Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Prośba o poradę po rozstaniu.

40 posts / 0 new
Ostatni
sympatyczny
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 23
Miejscowość: Wszędzie

Dołączył: 2012-01-24
Punkty pomocy: 24
Prośba o poradę po rozstaniu.

Panowie wczoraj rozstałem się z dziewczyną. Zacząłem być zbyt miły i tak wyszło. Wiedziałem co się szykuje więc się do tego przygotowałem. Gdy już usłyszałem magiczne słowa, że nie wyjdzie nam razem powiedziałem Ok, żył sobie nie wypruje dałem buzi w policzek i poszedłem w swoja stronę. Plan jest taki żeby do niej wrócić i zacząć od nowa bez większych emocji. Zamierzam postąpić zgodnie z poradami Gracjana z tekstu: http://www.podrywaj.org/jak_odzy...
Mam jedno pytanie była ma w piątek czyli za 5 dni przyjechać do mojego miasta do koleżanki i jak się rozstawaliśmy to powiedziała że możemy się zobaczyć. Ja na to że jeśli będą robić coś ambitnego to żeby dała znać i teraz nie wiem czy udać się na to spotkanie i udawać zajebiście zadowolonego z życia i z siebie czy odpuścić i dajmy na to zadzwonić dopiero gdzieś przed świętami z jakimiś życzeniami??
Co Wy na to ??

_Alvaro_
Portret użytkownika _Alvaro_
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Zadupie Wielkie

Dołączył: 2011-05-18
Punkty pomocy: 307

Weź się najpierw ogarnij, nie lataj za nią jak pies za suką z cieczką. Zacznij robić coś konstruktywnego (siłownia, hobby, inne kobiety). Daj kobiecie zatęsknić bo będąc natarczywym na bank nic nie zdziałasz a jedynie czym możesz się stać to przyjaciółką z fiutkiem.

Polecam jeszcze klasyka:
http://www.podrywaj.org/dlaczego...

długi ale treściwy.

Pozdrawiam
_Alvaro_

Prowadzę stronę z historiami nieudanych randek. Ciekawy opowieści? A może sam chciałbyś się czymś podzielić? Zapraszam - http://NieudanaRandka.pl/

Ian Watkins
Portret użytkownika Ian Watkins
Nieobecny
Wiek: 36
Miejscowość: Walia / UK

Dołączył: 2010-10-13
Punkty pomocy: 1008

A ma na to jak na lato, ogarnij podstawy i nie udawaj nikogo, bo dupa z tego będzie. Chcesz udawać szczęśliwego, żeby dupa do Ciebie wróciła? Ja tam zawsze wolę być szczęśliwy niż szczęśliwego udawać. A, i dupy nie rzucają chłopów bo byli zbyt mili - po prostu się Tobą znudziła. A jeżeli bycie miłym jest Twoją naturalną naturą, to na chuj chcesz się zmieniać dla dupy w SZALONEGO RUCHACZA BED BOJA? Może nie warto udawać kogoś kim się nie jest, hmm?

Paolo88
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: niedaleko

Dołączył: 2013-10-04
Punkty pomocy: 542

Po co do niej chcesz wrócić?! Jak rzuciła Cię raz to chcesz aby to zrobiła ponownie?... Pochodziliście razem, poznała Cię i stwierdziła, że jej nie odpowiadasz. Tak to już jest, w tym czasie jak będziesz do niej zarywał ponownie i tracił na nią czas możesz poznać kogoś innego. Jakby chciała z Tobą być to by była. Skoro coś przeczuwałeś tzn, że już od dłuższego czasu było nie najlepiej. Ty powinieneś być sobą, autentyczny a nie zmieniać się na potrzeby kogoś innego. Poszukaj kogoś do kogo będziesz pasował... a długo byliście razem?

