Ojeju, no stary trafiles na panne z kurewskim charakterem . Nie mazgaj sie tylko odbij jej misia tak zeby on wolal z Toba browara opierdolic niz ja pukac .
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
No charakterek to ona ma i właśnie to mi się w niej podobało zawsze. Sam na sam kobieca i zmysłowa, a na zewnątrz można pogadać jak z dobrym kumplem...Ale nie o tym, czas na dalszy ciąg historii...
Od jej przyjaciółki dowiedziałem się, że nie puściła się z nikim tamtego wieczoru. Powiedziała mi to żeby mi dowalić. Dlaczego? A no dlatego, że gdy piłem z jej starym to niechcący wygadałem pewne rzeczy, niby nic, a jednak z takiego gówna rozpętało się piekło dla niej...W poniedziałek napisała mi, że przeprasza że tak się zachowała, że nie puściła się, ani nic z tych rzeczy. Opowiedziała mi co się dzieje w jej domu, masakra...stary ją poszarpał znowu, kazali jej wypie...ć i powiedzieli, że zabiorą dziecko. Na dodatek straciła pracę niedawno. Ogólnie jest gorzej niż było do tej pory i to częściowo przeze mnie. Zapytałem co z nami, odpowiedziała, że teraz to musi ogarnąć pracę i stanąć na nogi, że potrzebuje trochę spokoju. Zgodziłem się. We wtorek spotkałem się z nią bo potrzebowałem drukarki, która była u niej. Była cała roztrzęsiona z nerwów, w domu Meksyk, wyzywają, straszą, chcą bić...oczywiście ja musiałem zapytać co z nami, mimo że wiem że ona nie ma głowy teraz do tego. W czwartek widzieliśmy się na chwilę, nie chciała gadać co w domu, ale widziałem że nerwy ją rozpierdalają. Nie wspomniałem nic o nas, na koniec był pocałunek. Potem napisała że sie odezwie wieczorem lub rano bo była szukać pracy. Wieczorem napisała tylko że jest w domu i że rano się odezwie. Nie odezwała się cały piątek, a ja idiota napisałem 2 smsy o nas i co z nami, itd., bez odzewu. Dziś zadzwoniłem, powiedziała że narazie nie ma głowy do rozmów. Po chwili napisałem smsa, że ja muszę wiedzieć na czym stoje, że ma się dziś zdecydować. No i dostałem to com chciał...Odpisała, że to koniec, a po chwili, że "szkoda, ale tak musiało być...". Zapytałem czemu "musiało", ale nie potrafiła odpowiedzieć.
I co Wy o tym sądzicie? Tylko nie mówcie, żebym sobie odpuścił, że nie warto, itd. Chciałbym do niej wrócić, tylko pytanie jak to zrobić? Teraz na to patrze, to widzę że zajebałem, naciskałem non stop, wcześniej też zdarzyło mi się odjebać sceny zazdrości, choć nie miałem powodów. Jak Wy to widzicie? Mam przestać się odzywać całkowicie i czekać na rozwój zdarzeń? Z drugiej strony, ona nie jest taka, jak 90% kobiet i choćby ją darło w środku z tęsknoty to nie powie tego, więc nie wiem czy taktyka "miej wyjebane, a będzie Ci dane", poskutkuje. Wiem, że tak czy siak muszę jej dać spokój, ale może chociaż powiem jej, że daje jej czas na uporządkowanie swoich rzeczy i nie będę się odzywał. Sam już nie wiem. I tak będę musiał się z nią spotkać niedługo bo parę moich rzeczy, więc może wtedy coś zadziałać?
głupi byłeś, głupi jesteś i głupi będziesz... Takim jak ty powinno sie zabraniac dostępu do jakichkolwiek form kontaktu, albo izolowac na kilka tygodni...
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Laska ma nowego kolesia, tego z którym mnie zdradziła i z którym po tygodniu znajomości się przespała. Pisze mi, że żałuje i mimo, że ma tego nowego, chce się spotkać, pogadać i być może wrócić. Ma nowego kolesia, któremu gada że go kocha, pisze do mnie i chce się spotkać. No i co tu robić panowie.
