Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Drugi Początek

43 posts / 0 new
Ostatni
Zohan94V
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2020-03-10
Punkty pomocy: 6
Drugi Początek

Siemanero Asy.

Myślałem, że ogarnę swoją sytuację sam. Ale jednak będę potrzebował podpowiedzi. Żeby nie spieprzyć.

A więc...

Jestem z kobietą w związku już 3 lata. Jak określić te 3 lata związku? Hmmm... było ŚWIETNIE. Ale... myślę że były też chwilę kiedy ja nie pokazałem się najlepszym facetem dla niej na świecie. A ona nie okazała się najlepszą kobietą na świecie dla Mnie. Oboje popełniliśmy błędy. Jak nie ja coś spieprzyłem i było potem dobrze to za jakiś czas ona. Ale nie myślcie, że były to ostre przewinienia. Raczej takie jakie zdażają się w każdym związku. Zawsze muszą być kłótnie. Lub sytuację które nas narażają na wypowiedzenie słów jakich się wypowiedzieć nie chciało.

A więc. Nakryłem kobietę na małym romansie z jakimś wieśniakiem. Ale wszystko sobie wyjasnilismy. Zrobiliśmy sobie rachunki sumienia, zagraliśmy w otwarte karty. I po całej długiej rozmowie mieliśmy podjąć decyzję co robimy.

Stwierdziliśmy, że każde z nas się przyczyniło do chujni. Ja być może tym że czasami byłem nie taki jak powinienem, a ona przez swoje odpadły i fakt jakiegoś chwilowego zawahania z tym sukinkotem.

Doszło do przebaczenia. I zaczynamy od nowa. Ale już jest to ostatnia szansa aby być normalnym związkiem.

Minął już miesiąc czasu. W sumie nie cały jak do siebie "wróciliśmy". I zaczynają się schody.

Moja młoda ma jakiś dystans. A mianowicie?

W pierwszym tygodniu chciała się wiecznie całować. Macać. Same przyjemności. Rozumiecie? Później nagle nie miała ochoty ca całowanie. Ale seks jest do tej pory. "Chce jej sie". Bierzemy wspólne kąpiele itp.

Gdy zapytałem co się stało, że nie chce się już całować to powiedziała "Narazie nie chce. Wszystko byś chciał już, szybko. Nie naciskaj". I wiecie.. zglupiałem trochę. Ale dobra. Odciąłem się od pocałunków. I pozostałem przy tym co jej się podobało.

Ogólnie tuli się sama, zaczepia, maca, doprowadza do seksu żeby za jakiś czas mieć jakiś dystans że nie bardzo daje się dotknąć.

Staram się być hmmm.. neutralny. Żeby ona zainwestowała. I ona to robi. Ale do czasu gdy ja się "wkręcę". Czy to jakiś pierdolony test?

I niestety... czasami mi się zdarzy poruszyć temat tego bydlaka co mi z nim dorobiła rogi.

I uwierzcie... ona się nie denerwuje. Mówi że mieliśmy do tego nie wracać. Ona z nim kontakt zerwała. On do niej nie pisze. Pokazała telefon. W sumie co jakiś czas upewnić mnie w tym że nie ma z nim kontaktu. A tym bardziej ja wszystko widzę bo razem mieszkamy.

Nie ukrywa się z telefonem tak jak kiedyś itp.

Ogólnie ma jakieś ataki zazdrości. Dzisiaj przysapała, że do jej siostry napisałem SMS z podziękowaniami. Jest zazdrosna o jakieś głupoty. Ale daje takie pozory jakby jej to nie interesowało.

Chce u niej wywołać fakt inwestycji, starania się. Żeby poczuła że może mnie też stracić i nie wszystko kręci sie wokół niej. Ona ma tendencje do odwracania kota ogonem. Jakby to wszystko co sie stało było z Mojej winy.

Albo ona robi mi to specjalnie. Że mi jakieś testy robi. Albo.. Nie wiem o co jej chodzi. Niby jest dobrze ale ona tak wszystko przeznacza jakbym ja wszystko spierdolił.

Nie wiem jak to rozegrać. Ja po sobie widzę że w jej gierki nawet jak nie chce to się wpierdole.