Z pewnymi rzeczami powinno się postępować jak z chwastem... jak nie wytniesz go za wczasu, zniszczy Ci cały ogródek
"Piękne kobiety nie są dla ludzi leniwych" Gracjan

wunderwafe
Portret użytkownika wunderwafe
Nieobecny
Wiek: Już po studiach
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2012-12-06
Punkty pomocy: 1357

" była ma w piątek czyli za 5 dni przyjechać do mojego miasta do koleżanki i jak się rozstawaliśmy to powiedziała że możemy się zobaczyć. Ja na to że jeśli będą robić coś ambitnego to żeby dała znać i teraz nie wiem czy udać się na to spotkanie"

No przecież wiesz dokładnie co robić. Idziesz, gdy będzie coś ambitnego.
Więc sytuacja powinna rozwijać się dokładnie tak:

(BYŁA) -Hej to wpadniesz dziś?
(TY) -A co robicie?
(BYŁA) -Oglądamy "Mam talent"
(TY) -sorry, to nudne, wolę pogapić się jak piwonie rosną mi na balkonie.

albo:

(BYŁA) -Hej to wpadniesz dziś?
(TY) -A co robicie?
(BYŁA) -Sekcję zwłok kosmity
(TY) -Będę za 5 minut.

Pokaż że mimo wszystko nadal jesteś facetem który ma swój poziom i swoje oczekiwania. To atrakcyjne dla kobiet, nawet dla byłych.

sialalalala! mmmmmiłość!
sialalalala! roomantyzm!
sialalalala! ruuuchanie!
sialalalala! penetracja odbytu! -u-u-u!
penetracja odbytu! -u-u-u!

Capii
Portret użytkownika Capii
Nieobecny
Wiek: 99
Miejscowość: PL

Dołączył: 2013-09-19
Punkty pomocy: 186

sympatyczny rozstałes sie niedawno z nia, wiec odpusc ale nie na kilka dni a na kilkanascie tygodni a nawet miesiecy... Masz sie zmienic a raczej Ty sie nie zmieniles tylko chcesz, żeby ona Cie odebrala inaczej.... Jak na dłuzej zerwiesz kontakt pozwoli Ci to nabrac dystansu do niej.

A tak to podejrzewam, że sytuacja za kilka dni bedzie taka:

Była: Misiu przemyslalam wszystko chce być z toba, tesknie

Ty: Super, zaraz bede u Ciebie

Pamietaj zmieniaj sie dla siebie nie dla innych.

Nie ma Game Over, jest tylko Next Level . . .

sympatyczny
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 23
Miejscowość: Wszędzie

Dołączył: 2012-01-24
Punkty pomocy: 24

Po co chce do niej wrócić... bo wiem że to ja zjebałem na początku gdy miałem zasade miej wyjebane a będzie ci dane było wszystko ok to ona dawała 70 % a ja 30 % niestety ja jestem trochę emocjonalnym człowiekiem za dużo zacząłem od siebie dawać i procenty się odwróciły:)
Nie jestem w jakiejś desperacji, jeśli któryś z was tak myśli to jest w błędzie. Nauczyłem się już patrzeć racjonalnie na to a nie pod wpływem emocji. Jeszcze 1.5 roku temu pewnie zasypywał bym ją smsami żeby dała mi jeszcze jedną szansę, ale dzięki Bogu takie błędy już popełniłem i nigdy do tego nie wrócę:)

Zrób coś konstruktywnego hmm mam swoje życie i nigdy dla niej z niego nie rezygnowałem. Także raczej to nie to...

Czy chcę udawać szczęśliwego... nie jest mi źle, choć chyba było by nie normalne gdybym miał całkowity zlew z dnia na dzień- chcę po prostu dobrze wykorzystać i postępować wg. porad Gracjana aby zobaczyła co straciła.

Nie chce też udawać nikogo innego jestem emocjonalnym gościem i ona dobrze o tym wiedziała i wie. Ja po prostu przegiąłem pałkę za bardzo się pod koniec starając i narzucając. Miała prawo się wkurwić:)

Jeszcze dodam, że chce do niej wrócić bo przetrenowałem przed nią trochę dziewczyn i wiem że " inne też mają", ale chodzi mi też o jej charakter i sposób bycia i to właśnie przy niej czułem to co miałem czuć. Po prostu mi tego szkoda bo wiem że to ja dałem dupy.

franzllang
Portret użytkownika franzllang
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 99
Miejscowość: dalekowice

Dołączył: 2009-12-02
Punkty pomocy: 435

"Po prostu mi tego szkoda bo wiem że to ja dałem dupy."