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Ochłonąć, pójść po rozum do głowy i odrobić lekcje nr 1 czyli zerwać jakikolwiek kontakt. Nie wiem zablokuj jej nr, zmień swój cokolwiek.. Jedno słowo a Ty już lecisz. Szanuj sie troche Ziom bo cięzko się to czyta.
Gdzieś wyżej wspomniałeś, że ta laska ma swoje zasady, no kurwa prosze cie...
Przeczytaj ze swojego profilu to co wpisałeś "O sobie" i teraz wciel to w życie i spierdalaj od tej laski bo to jakaś fałszywka jest. Troche stary honoru...
Dziewczyna do mnie napisała na gg i zaproponowała spotkanie, chce pogadać. Nie wiem co planuje, jak powinienem się zachować i jak postępować na spotkaniu, co ona planuje? Ma kolesia i chce pogadać. O co tu chodzi.
Odżisyskurwajapierdole....
Ja bym ją poszedł przeprosił, koniecznie w stroju jamnika, a nóż Ci powie Misiek z tym to jeszcze tak tylko miesiąc ostrego grzmocenia a potem ja do Ciebie wrócę spokojnie <3
Nie zapomnij o bukiecie róż, a na spotkanie wybierz dobrą drogą restauracje a i oczywiście za wszystko zapłać
Mest ja rozumiem twoje bóle, ale od czterech lat zajmujesz sie rozwojem i chuja ci to dało amigo, poczytaj swoje wpisy tak trochę z boku ok ?
i zobaczysz co mam na myśli
też kiedyś sie rozstałem z "jedyna miłością życia" rozdzierałem szaty wołając do księżyca "dlaczego ?!"
i wiesz co ?
minęło kilka miesięcy i poznałem piękną blondyneczkę (pamiętam że jako modelka wygrała nawet lokalny konkurs) zapomniałem kompletnie o tamtej poprzedniej, która nagle wydała mi sie abstrakcyjna i odpychająca
dlatego bierz dupę w kroki i zaczynasz od nowa, na lato szukaj innej i baw sie dobrze
Mest jakie plusy będziesz miał z tego spotkania po tych argumentach ?
Nr 1 - po 3 spotkaniach zakochała się w innym
Nr 2 - po tyg dała mu dupy ( umiał byś się po takim czymś do niej przytulić , uprawiać sex ? , całować mając w głowie że zrobiła mu loda )
Nr 3 - brak szacunku do Ciebie ( Wyzwała mnie od cwelów i szmat. Zerwanie przez GG )
Nr 4 - brak zaufania do końca Waszego związku ( zakładając ze zejdziecie się )
Nr 5 - Jak inni napisali jak raz zdradziła to zdradzi kolejny raz bo kolejny raz jej wybaczysz gdy zakręci tyłeczkiem i zrobi oczka kota ze shreka i powie że żałuje
Nr 6 - kto wie czy na 2 fronty nie będzie chciała lecieć
Ona miała 2 tyg temu w sobotę spędzić noc ze mną. Okazuje się, że od środy 2 tyg temu planowała z nim nockę. Faktycznie przyszła na noc do niego, a ze mną w tym czasie zerwała przez internet. Uprawiali seks jak nic.
Poznała go przez gg, spotkała się z nim dwa razy, doszło do pocałunku. Ona się wystraszyła, tym że zdradziła. Wtedy spodziewała się, że gdy się o wszystkim dowiem to z nią zerwę i skupiła się na nim. Była przyzwyczajona do mnie, ale po zdradzie chciała iść do niego. Potem spędzili weekend, jeden, drugi, a teraz pisze, że niby żałuje. Ale nie chce z nim zerwać, bo chce nowy związek, nie chce go kończyć, mimo to myśli o mnie i zależy jej w jakiś sposób na mnie i sama nie wie co zrobić.
To ona tę "relację" toczy, a nie Ty. Nie staraj się wmawiać samemu sobie, że masz cokolwiek do gadania. Będzie chciała cię wyruchać to się odezwie. A jak z którymś wpadnie to właśnie ciebie w to dziecko wkręci. Chcesz zadawać się z babą, która w razie czego sama nie będzie wiedzieć z kim będzie mieć bachora ? To jakaś forma masochizmu ?
