Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Panna poznana przez neta, czy warto?

39 posts / 0 new
Ostatni
ramzes80
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: ,,,
Miejscowość: .,,

Dołączył: 2017-06-11
Punkty pomocy: 349
Panna poznana przez neta, czy warto?

Witam.
Krótkie konkretne pytanie - panna poznana przez neta. Od początku zaznacza, że nie jestem w jej typie ze względu na różnicę wieku (ja 41, ona 31). Olełem to i zaproponowałem pierwsze spotkanie. Zgodziła się, ale zaznaczyła, że mam nie nastawiać się n nic więcej, bo to spotkanie tylko i wyłącznie koleżeńskie i na końcu zdania dodała emotkę Wink

Macie z pewnością większe doświadzenie w spotkaniach z neta. Jest sens spotkać się z nią, skoro podkreśla cały czas że tylko koleżeńskie spotkanie? Co o tym myślicie?

bcde
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: duże miasto

Dołączył: 2012-01-09
Punkty pomocy: 39

Zasadnicze pytanie - podoba ci się z wyglądu? Zakładam, że tak. W takim razie można zobaczyć co jest warta na żywo. Różnica wieku jest spora, ale nie dyskwalifikująca, a z czasem miałaby coraz mniejsze znaczenie.
To nie będzie koleżeńskie spotkanie, bo nie jesteście zakolegowani. Obwąchacie się i zobaczycie, czy pasowalibyście do siebie. A nie nastawiać się na zbyt wiele, to zawsze dobra rada. Podejdź do tego na luzie i spróbuj po prostu miło spędzić czas.

snumik
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: '98
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-07-06
Punkty pomocy: 539

A ile razy było tak, że laska jedno mówiła, a drugie robiła?
Po co w ogole to analizowac? Idź, sprawdź i tyle.

ramzes80
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: ,,,
Miejscowość: .,,

Dołączył: 2017-06-11
Punkty pomocy: 349

Macie racje. Umówiliśmy się na wtorek. Zaproponowałem termin, miejsce. Jej spasowało.
Może dlatego tak gładko idzie, że faktycznie zakłada czysto koleżeńskie spotkanie?

Mendoza
Portret użytkownika Mendoza
Nieobecny
Ogarnięty
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2012-10-28
Punkty pomocy: 2667

Dupa Ci mówi jasno i wyraźnie co może zaoferować.

Czy... ukhm. Mądrość Ciebie ściga ale Ty zawsze jesteś szybszy?

Rozumiem przepychanki w związku. Ale że na początku walka o gruntowną inność podejścia i światopoglądu? Żeś się zauroczył. Snujesz wizje niestworzone.

________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.

ramzes80
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: ,,,
Miejscowość: .,,

Dołączył: 2017-06-11
Punkty pomocy: 349

Nie zautoczyłem się. Wymieniliśmy dosłownie kilka zdań. Kontakt ja zainicjowałem. Przecież nie musiała w ogóle odpisywać na moją wiadomość.

PerArduaAdAstra
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30 a 40.
Miejscowość: Planeta Ziemia

Dołączył: 2022-09-11
Punkty pomocy: 13

Powodzenia Ramzes

sequel87
Portret użytkownika sequel87
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Jaworzno

Dołączył: 2018-07-27
Punkty pomocy: 3178

Spotkanie = ciekawosc drugiego czlowieka. To nam daje fakt ze wszystko jest mozliwe I ze jej zalozenia to w duzej mierze tylko takie gadanie osłonowe.

ramzes80
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: ,,,
Miejscowość: .,,

Dołączył: 2017-06-11
Punkty pomocy: 349

Cześć
Tak jak obiecałem opiszę jak było na spotkaniu. Poszliśmy na spacer, do kawiarni nie chciała iść. Ogólnie miło było. Cały czas rozmawialiśmy, nie było niezręcznej ciszy. Spotkanie trwało ponad godzinę. Dziewczyna bardzo miła. Sporo śmialiśmy się. Może z mojej strony brakowało dotyku, to minus. Na koniec na pożegnanie pocałowaliśmy się tylko w policzek.
Czy przypadłem jej do gustu? Myślę że nie. Choćby nawet ze względu na różnicę wieku. Ale sama stwierdziła, że nie wyglądam na swój wiek i nigdy by mi tyle nie dała. Raczej około 10 lat mnie.

Jak myślicie, jest sens odzywać się jeszcze do niej? Telefonami nie wymienialiśmy się.