Nie, nie dałeś dupy. Niech do Ciebie dotrze - nie pasujecie po prostu do siebie. Skoro się wkurwiła, i Ci podziękowała, to znaczy, że nie miała nawet ochoty cokolwiek zmieniać. Przyjmij to do wiadomości - ona Cię nie chce.

Jesteś młody i nie trać czasu na reanimowanie związku, który jest trupem.

Jak chcesz, poczytaj moje blogi i tematy na forum - straciłem 3 lata, również myśląc, że to, że nam nie wychodzi to jest czyjaś wina, moja lub jej. A po prostu każdy chciał czegoś innego.

Najlepsze są te kobiety, które są cnotliwe wobec obcych, a rozpustne wobec męża.

Znałem ko­bietę z ta­kim ze­zem, że jak płakała, to łzy ściekały jej zza uszu.

Walkie101
Portret użytkownika Walkie101
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2013-09-16
Punkty pomocy: 1009

Zostaw ją w spokoju. Powiem Ci, jak to jest. Jeśli nadal będziecie się spotykać - ona będzie chciała Cię kontrolować, po to to robi. Będziesz zawsze blisko, nawet jak pokażesz się od strony supermaczo, a ona w tym czasie rozgląda się za jakimś misiem(jakby już miała to już by się nie odzywała). Będziecie się tak 'każualnie' spotykać przez miesiąc, stwierdzisz że jest fajnie bo pokazujesz się z lepszej strony. W rzeczywistości nastąpi taki dzień, kiedy kontakt się nagle urwie a Ty dostaniesz smsa(cytuję, z prawdziwego zdarzenia): "ostatnio byłam zajęta, to się nie odzywałam, dużo się u mnie dzieje, znalazłam sobie faceta - jest kochany". I Walkie101 R.I.P przez tydzień.

sympatyczny
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 23
Miejscowość: Wszędzie

Dołączył: 2012-01-24
Punkty pomocy: 24

Kurcze Panowie nie rozumiem trochę waszego podejścia. (Nie chodzi mi tutaj o wszystkich)
Zostaw ją!
Daj sobie spokój!
To po co pisać art typu Dlaczego One Zawsze Wracają ??
Wiadomo, że inne też mają, ale idąc dosłownie takim trybem myślenia, każda lekka porażka z dziewczyną = daj sobie spokój bo inne też maja i na 100% znajdziesz sobie lepszą. A ja nie mam 15 lat i wiem czego chce. Mam porówanie między kobietami, ich charakterem urodą i tym co ja czułem w środku akurat przy tej o której pisze. Nie chce jej usprawiedliwiać ale to ja zmaściłem i zdaje sobie z tego sprawę że miała całkowite prawo mieć mnie dość.

Nie pytam czy mam dać sobie spokój bo nie chce dać sobie spokoju. Pytam jak zrobić żeby było dobrze tzn. żeby sprawiły się słowa z tak chwalonego art. One Zawsze Wracają. Chce nam dać drugą szansę, a jeśli znowu nic z tego nie wyjdzie odpuszczę i wcale nie będę z tego powodu załamany.

Żadnych okazyjnych i przypadkowych spotkań nie będzie ( jest z innego miasta) to najprawdopodobniej będzie ostatnie bo jedzie do naszej wspólnej koleżanki. Tak czy siak muszę oddać jej płytę cd bo jeszcze dziś znalazłem w aucie.
Plan jest taki żeby teraz w piątek wpaść na parę chwil oddać płytę,i z bananem na twarzy pojechać dalej na urodziny kolegi. I uciąć kontakt aż do świąt w tedy zadzwonić z życzeniami i wybadać czy coś się zmieniło czy nie. Co Koledzy na to ??

Aragorn
Portret użytkownika Aragorn
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2013-09-16
Punkty pomocy: 586

Skończ myśleć. Chcesz zobaczyć co jest takiego genialnego w tym artykule? To przestań być mądrzejszy i weź się za robotę. Punkt po punkcie. Drogi na skróty nie ma.

Za pół roku zobaczysz o co w tym artykule chodziło i co jest w nim genialne.