NIJAK! Boże a myślałam, że tylko mężate dzieciate kury domowe są takie durne. Nie macie dzieci, nie jesteś starym kawalerem to co Ty odwalasz?! Możesz mieć każdą inną! Gorzej nie trafisz na pewno! pocierpisz 3 miesiące i Ci prezejdzie! wiem co mowie, zmień numer. Twoja dziewczyna to zwykła świnia i egoistka!
I tak co byśmy nie napisali prócz -DAJ JEJ SZANSĘ BĘDZIE BIG LOVE to będziesz przepuszczał przez palce bo właśnie tego w tej chwili oczekujesz by ktoś poparł Twoja tezę że jest co ratować ,niestety nikt kto patrzy na to z boku tak nie napisze.... więc kolego skończ z Nią pisać i urwij kontakt
to nie jest żadna Twoja wina. WSZYSTKIE pary po roku czasu zaczynają chodzić do tych samych miejsc. nie ma szans żeby po roku zwiazek był świeży jak na początku.
Wiesz co zazdroszczę jej takiego faceta. Moj mnie ranił celowo i nie zrobił nic żeby mnie odzyskać, bo Pan i władca "nie bedzie pieskował" choć czekałam na jakiś znak, że mu jednak zależy jak na zbawienie a Ty chcesz odzysKAć dziewczynę, która Cię zdradziła.... nie ma co-byliście tylko rok ze sobą, minie 3 miesiące i przestaniesz obwiniać siebie i Ci przejdzie. Jak się zakochała w nim to po co chcesz walczyć? o co? o kobiete, która myśli o innym?
Weź się w garść, zasługujesz na coś lepszego. nie wmawiaj sobie, że ona może jednak kocha Ciebie bo tylko wariata natretnegoz siebie zrobisz.
Nie wiem jak nisko trzeba się cenić, żeby za ku*wą biegać!
Z pewnymi rzeczami powinno się postępować jak z chwastem... jak nie wytniesz go za wczasu, zniszczy Ci cały ogródek "Piękne kobiety nie są dla ludzi leniwych" Gracjan
W tym temacie wypowiadają się faceci, którzy mają takie akcje za sobą i kurwa zacznij się słuchać ich rad albo usuń konto bo po co zakładać temat skoro każdą rade wypierdalasz do śmieci? Sam Ci napisałem co zrobić, inni zgodzili się z tym i sami dali rady co i jak masz robić żeby wyjść z twarzą, ale z tego co widzę to ty masz to totalnie w piździe. Pytanie, po co mamy się tutaj wypowiadać skoro ty i tak piszesz swoje? Sam sobie strzelasz karniaki skoro uważasz, że ona żałuję i chce pogadać... A teraz - Piszesz kurwa, że ona chce nowego związku? Stary Czy naprawdę coś tutaj trzeba jeszcze komentować? Skończ Mest, skończ ten teatrzyk...
Albo zaczniesz słuchać tego co ludzie tutaj piszą albo wróć za parę dni z płaczem, że ona jednak jest suką a wy "chopaki" mieliście racje...
Nie utrzymuję z nią kontaktu, nie piszę do niej, nie dzwonię, nie odzywam się.
Boli w chuj, nie będę ukrywał, że nie, ale staram się o niej zapomnieć.
Tylko ta jej kumpela napisała mi:
zerwała z Tobą, bo jej się nudziło, ta chemia zniknęła, brakowało jej rozrywki, a ten nowy jej zapewnił
To się wkurzyłem.
1 - brakowało jej rozrywki? Mogła dać bardziej do zrozumienia
2 - to nie powód, aby oszukać i zdradzić
3 - tu mówi, że kocha, całuje, a po boku z kimś kręci
4 - jak może mówić, że ten nowy jej zapewnił rozrywkę skoro poszli tylko na spacer.
Jasne, że to inna osoba, inny park, ale i tak nie jest to jakaś nadzwyczajnie interesująca rozrywka.
To nie jest żadne wyjaśnienie, to bezczelność
A i jeszcze się dowiedziałem, że ona kiedy jeszcze ze mną była 2 tyg temu planowała być z nim, ale do połowy kwietnia, bo on pracuje po południu więc nie będzie mogła się z nim po południu spotykać, dlatego chciała być jeszcze dwa tygodnie ze mną do czasu aż będzie chodził do pracy na 8.