TenTypTakMa89
Portret użytkownika TenTypTakMa89
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: X

Dołączył: 2012-05-27
Punkty pomocy: 667

W Waszym wieku to nie jest jakaś duza różnica. Jakby miała 18 a Ty 28 to przepaść mentalna. Mogłeś wziąć numer, bys zadzwonił z partyzanta któregoś dnia i ją zaskoczył. Odczekaj z kilka dni, nie odzywaj się nic i zaproponuj jej spotkanie

ramzes80
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: ,,,
Miejscowość: .,,

Dołączył: 2017-06-11
Punkty pomocy: 349

Dobrze, tak zrobie. Myślisz, że mam jeszcze szansę?
Niby mamy taki sam wzrost, ale założy buty na wysokim obcasie i była wyższa ode mnie.

infreak
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: Rocznik 91
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2017-09-16
Punkty pomocy: 995

Naczytales się za dużo bajek, że gdy będziesz starym 40-letnim dziadem to wtedy młode dupeczki będa padać ci do stóp.

Korona ci z głowy nie spadnie jak będziesz celował w rówieśniczki

ramzes80
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: ,,,
Miejscowość: .,,

Dołączył: 2017-06-11
Punkty pomocy: 349

Oczywiście, że nie.
Młodo wyglądam, jestem ustawiony materialninie. Dlaczego mam inwestować w mamuśki z dzieckiem? Mogę mieć swoje, jeśli będę chciał mieć.

ramzes80
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: ,,,
Miejscowość: .,,

Dołączył: 2017-06-11
Punkty pomocy: 349

Nic z tego nie będzie. Nawet nie chciała dac swojego nr tel. Zaproponowała kontakt przez FB.

TenTypTakMa89
Portret użytkownika TenTypTakMa89
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: X

Dołączył: 2012-05-27
Punkty pomocy: 667

Jeżeli ona ma 31 lat, nie daje Ci numeru i chce kontakt fb to oznacza, że nie jestes na tyle atrakcyjny i nie dałes jej emocji/niczym nie zaimponowałeś na spotkaniu.
Jeżeli Ci zależy na niej to olej teraz sprawę, idź z jakąś ładną koleżanką na drinka/kolację, oznacz ją "przypadkowo" na relację fb, potem kilka dni później pójdź sobie z inną fajną do kina. Jak nie zagada to raczej po temacie, chociaż możesz spróbowac po raz trzeci za kilka tygodni Wink

ramzes80
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: ,,,
Miejscowość: .,,

Dołączył: 2017-06-11
Punkty pomocy: 349

Taż tak myślę. Ale przynajmniej spróbowałem. Nie żałuję.
Mówi się trudno, szukamy dalej.
Z resztą od samego początku podkreślała, że nic z tego nie będzie ze względu na dużą różnicę wieku, więc czego innego mogłem się spodziewać.
Z fejsbuczkiem akcji nie będę robił, bo ona ma na tym portalu randkowym kolejkę chętnych, więc o mnie pamiętać nie będzie za dwa dni.

TenTypTakMa89
Portret użytkownika TenTypTakMa89
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: X

Dołączył: 2012-05-27
Punkty pomocy: 667

Różnica wieku to nie problem, bo sam mówiłeś, że stwierdziła, że wyglądasz młodziej niż na swoj wiek. Jakbyś jej czymś zaimponował, pokazał, ze mentalnie tez potrafisz rozrywkowo być „w jej wieku” to by zmieniła zdanie, a pewnie przynudzales jak typowy +40. Ja co prawda jestem młodszy, bo mam 32, ale mam panny 7-8 lat młodsze zawsze i żadna mi nie powiedziała, ze jest zbyt duza różnica wieku. Można być i dojrzałym i rozrywkowym plus pomaga mi fakt, ze wyglądam na kilka lat mniej (geny).

ramzes80
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: ,,,
Miejscowość: .,,

Dołączył: 2017-06-11
Punkty pomocy: 349

Ja tak samo młodo wyglądam, aż za młodo.
I też uważam, że nie mój wiek jest tu problemem dla niej. To tylko jej wymówka. O tym, że jej mój wiek przeszkadza napisała w drugiej wiadomości do mnie, więc sam początek. Pewnie nie spasiło jej coś w moim wyglądzie na zdjęciu. Ale na żywo się widzieliśmy więc miała możliwość dokładnej oceny.
Mam jeszcze taki problem, że aby czuć się swobodnie przy dziewczynie, to muszę się do niej przyzwyczaić i wtedy na pełnym luzie już jest. Tak też każdy mi mówi, że przy bliższym poznaniu dopiero zzyskuję na plus. Z pewnością nigdy nie udaję kogoś kim nie jestem. Nie jestem też krasomówcą. Ja lubię konkrety i lubię mówić wprost o co mi chodzi.