Jakieś rady Pany? Ona od zawsze stosowała jakieś gestapowskie metody Ale wcześniej sobie z tym w miarę sądziłem. A w tej sytuacji gdy chcę aby nasz związek był był i był to się cykam i nie wiem co zrobić aby nie zjebać.

Powinienem mieć nastawienie "wyjebane". Chyba. Ale ciężko to zrobić mieszkając razem.

Muszę jej stawiać wyzwania, wymagać.

Nie wiem jak się za to Pany zabrać

snumik
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: '98
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-07-06
Punkty pomocy: 539

"A w tej sytuacji gdy chcę aby nasz związek był był i był to się cykam i nie wiem co zrobić aby nie zjebać." - możesz zdobyc tylko tę kobietę, której nie boisz się stracić.

Doszło do zdrady. Nieważne jak by było chujowo w związku, trzeba rozmawiać, jeśli rozmowy nie przynoszą rezultatu, to trzeba odejść, a zdrada jest dla mnie czymś niewybaczalanym. Dlaczego? Własnie dlatego, ze cały czas miałbym w głowie, ze jebała się z innym. Ty masz podobnie własnie m.in. pisząc, że "czasami mi się zdarzy poruszyć temat tego bydlaka co mi z nim dorobiła rogi.".

Dla mnie powinieneś stanąć przed lustrem i spytać siebie czy na pewno chcesz takiego związku i nie będziesz wracać do tego, bo spoko, dla jednego (dla mnie) może to być niewybaczalne, a dla drugiego wybaczalne tylko kwestią najważniejszą jest czy bedziesz do tego wracac, bo jesli tak to proponowałbym się pożegnać.

Zohan94V
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2020-03-10
Punkty pomocy: 6

Powiem Ci tak ziomal. Świeża sprawa. Dlatego jeszcze zdarza mi się dopieprzyć coś głupiego na jego temat. Ale znam siebie i wiem, że to bedzie u Mnie zanikać.

Dlaczego wybaczyłem? Każdemu się to należy. Według Mnie. Ale tylko raz. Drugiej opcji przebaczenia nie będzie.

Mam szansę na pewno u innych kobiet. Zawsze miałem powodzenie i czasami jakaś dupeczka do Mnie napiszę.

Ale jestem niestety lub stety człowiekiem, który jak kocha to nie na niby. Nie chcę wyrzucać do kosza czegoś co się zepsuło. To zawsze można naprawić. Ale trzeba chcieć. Obie strony muszą dać coś z siebie.

I powiem Ci że ona daje coś z siebie. Widzę to. Stara się. Ale potem stosuje jakiś dystans. I za chwilę znów sama przychodzi i się stara "przypodobać".

I wiesz.. nie to abym jej bronił. Sam nie raz dałem ciała. Pewnie z Mojego powodu też coś takiego odwaliła.

Decyzja jest nadal taka że chce z nią być.

Ale chce zrobić jakiś myk aby to ona zaczęła inwestować. Starać się. Czuć że w każdej chwili mogę skończyć związek. Musi czuć ten strach. Bo jeżeli ona czuje że ja i tak sie nie zdecyduje zerwać skoro jej wybaczyłem.. rozumiesz.

Nie mam pojęcia jak sie za to zabrać. Gdybyśmy razem nie mieszkali bo miał bym pole do popisu. Ale mieszkając razem jest to dla Mnie ciężkie orzech

kupis89
Portret użytkownika kupis89
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2010-11-19
Punkty pomocy: 584

Nie wiem czy po napisaniu tego spotkasz się tu z inną odpowiedzią niż :

daj sobie z nią siana,zrobiła to raz to zrobi i kolejny tylko będzie się bardziej z tym kryć, jazdy będziesz miał nadal z nią a później w swojej głowie.

Wogóle to się dziwie ze coś takiego wybaczyles,co to nie było innych dziewuszek ze wybrałeś powrót w jakieś bagno.

Ja bym nie wybaczyl,ale to twoje życie.

POZDRO Wink

Zohan94V
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2020-03-10
Punkty pomocy: 6

Może jestem pojebany. Ale wiesz.. uczono Mnie od małego pewnych zasad i wartości.. A zwłaszcza o przebqczeniu.