Skoro widzisz jaką jest suką to już powinieneś o niej zapominać i wbić sobie do głowy, że po chuj masz się męczyć swoimi myślami o niej?
Zajmij się czymś, wyjdź gdzieś z kumplami albo wyjdź na w chuj długi spacer tak żebyś cały ten syf sobie ogarnął i zobaczysz, że z każdym dniem będzie bolało coraz mniej.
I już proszę cie nie pisz, że boli bo wiemy, że boli. Wejdź tutaj za miesiąc i sam odpowiesz sobie czy było warto rozmyślać nad tym.
Wszedłem tutaj losowo bo takich tematów jest miliard . Przeczytałem 'po łebkach' bo mi sie nie chce tego czytać zbytnio . w dużym skrócie myślisz o niej w formie powrotu ? Ona odeszła do jakiegoś ćwoka bo ją znudziłeś nie widziała w Tobie nic ciekawego w dalszej perspektywie , więc teraz wracając do niej jest duża szansa że dowiedziałbyś się jak smakuje fiut tego pajaca z którym teraz jest . Tego chcesz?
Uwaga! Tematy odzyskiwania ex, powrotów do byłych kobiet - są tu zabronione i będą USUWANE. Jeśli już chcesz, to szukaj rozwiązania na www.jakodzyskacbyla.pl
Ojeju, no stary trafiles na panne z kurewskim charakterem
. Nie mazgaj sie tylko odbij jej misia tak zeby on wolal z Toba browara opierdolic niz ja pukac 
.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
No charakterek to ona ma i właśnie to mi się w niej podobało zawsze. Sam na sam kobieca i zmysłowa, a na zewnątrz można pogadać jak z dobrym kumplem...Ale nie o tym, czas na dalszy ciąg historii...
Od jej przyjaciółki dowiedziałem się, że nie puściła się z nikim tamtego wieczoru. Powiedziała mi to żeby mi dowalić. Dlaczego? A no dlatego, że gdy piłem z jej starym to niechcący wygadałem pewne rzeczy, niby nic, a jednak z takiego gówna rozpętało się piekło dla niej...W poniedziałek napisała mi, że przeprasza że tak się zachowała, że nie puściła się, ani nic z tych rzeczy. Opowiedziała mi co się dzieje w jej domu, masakra...stary ją poszarpał znowu, kazali jej wypie...ć i powiedzieli, że zabiorą dziecko. Na dodatek straciła pracę niedawno. Ogólnie jest gorzej niż było do tej pory i to częściowo przeze mnie. Zapytałem co z nami, odpowiedziała, że teraz to musi ogarnąć pracę i stanąć na nogi, że potrzebuje trochę spokoju. Zgodziłem się. We wtorek spotkałem się z nią bo potrzebowałem drukarki, która była u niej. Była cała roztrzęsiona z nerwów, w domu Meksyk, wyzywają, straszą, chcą bić...oczywiście ja musiałem zapytać co z nami, mimo że wiem że ona nie ma głowy teraz do tego. W czwartek widzieliśmy się na chwilę, nie chciała gadać co w domu, ale widziałem że nerwy ją rozpierdalają. Nie wspomniałem nic o nas, na koniec był pocałunek. Potem napisała że sie odezwie wieczorem lub rano bo była szukać pracy. Wieczorem napisała tylko że jest w domu i że rano się odezwie. Nie odezwała się cały piątek, a ja idiota napisałem 2 smsy o nas i co z nami, itd., bez odzewu. Dziś zadzwoniłem, powiedziała że narazie nie ma głowy do rozmów. Po chwili napisałem smsa, że ja muszę wiedzieć na czym stoje, że ma się dziś zdecydować. No i dostałem to com chciał...Odpisała, że to koniec, a po chwili, że "szkoda, ale tak musiało być...". Zapytałem czemu "musiało", ale nie potrafiła odpowiedzieć.