I jedna mała rada: nie szukaj kontaktu, "przypadkowych" spotkań itd. Nawet nie wiesz jak wtedy zjebiesz po całości, gdy się zobaczycie. Oczywiście Ty masz jednak już w głowie kilkanaście genialnych planów...
A płytę połam i zjedz.

kuba80
Nieobecny
Wiek: 33
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2011-09-03
Punkty pomocy: 65

Stary, Ty pierdol oddanie jej plyty.. zapyta sie sama, to powiedz ze moze wpasc po nia jesli chce, Ty sam nie bedziesz jej niczego zawozil... szanuj sie!

Na swieta tez nie planuj pierwszy dzwonic z zyczeniami, a najlepiej daj serio sobie z Nia calkowicie spokoj i poszukaj sobie innej panny od razu!! Moze Cie teraz to boli, ale wierz mi, ze kiedy znajdziesz sobie nowa panne i cos zacznie sie dziac miedzy Wami, to ten bol bedzie mijal, az w koncu o nim calkowicie zapomnisz.

sympatyczny
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 23
Miejscowość: Wszędzie

Dołączył: 2012-01-24
Punkty pomocy: 24

Aragorn dokładnie wiem o co ma chodzić w tym artykule... zanim zdążę to wszystko zrobić itd itp to ona ma mi się znudzić, albo mam znaleźć inną na jej miejsce. Jeśli się mylę to mnie popraw??

"Oczywiście Ty masz jednak już w głowie kilkanaście genialnych planów..." nie kilkanaście, ale jeden podążający za wskazówkami z artykułu. Chcę sprawdzić czy to działa i nie ukrywam, że chciałbym żeby tak było.

Płytę jej oddam, tak mnie mama wychowała nic to nie musi znaczyć. Będzie u mnie w mieście, jeśli da znać przy okazji podskoczę na kilka min w pełnej krasie ( ten tak zwany kontrast z artykułu) i zaraz zmywam się na urodziny kumpla. Zobaczy mnie, że mi wcale nic nie jest i nie zalewam się łzami. Potem 0 kontaktu przez miesiąc czasu.Nie oznacza to w cale że przez miesiąc będę dzień w dzień spoglądał na telefon w utęsknieniu- mam swoje życie jak mi się wydaje całkiem interesujące. Potem telefon z życzeniami na święta. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Jeśli w tedy nie wyczuje, że jej tęskno to dam sobie spokój.

kuba80
Nieobecny
Wiek: 33
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2011-09-03
Punkty pomocy: 65

Pomijam fakt jak wychowala Cie mama, ale powiem Ci tak Stary: polecisz specjalnie pierwszy oddac jej plyte - polegniesz po raz pierwszy, zadzwonisz pierwszy w swieta - polegniesz po raz drugi. Rob jednak jak uwazasz. Moze sie tylko myle..

Sangatsu
Portret użytkownika Sangatsu
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: ???
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2010-06-12
Punkty pomocy: 1475

"udawać zajebiście zadowolonego z życia i z siebie "
Po pierwsze i najważniejsze musisz naprawdę mieć wyjebane i zająć się sobą a nie tylko grać że masz wyjebke i że dobrze się bawisz bo ona to zauważy że sprawdzasz jej reakcję i grasz pod nią i będziesz w...

,,Nie rób priorytetu z kogoś kto ma Cie tylko za opcje"

sympatyczny
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 23
Miejscowość: Wszędzie

Dołączył: 2012-01-24
Punkty pomocy: 24

W takim razie co Koledzy polecacie całkowity brak kontaktu nic 0?? I w tedy nagle się jej odwidzi bo przecież one ZAWSZE wracają ?

Ian Watkins
Portret użytkownika Ian Watkins
Nieobecny
Wiek: 36
Miejscowość: Walia / UK

Dołączył: 2010-10-13
Punkty pomocy: 1008

Tak, właśnie, tak. Ona na pewno wróci! NIE MARTW SIĘ! Odczepisz się już?

sympatyczny
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 23
Miejscowość: Wszędzie

Dołączył: 2012-01-24
Punkty pomocy: 24

Ian nikt na siłę nie każe Ci wchodzi w temat i pomagać jeśli nie chcesz...

Ian Watkins
Portret użytkownika Ian Watkins
Nieobecny
Wiek: 36
Miejscowość: Walia / UK

Dołączył: 2010-10-13
Punkty pomocy: 1008

No nikt, ale ludzie wchodzą, starają się pomóc, a Ty dalej jesteś głuchy na wołania i szukasz odpowiedniej wersji dla siebie i alternatyw, które dadzą Ci nadzieję. Wiesz, wszyscy przez to przechodziliśmy, ale jednak większość z nas rozumiała - zapraszam do podstaw. Przeczytaj blogi BANE'a i nikt nic więcej mądrzejszego prawdopodobnie nie doda, niestety.