Zdrada to rzecz straszna. Rozpierdalajaca Cię od środka.

Przyczyniłem się do tego na 100% przez to że pracowałem dużo na dom, marzenia, spełnianie się. A ją ciut zaniedbałem.

Więc to nie jest tak, że ja byłem zajebisty a jej się zachciało nagle kogoś innego.

Jak już podjąłem decyzję o wybaczeniu. To chciałbym ustalić plan działania.

Kobiety umysł jest tak samo podatny na "triki" jak i nasze mózgi. Tyle że kobiety testują bo mają to we krwi. Wypiły to z mlekiem matki.

A ja nie mam zamiaru dawać z siebie coś otrzymując też coś ale w mniejszej ilości.

To jest jak waga. Każdy musi dać z siebie tyle samo. Ale zostały jej stare nawyki. I ja chcę ja utwierdzić w tym że już na mnie takie metody jakie stosuje nie działają

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3656

"Przyczyniłem się do tego na 100% przez to że pracowałem dużo na dom, marzenia, spełnianie się. A ją ciut zaniedbałem."

Masz mieszkanie kupione? Wynajmujecie razem? Jak to wygląda? Jesli twoje to trzeba bylo ja z chaty wyjebac. Powinieneś pierolnac pięscia w stół i jasno zaznaczyć, ze cie w chuja nikt nie bedzie robić i, ze ma sie pakować.

Dales jej za szybko wrócić do siebie. Jak ty bedziesz taki misio-pysio to bedzie cie walic po rogach.

Zreszta zapierdalasz na dom/mieszkanie, spelniasz marzenia? I zajebiscie Smile Dobrze, ze taki romans wyszedł teraz, a nie w przyszłości. W kazdym razie ja bym laske spuścił w kiblu.

Zohan94V
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2020-03-10
Punkty pomocy: 6

Mieszkanie mamy razem. Umowę mamy na nasze nazwiska. Od 2 lat. Ja nie mogę wyjebać jej A ona Mnie.

Płacimy za mieszkanie na pół. Ale pisząc że zapierdalam na mieszkanie nie miałem na myśli że ja sam wszystko opłacam. Źle sprecyzowałem.

Ona do Mnie wróciła po 2 tygodniach dopiero po naszej rozmowie.

I widzisz. Ja nie jestem dla niej "do rany przyloz". Jeżeli widzę że z czymś przegina to jestem bardzo stanowczy w tym co mówię. I stosuje się do swoich słów. Jak ona widzi, że ja nie żartuję to przestaje nagle odpierdalać i stosuje się. Ale nie jest wtedy tak że ja udaje że nic sie nie stało. Wtedy ona musi zasłużyć na to abym reagował na jej próby zwrócenia uwagi.

To są takie wiesz.. drobnostki.

Problem leży w tym aby pokazać jej fakt, że może Mnie stracić.

Ja mam problem z tym, że zbyt szybko staram się doprowadzić do tego aby było "normalnie".

Nawet gdy coś odjebie, A ja jestem stanowczy i daje jej szansę się zrehabilitowac to staram sie tak jakby przyśpieszyć to wszystko.

I ja tak nie miałem powiedzmy.. pół roku temu. Po tym incydencie dowalenia mi rogów mam.jakies opory.

I po czymś takim to ona powinna się starać, odbudować to co zjebała. A jest tak że ona to robi i nie robi.

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3656

"Moja młoda ma jakiś dystans. A mianowicie?"

Jak bardzo mloda?

"niestety... czasami mi się zdarzy poruszyć temat tego bydlaka co mi z nim dorobiła rogi."

Przeciez to wiadome, ze o tym nie zapomnisz i będziesz to mieć z tylu głowy. Wraca to jak bumerang.

"Ona ma tendencje do odwracania kota ogonem. Jakby to wszystko co sie stało było z Mojej winy"

Zajebiste rozumowanie. "Zdradzie cie i zrzuce winę na ciebie. Przecież mnie zaniedbałeś" Laughing out loud

"A w tej sytuacji gdy chcę aby nasz związek był był i był to się cykam"

Pytanie czy ona chce by ten związek byl? Wydaje mi sie, ze tkwi w nim bo nie zdazyla sie złapać drugiej gałęzi.