I co Wy o tym sądzicie? Tylko nie mówcie, żebym sobie odpuścił, że nie warto, itd. Chciałbym do niej wrócić, tylko pytanie jak to zrobić? Teraz na to patrze, to widzę że zajebałem, naciskałem non stop, wcześniej też zdarzyło mi się odjebać sceny zazdrości, choć nie miałem powodów. Jak Wy to widzicie? Mam przestać się odzywać całkowicie i czekać na rozwój zdarzeń? Z drugiej strony, ona nie jest taka, jak 90% kobiet i choćby ją darło w środku z tęsknoty to nie powie tego, więc nie wiem czy taktyka "miej wyjebane, a będzie Ci dane", poskutkuje. Wiem, że tak czy siak muszę jej dać spokój, ale może chociaż powiem jej, że daje jej czas na uporządkowanie swoich rzeczy i nie będę się odzywał. Sam już nie wiem. I tak będę musiał się z nią spotkać niedługo bo parę moich rzeczy, więc może wtedy coś zadziałać?
głupi byłeś, głupi jesteś i głupi będziesz... Takim jak ty powinno sie zabraniac dostępu do jakichkolwiek form kontaktu, albo izolowac na kilka tygodni...
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Nie becz tylko zob tak zeby pic browara z jej misiem. Oj ale by sie panna wkurwila ze go klepiesz po ramieniu i mu wspolczujesz takiej zdobyczy
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Patologia.
Bo prawdziwy RockAndRolla chce kurewsko dużo ...
Laska ma nowego kolesia, tego z którym mnie zdradziła i z którym po tygodniu znajomości się przespała. Pisze mi, że żałuje i mimo, że ma tego nowego, chce się spotkać, pogadać i być może wrócić. Ma nowego kolesia, któremu gada że go kocha, pisze do mnie i chce się spotkać. No i co tu robić panowie.
Ty serio jeszcze rozkminiasz nad tym że ty i ona, coś
Chłopie nie masz szacunku do samego siebie dlatego inni nie będą mieć dla ciebie
Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki
Mest powiedz jej ze wolalbys tego kolesia ruchac niz ja
. Miejze chlopie troche szacunku dla siebie.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
chłopaki!!!! co mu zrobimy?
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
opis: jamniorus pospolitus
they hate us cause they ain't us
Ochłonąć, pójść po rozum do głowy i odrobić lekcje nr 1 czyli zerwać jakikolwiek kontakt. Nie wiem zablokuj jej nr, zmień swój cokolwiek.. Jedno słowo a Ty już lecisz. Szanuj sie troche Ziom bo cięzko się to czyta.
Gdzieś wyżej wspomniałeś, że ta laska ma swoje zasady, no kurwa prosze cie...
Przeczytaj ze swojego profilu to co wpisałeś "O sobie" i teraz wciel to w życie i spierdalaj od tej laski bo to jakaś fałszywka jest. Troche stary honoru...
https://www.youtube.com/watch?v=...
Nie byłoby tematu gdybym znał tego następstwa...
Dziewczyna do mnie napisała na gg i zaproponowała spotkanie, chce pogadać. Nie wiem co planuje, jak powinienem się zachować i jak postępować na spotkaniu, co ona planuje? Ma kolesia i chce pogadać. O co tu chodzi.
Odżisyskurwajapierdole....
Ja bym ją poszedł przeprosił, koniecznie w stroju jamnika, a nóż Ci powie Misiek z tym to jeszcze tak tylko miesiąc ostrego grzmocenia a potem ja do Ciebie wrócę spokojnie <3
Nie zapomnij o bukiecie róż, a na spotkanie wybierz dobrą drogą restauracje a i oczywiście za wszystko zapłać
Nie byłoby tematu gdybym znał tego następstwa...
Mest ja rozumiem twoje bóle, ale od czterech lat zajmujesz sie rozwojem i chuja ci to dało amigo, poczytaj swoje wpisy tak trochę z boku ok ?
i zobaczysz co mam na myśli
też kiedyś sie rozstałem z "jedyna miłością życia" rozdzierałem szaty wołając do księżyca "dlaczego ?!"
i wiesz co ?
minęło kilka miesięcy i poznałem piękną blondyneczkę (pamiętam że jako modelka wygrała nawet lokalny konkurs) zapomniałem kompletnie o tamtej poprzedniej, która nagle wydała mi sie abstrakcyjna i odpychająca
dlatego bierz dupę w kroki i zaczynasz od nowa, na lato szukaj innej i baw sie dobrze
they hate us cause they ain't us
Mest jakie plusy będziesz miał z tego spotkania po tych argumentach ?