Muszę też więcej poznawać dziewczyn, wtedy będę bardziej obyty w kontaktach z nimi.

ramzes80
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: ,,,
Miejscowość: .,,

Dołączył: 2017-06-11
Punkty pomocy: 349

To są tylko moje przypuszczenia, dlaczego nie pykło z nią, a nie wymówki.
Widzę w sobie wady - to co mogło jej nienspasować.
Przecież chciałem się spotkać, nie pisałem z nią tygodniami, tylko po kilku wymienionych zdaniach zaproponowałem spotkanie i zgodziła się. Nie lubię pisać/gadać godzinami o niczym, bo mnie to irytuje. Gdybym szukał wymówek żeby tylko nie spotkać się z nią, to co innego. Ja tak to widzę. Nie twierdzę że mam rację, dlatego zapytałem Was - bardziej doświadczonych kolegów. Wolałbym się dowiedzieć co zjebałem, aby tego samego błędu nie powtórzyć kolejny raz.

snumik
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: '98
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-07-06
Punkty pomocy: 539

To samo pomyslalem co Dobrodziej. W kazdej wiadomosci widziałem jakie problemy, ktore sobie towrzyłeś. Bo to, bo tamto. Zamiast to olac i robić swoje.

Szczerze? Nawet gdyby nie dala numeru, to bym jeszcze sprobowal czy da rade cos ugrac przez tego fejsa i sie umowic. Wtedy bys mial czarno na bialym co i jak. Zamiast tego pytasz sie tutaj na forum czy szanse sa spalone czy nie.

ramzes80
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: ,,,
Miejscowość: .,,

Dołączył: 2017-06-11
Punkty pomocy: 349

Spróbuję, najwyżej odmówi kolejnego spotkania.
Nie wiem czy to błąd i jak lepiej robić, ale ja tak w międzyczasie nie piszę z dziewczynami, tylko umówione spotkanie i cisza z mojej strony.

ramzes80
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: ,,,
Miejscowość: .,,

Dołączył: 2017-06-11
Punkty pomocy: 349

Masz rację. Za dużo myślę i analizuję wszystko rozkładając na czynniki pierwdze.
Trzeba było iść i nie myśleć o tym co ona napisała, że mam na nic się nie nastawiać, bo ze względu na wiek nic z tego nie będzie. Brak wiary w siebie też zrobił swoje.

No zjebałem temat i już. Nie wróci się.

ramzes80
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: ,,,
Miejscowość: .,,

Dołączył: 2017-06-11
Punkty pomocy: 349

Zaproponowałem jej dziaj na mess spotkanie na jutro wieczorem. Zgodziła się odrazu. Aż się sam dziwię. Zapytała tylko czy może być w tym samym miejscu, co ostatnio.
Jak radzicie działać jutro? Próbować dotyku i całowania, a czy wstrzymać się jeszcze?
Ja bym próbował delikatnego dutyku i zobaczyłbym jak będzie reagować.
Nie nastawiam się na cuda, bo może cały czas ona traktuje to jako spotkanie koleżeńskie, ale zgodziła się.

snumik
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: '98
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-07-06
Punkty pomocy: 539

Ziomuś, zadajesz pytania jakbyś był tutaj od wczoraj.

"Nie nastawiam się na cuda, bo może cały czas ona traktuje to jako spotkanie koleżeńskie, ale zgodziła się." - znów to samo, szukanie problemu na siłe. Nie możesz po prostu iść i się dobrze bawić? Czy musisz mieć zawsze jakieś wymówki jakby coś poszło nie tak?

"Ja bym próbował delikatnego dutyku i zobaczyłbym jak będzie reagować." - bingo. Z czym Ty chcesz sie wstrzymywać? Zaraz ona Cie popierdoli boś nieporadny, jak tak będziesz zadawać takie pytania i zabierać się jak pies do jeża, bo w głowie masz to, co Ci powiedziała, że to tylko koleżenskie spotkanie i nic z tego nie bedzie Smile

ramzes80
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: ,,,
Miejscowość: .,,

Dołączył: 2017-06-11
Punkty pomocy: 349

Byłem na spotkaniu.
Na powitanie buziak w policzek. Tak jak ostatnio dużo śmiala się. Drętwo raczej nie było. Poszliśmy na kawe do kawiarni. Odrazu wyskoczyła z tekstem, czy może zapłacić za siebie, bo tak się będzie z tym lepiej czuć. Więc ok. Przy kawie może dwa czy trzy razy ją dotknąłem w ramie i brzuch. Nie protestowała,ale utrzymywała dystans. Jak założyłem rękę na oparcie kanapy, to ona oparła się łokciami o stolik. Jak później zabrałem ręke z ooarcia, to się znów oparła. Za długo nie chciała tam siedzieć. Zaproponowała żebyśmy się przeszli po mieście, bo woli spacerować. W trakcie spaceru też próbowałem gdzieś ją dotknąć. Ostatnie pół godziny spoglądała często na telefon jakby czekała na jaką wiadomość. Po czym stwierdziła że musimy kończyć spotkanie, bo jest umówiona wieczorem ze znajomymi. Całus w policzek i papa.
Podczas całego spotkania ani raz nie zapytala mnie o nic, co tyczy się mnie. Tak jakby zero zainteresowania.
Co o tym myślicie?