Wydaje mi sie, ze wcale z nim kontaktu nie zerwała. Moga dalej miec kontakt.

Ja to widze tak, ze w chuja cie zrobila raz, ty jej wybaczyłeś. Nie zdazyla złapać drugiej gałęzi wiec sie wystraszyla, ze moze zostać z reka w nocniku czyli sama. Wiec przez tydzień bylo dobrze, sypia z toba dla zasady, calowac sie nie daje. Czyli uspiła twoja czujności niby, ze jest okej, a teraz powróciła stara chujnia.

"po całej długiej rozmowie mieliśmy podjąć decyzję co robimy."

Miala romans z jakims paziem, a ty rozkminiasz co dalej? Podejmujecie wspolna decyzje i, ze to wina obojga, ze wyszło jak wyszlo?

Ona sie powinna cieszyć, ze dałeś jej szanse i nie spuściłeś w kiblu za taką akcje. Jak probuje wine zrzucić na ciebie to jest bezczelna.

"Nakryłem kobietę na małym romansie z jakimś wieśniakiem. Ale wszystko sobie wyjasnilismy"

Opowiedz w jaki sposób ją nakryłes i jak sie tłumaczyła, jak reagowała itd. Im więcej szczegółów tym lepiej.

Zohan94V
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2020-03-10
Punkty pomocy: 6

Jak ją nakryłem. Nie wylogowała się z "fejsa". I poszła do swojej mamy.

Siedzę i nagle słyszę ten piękny dźwięk przychodzącej wiadomości. I tak odkryłem z kim pisze.

Mieli ze sobą kontakt miesiąc. Czujesz? Miesiąc. Koleś mieszka od nas 250 km. I widzieli się dwa razy. Jak to się stało że akurat z takim frajerem zaczęła pisać? Nie wiem. Popierdoliło? Być może...

Prześledziłem cały ich kontakt. Od pierwszego zdania aż do ostatniego. Widzieli się dwa razy. A wiesz co jest najśmieszniejsze? Że koleś miał na nią wyjebane jaja. I widział się z nią... Bo nalegała.

Jestem pewny w 99% że nie było ruchania.

A co mi powiedziała jak to odkryłem?

"Było mi ciężko. Ciebie nie było. Trochę Mnie zaniedbałeś. Żałuję tego. Tej chwili zawahania"

Ona przy mnie zerwała z nim kontakt. Na moich oczach. A on powiedział że dobrze zrobiła bo czuje się połowicznie winny że dzięki niemu doszło do rozpadu naszego związku.

I teraz... mogła być to ustawka? Ale z drugiej strony... jaki normalny facet zgodził by się żeby kobieta wróciła do swojego pierwotnego faceta, jebała się z nim, wstawiala zdjęcia na fejsa, instagrama itp.

Ja rzecz jasna rozmawiałem z tym skurwysynem. I to co powiedział w sumie by się potwierdziło.

A co powiedziała Moja kobieta? W płaczu i drgawkach.

Że żałuję. Nigdy się to nie powtórzy.

Jest teraz ten jebany wirus. Obserwuje ją. Nie kryje się z telefonem. Gdy ktoś pisze to sama pokazuje. Lub gdy poproszę.

Ale czasami potrafi stwierdzić że ja się przyczyniłem do tego. Choć wie że nie miała prawa tak zrobić.

I właśnie. To jebane całowanie. Nie wiem o co chodzi.

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3656

"Ale z drugiej strony... jaki normalny facet zgodził by się żeby kobieta wróciła do swojego pierwotnego faceta, jebała się z nim, wstawiala zdjęcia na fejsa, instagrama itp."

Taki facet, ktory ma wyjebane i sie nie wczuwa, a chodzi mu tylko o seks.

"Ja rzecz jasna rozmawiałem z tym skurwysynem. I to co powiedział w sumie by się potwierdziło."