Nr 1 - po 3 spotkaniach zakochała się w innym
Nr 2 - po tyg dała mu dupy ( umiał byś się po takim czymś do niej przytulić , uprawiać sex ? , całować mając w głowie że zrobiła mu loda )
Nr 3 - brak szacunku do Ciebie ( Wyzwała mnie od cwelów i szmat. Zerwanie przez GG )
Nr 4 - brak zaufania do końca Waszego związku ( zakładając ze zejdziecie się )
Nr 5 - Jak inni napisali jak raz zdradziła to zdradzi kolejny raz bo kolejny raz jej wybaczysz gdy zakręci tyłeczkiem i zrobi oczka kota ze shreka i powie że żałuje
Nr 6 - kto wie czy na 2 fronty nie będzie chciała lecieć
A i dodam że ona już wie że po spotkaniu wrócisz po tych słowach to widać "być może wrócić" czyli to ona decyduje nie Ty czyli to Twoja wina
Ona miała 2 tyg temu w sobotę spędzić noc ze mną. Okazuje się, że od środy 2 tyg temu planowała z nim nockę. Faktycznie przyszła na noc do niego, a ze mną w tym czasie zerwała przez internet. Uprawiali seks jak nic.
Poznała go przez gg, spotkała się z nim dwa razy, doszło do pocałunku. Ona się wystraszyła, tym że zdradziła. Wtedy spodziewała się, że gdy się o wszystkim dowiem to z nią zerwę i skupiła się na nim. Była przyzwyczajona do mnie, ale po zdradzie chciała iść do niego. Potem spędzili weekend, jeden, drugi, a teraz pisze, że niby żałuje. Ale nie chce z nim zerwać, bo chce nowy związek, nie chce go kończyć, mimo to myśli o mnie i zależy jej w jakiś sposób na mnie i sama nie wie co zrobić.
Jak potoczyć relację.
Jaki Ty jesteś śmiesznie-żałosny.
Upodliłeś się do końca, oczy Ci pizdą zarosły i wybaczysz wszystko swojej krulefnie. Marnuj życie marnuj...
“Be who you are and say what you feel because those who mind don't matter and those who matter don't mind.”
"Jak potoczyć relację ?"
To ona tę "relację" toczy, a nie Ty. Nie staraj się wmawiać samemu sobie, że masz cokolwiek do gadania. Będzie chciała cię wyruchać to się odezwie. A jak z którymś wpadnie to właśnie ciebie w to dziecko wkręci. Chcesz zadawać się z babą, która w razie czego sama nie będzie wiedzieć z kim będzie mieć bachora ? To jakaś forma masochizmu ?
NIJAK! Boże a myślałam, że tylko mężate dzieciate kury domowe są takie durne. Nie macie dzieci, nie jesteś starym kawalerem to co Ty odwalasz?! Możesz mieć każdą inną! Gorzej nie trafisz na pewno! pocierpisz 3 miesiące i Ci prezejdzie! wiem co mowie, zmień numer. Twoja dziewczyna to zwykła świnia i egoistka!
Ona mu pisała "raz go zdradziłam, to mogę kolejny"
I tak co byśmy nie napisali prócz -DAJ JEJ SZANSĘ BĘDZIE BIG LOVE to będziesz przepuszczał przez palce bo właśnie tego w tej chwili oczekujesz by ktoś poparł Twoja tezę że jest co ratować ,niestety nikt kto patrzy na to z boku tak nie napisze.... więc kolego skończ z Nią pisać i urwij kontakt
to nie jest żadna Twoja wina. WSZYSTKIE pary po roku czasu zaczynają chodzić do tych samych miejsc. nie ma szans żeby po roku zwiazek był świeży jak na początku.
Wiesz co zazdroszczę jej takiego faceta. Moj mnie ranił celowo i nie zrobił nic żeby mnie odzyskać, bo Pan i władca "nie bedzie pieskował" choć czekałam na jakiś znak, że mu jednak zależy jak na zbawienie a Ty chcesz odzysKAć dziewczynę, która Cię zdradziła.... nie ma co-byliście tylko rok ze sobą, minie 3 miesiące i przestaniesz obwiniać siebie i Ci przejdzie. Jak się zakochała w nim to po co chcesz walczyć? o co? o kobiete, która myśli o innym?
