenie by jakieś przez innych regularnie ruchane dotykać, ale to kwestia własnej oceny. Zresztą, nie samym ruchaniem człowiek żyje jak to w Biblii spisano.

Z babami zawsze był problem, ale dzisiaj nam chłopom doszedł do tego problem z prawem. To już trochę dużo wam powiem tym bardziej, że chłop nie musi lecieć w wała, a w sądzie i tak chujem będzie na dzień dobry.

Hades, tylko mi nie mów, że to ta, o której mi na PW pisałeś

Chłopie, dalej ją urabiasz ?

jedno Ci powiem Hades - doprowadź pannę do wrzenia, w taki sposób że będzie miała śluz na oczach, po czym zostaw, przed samym ruchaniem, odbierz telefon, powiedz że mama do Ciebie dzwoni, a mama jest dla Ciebie najważniejszą osobą w życiu, nigdy Ciebie nie zawiodła, zawsze trzymała rodzinę razem i teraz Ciebie potrzebuje..

wyświadczysz przysługę dziecku, mężowi i społeczeństwu.

a ja poczuję się lepiej otwierając czwartą puchę 10,5 (smak dzieciństwa)