Paolo88
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: niedaleko

Dołączył: 2013-10-04
Punkty pomocy: 542

Już wiem skąd Cię znam... gdzie Ty masz jaja?! Widzę, że rady z tego wcześniejszego postu niewiele dały http://www.podrywaj.org/forum/by...
Byłeś zwykłym plastrem, jeszcze dobrze nie zaczęliście być ze sobą a ona już Cię kopnęła w tyłek! Zrozum człowieku, że nie rzuciła Ciebie bo byłeś zbyt miły..ona do Ciebie nic nie czuje i nie chce się z Tobą spotykać a słowa, że "możecie się zobaczyć" gdzieś tam przy okazji to jest przytrzymanie Ciebie tak dla okazji, jakby kogoś innego po czasie nie znalazła! Ile się spotykaliście? 1, 2 czy 3 miesiące? Jak po takim czasie nie iskrzy to coś jest nie tak, ona to zauważyła i to zakończyła bez owijania w bawełnę...podziękuj jej zanim się bardziej nie zaangażowałeś bo dopiero by było. Grzecznie Ci powiedziała, ze Wam nie wyjdzie. Pewnie dosadniej by zabrzmiało, że się jej nie podobasz, nie takiego kogoś szuka itp ale one tak nie robią bo zawsze chcą mieć jakiegoś "frajera", który w razie czego zaczeka jak z innym nie wyjdzie.

Przeczytałeś bloga, że one ZAWSZE wracają i teraz się upierasz, że ona wróci do Ciebie! To może ona wraca do tamtego, który jej dostarczył tyle emocji zarówno pozytywnych i negatywnych????? Nie pomyślałeś? Jak chcesz znać odpowiedź to NIE!! ONE NIE ZAWSZE WRACAJĄ! To nie jakiś schemat czy równanie matematyczne, że zawsze jest jakiś wynik..

Z pewnymi rzeczami powinno się postępować jak z chwastem... jak nie wytniesz go za wczasu, zniszczy Ci cały ogródek
"Piękne kobiety nie są dla ludzi leniwych" Gracjan

sympatyczny
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 23
Miejscowość: Wszędzie

Dołączył: 2012-01-24
Punkty pomocy: 24

"Już wiem skąd Cię znam... gdzie Ty masz jaja?!"
Jak napisałem już w 1 czy 2 poście tego tematu jestem emocjonalnym człowiekiem i wcale się z tym nie kryje dla tego potrzebowałem porady dla emocjonalnego człowieka a nie Bad Boya który ma wyjebkę na wszytko z góry.
Chyba post Pablo88 najbardziej dosadnie otworzył mi oczy. Z tym plastrem to chyba trafiłeś w samo sedno niestety.

"Przeczytałeś bloga, że one ZAWSZE wracają i teraz się upierasz, że ona wróci do Ciebie! To może ona wraca do tamtego, który jej dostarczył tyle emocji zarówno pozytywnych i negatywnych????? Nie pomyślałeś? Jak chcesz znać odpowiedź to NIE!! ONE NIE ZAWSZE WRACAJĄ! To nie jakiś schemat czy równanie matematyczne, że zawsze jest jakiś wynik."
Wiem że to nie jest schemat i nie zawsze się uda chciałem po prostu spróbować i poprosić o poradę jak zacząć.

Ian
"No nikt, ale ludzie wchodzą, starają się pomóc, a Ty dalej jesteś głuchy na wołania i szukasz odpowiedniej wersji dla siebie i alternatyw, które dadzą Ci nadzieję"
Tutaj niestety też jest dużo racji.
Prześpię się z tym jak coś to najwyżej jutro też Was pomęczę:)
Dzięki panowie

Walkie101
Portret użytkownika Walkie101
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2013-09-16
Punkty pomocy: 1009