Weź się w garść, zasługujesz na coś lepszego. nie wmawiaj sobie, że ona może jednak kocha Ciebie bo tylko wariata natretnegoz siebie zrobisz.
Nie wiem jak nisko trzeba się cenić, żeby za ku*wą biegać!
Z pewnymi rzeczami powinno się postępować jak z chwastem... jak nie wytniesz go za wczasu, zniszczy Ci cały ogródek
"Piękne kobiety nie są dla ludzi leniwych" Gracjan
Słuchaj stary.
W tym temacie wypowiadają się faceci, którzy mają takie akcje za sobą i kurwa zacznij się słuchać ich rad albo usuń konto bo po co zakładać temat skoro każdą rade wypierdalasz do śmieci? Sam Ci napisałem co zrobić, inni zgodzili się z tym i sami dali rady co i jak masz robić żeby wyjść z twarzą, ale z tego co widzę to ty masz to totalnie w piździe. Pytanie, po co mamy się tutaj wypowiadać skoro ty i tak piszesz swoje? Sam sobie strzelasz karniaki skoro uważasz, że ona żałuję i chce pogadać... A teraz - Piszesz kurwa, że ona chce nowego związku? Stary
Czy naprawdę coś tutaj trzeba jeszcze komentować? Skończ Mest, skończ ten teatrzyk...
Albo zaczniesz słuchać tego co ludzie tutaj piszą albo wróć za parę dni z płaczem, że ona jednak jest suką a wy "chopaki" mieliście racje...
Nie utrzymuję z nią kontaktu, nie piszę do niej, nie dzwonię, nie odzywam się.
Boli w chuj, nie będę ukrywał, że nie, ale staram się o niej zapomnieć.
Tylko ta jej kumpela napisała mi:
zerwała z Tobą, bo jej się nudziło, ta chemia zniknęła, brakowało jej rozrywki, a ten nowy jej zapewnił
To się wkurzyłem.
1 - brakowało jej rozrywki? Mogła dać bardziej do zrozumienia
2 - to nie powód, aby oszukać i zdradzić
3 - tu mówi, że kocha, całuje, a po boku z kimś kręci
4 - jak może mówić, że ten nowy jej zapewnił rozrywkę skoro poszli tylko na spacer.
Jasne, że to inna osoba, inny park, ale i tak nie jest to jakaś nadzwyczajnie interesująca rozrywka.
To nie jest żadne wyjaśnienie, to bezczelność
A i jeszcze się dowiedziałem, że ona kiedy jeszcze ze mną była 2 tyg temu planowała być z nim, ale do połowy kwietnia, bo on pracuje po południu więc nie będzie mogła się z nim po południu spotykać, dlatego chciała być jeszcze dwa tygodnie ze mną do czasu aż będzie chodził do pracy na 8.
a koleś się na to zgodził, frajer on i ona.
Nie obraz sie ale najwiekszym frajerem z Waszej trojki zostales Ty.
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Skoro widzisz jaką jest suką to już powinieneś o niej zapominać i wbić sobie do głowy, że po chuj masz się męczyć swoimi myślami o niej?
Zajmij się czymś, wyjdź gdzieś z kumplami albo wyjdź na w chuj długi spacer tak żebyś cały ten syf sobie ogarnął i zobaczysz, że z każdym dniem będzie bolało coraz mniej.
I już proszę cie nie pisz, że boli bo wiemy, że boli. Wejdź tutaj za miesiąc i sam odpowiesz sobie czy było warto rozmyślać nad tym.
Wszedłem tutaj losowo bo takich tematów jest miliard . Przeczytałem 'po łebkach' bo mi sie nie chce tego czytać zbytnio . w dużym skrócie myślisz o niej w formie powrotu ? Ona odeszła do jakiegoś ćwoka bo ją znudziłeś nie widziała w Tobie nic ciekawego w dalszej perspektywie , więc teraz wracając do niej jest duża szansa że dowiedziałbyś się jak smakuje fiut tego pajaca z którym teraz jest . Tego chcesz?