Edit.
Od półtorej godziny czyli od końca naszego spotkania jest dostępna na portalu randkowym, więc to raczej nie spotkanie ze znajomymi, a pisanie z kimś na portalu.

Czuję się teraz jakbym dostał kosza od niej.

Kensei
Portret użytkownika Kensei
Włączona
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Pyrlandia

Dołączył: 2019-11-19
Punkty pomocy: 3953

Odpuść

ramzes80
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: ,,,
Miejscowość: .,,

Dołączył: 2017-06-11
Punkty pomocy: 349

Tak zrobię, myślę, że nie ma sensu proponować jej kolejnego spotkania.

Tylko powiedzcie mi, po co chciała się spotkać drugi raz?

Slippin Jimmy
Portret użytkownika Slippin Jimmy
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: po 30stce
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2020-04-27
Punkty pomocy: 81

Może spróbuj nie zabierać tych dziewczyn od razu do knajpy. Na pierwszym drugim, spotkaniu to zawsze tworzy aurę takiej oficjalnej randki. Knajpa jest fajna, jak masz zabójczą gadkę i możesz zbudować napięcie samą rozmową. Spacer daje tę przewagę, że zawsze coś ciekawego może się wydarzyć, nie wiem np. będzie jechał rowerzysta to ją delikatnie do siebie przyciągniesz żeby jej nie przejechał. Coś w ten deseń. W moim przypadku takie eskalowanie, szukanie dotyku przed pocałunkiem zawsze wychodziło sztucznie więc jak widzę, że jest flow to zaczynam od pocałunku. Wtedy dalszy dotyk już jest naturalną wypadkową sytuacji. Jeżeli się odchyli, a jest zainteresowana to na pewno na kolejnym spotkaniu da się pocałować. Jak u Ciebie z rozmową. O czym z nimi rozmawiasz?

If you're having girl problems I feel bad for you son
I got ninety-nine problems but a bitch ain't one

ramzes80
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: ,,,
Miejscowość: .,,

Dołączył: 2017-06-11
Punkty pomocy: 349

To widzisz, ja nie jestem dobry w bajerowaniu. Tak ogólnie rozmawialiśmy o jakichś sytuacjach z życia naszego wziętych. Raczej przyziemnych. Ale ogólnie dużo się śmiała, ja z resztą też.

Faktycznie,może lepiej było ją nie zabierać do tej kawiarni dzisiaj. Ale chciałem żeby była jakaś odmiana od tego spacerowania na pierwszej randce.
Nie chciała tam długo siedzieć, odczułem, że jej ulżyło jak wyszliśmy na zewnątrz.

Slippin Jimmy
Portret użytkownika Slippin Jimmy
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: po 30stce
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2020-04-27
Punkty pomocy: 81

To siadaj ze sobą 15 min dziennie przez 2 tygodnie i opowiadaj o sobie jakbyś był na rozmowie kwalifikacyjnej nie zapominając o zainteresowaniach, na pewno jakieś ciekawe historie z życia masz. Wtedy autoprezentacja i umiejętność rozmowy Ci się poprawią.

Tak jak napisali poprzednicy do tej już nie pisz. Jeżeli ona się odezwie to tylko dlatego, że będzie zdziwiona dlaczego się nie odzywasz. Może nawet z lekką pretensją, ale ja bym nie reagował chyba, że chcesz dalej karmić jej ego, albo być przecinkiem między jej spotkaniami. Dlaczego ona o wszystkim decyduje, że za duża różnica wieku, że ona chce zmienić miejsce albo że już koniec spotkania. Ty startujesz z pozycji petenta jak w urzędzie i się na wszystko godzisz.

If you're having girl problems I feel bad for you son
I got ninety-nine problems but a bitch ain't one

ramzes80
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: ,,,
Miejscowość: .,,

Dołączył: 2017-06-11
Punkty pomocy: 349

Tak, zgodziłem się. Przecież nie będę jej prosił o przedłużenie spotkania, ani na siłe trzymał w kawiarni skoro widzę, że nie koniecznie ma ochotę tam przebywać.

Wiem, że zepsułem wszystko.