Rozumiem, że to do Ciebie nie przemawia, ale jak już ktoś wcześniej wspomniał - większość to już przeżyła i w prawie każdym przypadku dzieje się to samo. Mądry człowiek uczy się na błędach innych, jednak Ty chcesz to przeżyć - ok. Zapewniam Cię, że na przestrzeni czasu i tak lepiej na tym wyjdziesz, jak teraz będziesz się starać wrócić. Bo sam to przeżyjesz, wrócisz tu i będziesz pisać kolejnym nieuświadomionym, że to był błąd, a teraz jesteś lepszym człowiekiem dzięki temu itd itp...

groom
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: dsad

Dołączył: 2012-05-16
Punkty pomocy: 283

Musisz odpuścić, olać całkowicie, czy jak to tam chcesz nazwać. Dopiero jak jej nie będziesz chciał to będziesz gotowy żeby ją odzyskać. Dopóki będziesz chciał ją odzyskać to jej nie odzyskasz. Nie bój się że zrywasz kontakt na zawsze bo tak nie jest. Takie relacje trwają przez cały życie, nigdy się nie kończą, chyba że Ty bedziesz tego chciał. Nie oddawaj żadnych płyt, nie dzwoń, nie pisz na żadne święta. NIC po prostu ZERO. Bo minęło za mało czasu od rozstania. Dopóki będziesz emocjonalny względem niej to NIC nie zrobisz a żeby tak nie było to musi minąć czas.

Mogę Ci powiedzieć jak u mnie wyglądała jedna historia z byłą. Była to jedyna laska jaką w życiu kochałem. Po rozstaniu trzymała mnie na smyczy pod nazwą "zostańmy przyjaciółmi" - byłem głupi, dałem się zakuć w kaganiec. Próbowałem ją odzyskać jawnie, czasami były jakieś pocałunki itd ale nic to nie dawało. Pieskowałem W CHUJ i to bardzo W CHUJ. W końcu ona zerwała kontakt.

Minęły 4 miesiąca ja już miałem inną laskę. Ona sama w międzyczasie nawiązywała kontakt, ja raz odpowiadałem a raz zlewałem. Zaczęła do mnie pisać jak do kolegi. Mi już nie zależało na niej, spotykałem się z kilkoma "koleżankami" widziałem że jest zazdrosna. Kiedyś w końcu spotkaliśmy się pod jakimś pretekstem (ja inicjowałem spotkanie) Ona próbowała kozaczyć na spotkaniu jaka to ona nie jest, jak to ona się dobrze nie bawi. Rozjebałem ta jej ramę po całości, dałem jej jasno do zrozumienia że nie chce jej, ewentualnie moge sie z nia spotykac zeby fajnie spedzic czas lub na seks (łapałem ją za kudły, dupe, cycki). Po spotkaniu powiedziała ZE SIE ZMIENILEM nie do poznania. Ze jestem DUPEK I CHUJ. Że chce ją jako kolejną blondynę do kolekcji, ze chce ja wykorzystać, a byłem kiedyś taki fajny.... taki miły... taki piesek Smile tak ją to wkurwiło że znowu zerwała kontakt, ale to wszystko tylko pozory bo ONA ZOBACZYŁA ZMIANĘ, prawdziwą, nie udawaną. Widziała że mam inne i juz mi na niej nie zależy, stałem się dla niej wyzwaniem.

Ona też miała juz nowego kolesia, i zgadnij co? Wiesz co mi mówiła? że ON jest taki słodki, taki fajny, taki miły że chce z nią ślub brać po 3 miechach, że chce mieć dzieci ;> a ona tak na prawdę chciała zwykłego skurwysyna która ją zerżnie jak burą sukę, zrobi swoje i jebnie w krzaki Wink Takiego chuja jakim stałem się ja.

Wyciągnij wnioski z tego. Nic nie planuj, żyj swoim życiem, spotykaj inne kobiety bo ona są kluczem do odzyskania tej Twojej byłej.

sympatyczny
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 23
Miejscowość: Wszędzie

Dołączył: 2012-01-24
Punkty pomocy: 24

groom
Poświęciłeś troche czasu na napisanie tego posta.. wielkie dzięki
W ogóle dzięki kurde Panowie wreszcie chyba coś zaczyna do mnie trafiać powoli...
Spotykając się z nią nawet bardzo rzadko chyba faktycznie będzie miała mnie na haczyku bo dobrze wie jaki jestem.
W takim razie na propozycję spotkania w pt powiem że nie mam czasu bo dobrze się bawię na urodzinach kolegi. A płyta... może być w takim razie dobrym pretekstem spotkania za kilka miesięcy. Będzie ciężko no ale mam nadzieje że dam rade..
Dwa pytanka u Gracjana w art jest napisane:

"Absolutnym mistrzostwem jakie mógłbyś zrobić to, pokazać się szczęśliwym i dobrze bawiącym. Jeszcze lepiej gdyby zobaczyła Cię wśród innych kobiet, albo z inna kobietą"

Ten piątek będzie taką jedyną okazją mimo to mam z niej nie kożystać tak ??

Jeszcze jedno pytanie odnośnie naszych wspólnych znajomych. U mnie w mieście jest ich nie wielu, ale nawet ich lubię choć wiem, że na jakikolwiek temat bym z nimi rozmawiał to trafi to do mojej byłej. Jest jeszcze jej koleżanka u niej w mieście z którą trochę współpracuję( chodzi o mój zawód) Co z nimi ??

Dedal
Portret użytkownika Dedal
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2013-09-16
Punkty pomocy: 230

Słuchaj wszyscy Ci tu dosadnie mówią, a ty jak łbem o ściane. Ty nie masz jej nic pokazywać, nic. Masz mieć WYJEBANE, musisz o niej zapomnieć, ale tak serio, a nie na pokaz, bo od razu się skapnie. Nie możesz kombinować, jak tu, to i tamto jej pokazać to jest bez sensu bo oszukujesz sam siebie. Dopóki sam ze sobą będziesz żył w kłamstwie, to nie uwolnisz sie od niej nigdy i swojego stosunku do niej nie zmienisz. W takim wypadku moga minąć nawet lata a ty może i się zmienisz, ale w stosunku do niej nadal będziesz fajtłapą, ona to zauważy po pierwszych 3 zdaniach i pomyśli "mhm no nic ciekawego, stary dobry symapatyczny".

groom
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: dsad

Dołączył: 2012-05-16
Punkty pomocy: 283

To że dobrze się bawisz i masz inne laski możesz pokazać, ale jeszcze nie teraz. Dopiero za ok 2 miesiace. I nie na zywo bo masz sie z nia nie spotykac! jakbys cos takiego robil przy niej to ona by odbierala jako celowe działanie. Nie rób tak. Wrzuć jakieś zdjecia czy to z imprez czy z nowymi koleżankami za ok 2 miechy na fejsa i tyle. Jak masz ja w znajomych na fejsie to jej nie usuwaj. Niech sobie bedzie, ona jest Ci obojetna i taka rame masz trzymac. Jesli ja usuniesz to dasz jej do zrozumienia ze CIE TO BOLI.

Podam Ci przykład z mojego przypadku. Miałem moja EKS w znajomych na fejsie, wrzuciłem PIERWSZE zdjecie z nowa laska. Ona jak tylko to zobaczyła to mnie usuneła. DLACZEGO? Bo była zazdrosna. W tym momencie przegrała i dała po sobie poznać że dalej jej nie jestem obojętny.

Ze wspolnymi znajomymi nie gadaj o niej, ucinaj ten temat na zasadzie jest spoko ale patrze w przyszlosc a nie przeszłość. Nie wypytuj o nią. Nie gadaj o niej.

sympatyczny
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 23
Miejscowość: Wszędzie

Dołączył: 2012-01-24
Punkty pomocy: 24

No taka jest już podjęta przeze mnie decyzja. Nie będzie mnie i tyle czy się stęskni to się okaże... trzymajcie kciuki. A teraz jadę na siłkę,potem na kure z kumplami żeby nie było że nie mam swojego życia:) Pozdro lukne tu później.

Groom niestety a może stety z żadnych portali nie korzystam wiec fizycznie jej pokazać będzie ciężko bo jak mówiłem mieszkamy w osobnych miastach. Ale jeśli będzie potrzeba to się coś pokoombinuje przez znajomych. Wystarczy w tedy podrzucić lekką plotkę jej koleżankom a sprawa się sama załatwi:).

Wiarus
Portret użytkownika Wiarus
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: Wielkopolska

Dołączył: 2012-11-16
Punkty pomocy: 1192

Ty najwyraźniej nie rozumiesz jednej rzeczy. Skoro baba była z tamtym kolesiem 5 lat, a Ciebie ma już dosyć po 2 miechach znajomości w kratkę to dlaczego miałaby wracać akurat do Ciebie ? Pieskujesz tak jak tamten więc niczym się nie różnisz no, ale oni mają wspólne wspomnienia. To innych bab już w tym kraju nie ma ?

Zresztą kurwa mać co się z tymi chłopami porobiło. Baba ma dwóch pieskujących i fochy wali bo wie, że na łeb im powłaziła. Było minęło i idziemy dalej, a nie taplamy się w błocie bo księżniczka nie wie co robić więc książę czeka na jej krok bo bez niej się ruszyć nie może ... TO MA BYĆ CHŁOP ???!!! Tak to żyć się nie da. I dlaczego niby baba miałaby latać za chłopem, który swoją drogą nie pójdzie nawet jak baba się na niego wypnie bo ten jest tak bardzo uzależniony od niej, że kolejne kroki bez niej i tak będzie szedł w jej stronę ? No uczepiłeś się tej baby jak rzep psiego ogona. Daje Ci ona przecież do zrozumienia tak delikatnie jak tylko może byś bujał torbę, ale Ty i tak nie czaisz. Co baba może widzieć seksownego i godnego poświęcenia w takim chłopie co świata poza babą nie widzi ? Bo ja nie ogarniam. Ona walnie focha, jak to baba, to chłop w panikę wpadnie bo świat mu się spod nóg usunie. Tak więc taka baba nawet focha się boi walnąć by chłop na zawał nie padł. Co robi ? Zmienia model. Co jest dla niej w Tobie atrakcyjnego ? Wytłumacz mi bo ja nie ogarniam.

Jak baba mówi, że nie pasujecie do siebie to albo wychodzisz albo otwierasz jej drzwi, a nie telepiesz się jak staruszka w stanie przedzawałowym.

NaObiadKotlet
Portret użytkownika NaObiadKotlet
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2012-12-04
Punkty pomocy: 174

Kurwa

"Ale jeśli będzie potrzeba to się coś pokoombinuje przez znajomych. Wystarczy w tedy podrzucić lekką plotkę jej koleżankom a sprawa się sama załatwi:)."

Proszę oszczędź sobie zachodu z tymi cygańskimi akcjami...

berrad
Portret użytkownika berrad
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Mazowieckie

Dołączył: 2009-01-12
Punkty pomocy: 976

Sympatyczny, sądząc po nicku właśnie taki jesteś na co dzień. Masz trochę za dużo skrupułów,chcesz być w porządku ale a to nie tak dobrze do końca.

Mówisz : ''Kurcze Panowie nie rozumiem trochę waszego podejścia. (Nie chodzi mi tutaj o wszystkich)
Zostaw ją!
Daj sobie spokój!
To po co pisać art typu Dlaczego One Zawsze Wracają ??
Wiadomo, że inne też mają, ale idąc dosłownie takim trybem myślenia, każda lekka porażka z dziewczyną = daj sobie spokój bo inne też maja i na 100% znajdziesz sobie lepszą. ''

No niestety, lekkie porażki się zdarzają każdemu. Ale to musiał być ich szereg, skoro panna postanowiła dać Ci kopniaka.

Za szybko szukasz kontaktu ze swoją dziewczyną. Jest okazja, to już chcesz lecieć. Ja bym na Twoim miejscu wtedy, kiedy miałbyś się z nią niby widzieć, się po prostu z kimś ustawił. Ona miałaby myślówę, że może już sobie kogoś ogarnąłeś na jej zastępstwo, więc + dla Ciebie. No i skoro mówisz , że zjebałeś, to pracuj nad sobą. W tydzień czy dwa się nie zmienisz ot tak

dyziox
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: bytów

Dołączył: 2013-05-22
Punkty pomocy: 8

Ja też ci radzę zapomnieć . Ale jeżeli chcesz cos zwalczyć z tym to pamiętaj jedno wszystkie artykuły napisane tu to nie sa instrukcje dzieki którym bedziesz szczęśliwy . To są jedynie wskazówki i zrozumiesz to naj lepiej na własnej skórze