Niepotrzebnie dzwonisz po amantach. Cisniesz po gościu, chcesz mu wpierdolic jesli do czegoś znowu dojdzie i co? Ulży ci? Narobisz sobie tylko problemów. Lepiej wyjebac panne za drzwi, niz szarpać sie z tamtym paziem. To takie bardziej dojrzałe. W koncu, gdyby ona nie dała to on by nie wziął nie?

" Jest teraz ten jebany wirus. Obserwuje ją. Nie kryje się z telefonem. Gdy ktoś pisze to sama pokazuje. Lub gdy poproszę"

Im bardziej bedziesz podejrzliwy i będziesz ją sorawdzac, tym bardziej bedzie cos ukrywać. Do mnie wypisuje laska ktora ma chlopaka od roku. Wielka milosc, a jak jest w domu lub u niego to pisze do mnie. Ukrywa wiadomości, usuwa itd. Wiec jak bedzie chciala to i pod nosem moze kombinować.

"Ale czasami potrafi stwierdzić że ja się przyczyniłem do tego. Choć wie że nie miała prawa tak zrobić"

Cos czuje, ze nie ma wyrzutów sumienia. Próbuję sobie to jakos usprawiedliwić, a jak ty na to przystajesz to tylko potwierdzasz to w jej malym móżdżku.

Zohan94V
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2020-03-10
Punkty pomocy: 6

Ach... 23 lata ma

Paulo20
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Gdynia

Dołączył: 2020-04-08
Punkty pomocy: 12

Byłem sam w wieloletnim związku który miał powrót po czasie. I powiem Ci szczerze, że doskonale sobie zdaje sprawę, że jest Ci ciężko itd, ale z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że załuje powrotu, niby fajnie, marzenie że wszystko się naprawi a wracasz do tego samego gówna po jakimś czasie.

Z tego co mówisz nie poradziłeś sobie do końca z tematem zdrady skoro do tego wracasz, jeżeli chcesz z kimś o tym pogadać to ona nie jest odpowiednią osobą do tego typu rozmów. Są dwa wyjścia, albo całkowicie wybaczasz i temat zamknięty i nie wracasz do niego, albo nie wybaczasz i odpuszczasz całkowicie, nie da się zyć pośrodku tego.

Na moje oko widać, że Tobie bardziej zależy niż jej, bo podpasowujesz się pod jej zachowanie i jak sam stwierdziłeś "cykasz się" i ona z pewnością to wyczuwa i dlatego pogrywa.

Moim zdaniem, jeżeli chcesz faktycznie, żeby dalej to miało szanse istnieć, chociaż nie polecam to dobrze by było z nią zerwać, ale się odpowiednio do tego przygotować a nie tak z dnia na dzień i wtedy poczekać czy ona wgl ma chęć powrotu i poprawy swojego zachowania i pomału dawać jej się zbliżać, a nie że po miesiącu czy dwóch się odezwie a Ty powiesz matko jak się cieszę że napisałaś, to już jesteś spalony na starcie bo ona wie że czekałeś i cały misterny plan w pizdu.

Malylunch
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Kraniec globu

Dołączył: 2019-10-12
Punkty pomocy: 865

Poczekaj jakiś czas kolego i zobaczysz ze ona z nim nie skończyła Smile na początku zawsze są miód malina. A po jakimś czasie jest znów to samo. Jak jesteś pamiętliwy to zawsze to zostanie w twojej głowie. Osobiście uważam że tylko naprawdę ktoś zdesperowany i słaby jest w stanie zapomnieć i wybaczyć zdradę, ale to wróci jak uczucia osłabną. Dla mnie to przekreślenie wszystkiego co was łączyło. Jak wybaczyłeś po tygodniu to... (dorób historię która przychodzi sama na myśl).

Chcesz żeby się starała to bądź dla niej bardzo bad! Laughing out loud

Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu

`Ćwicz wieczorem, potem rano
I idź po swoje, jakby Ci to odebrano

Zohan94V
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2020-03-10
Punkty pomocy: 6

Wypluj to w chuj. Jeżeli się dowiem lub zorientuje że nadal ma z nim kontakt to... znam siebie. Ją wyjebie z chaty. Drugi raz wywoła we Mnie atak agresji. A ten koleś który nadal jej miesza w glowie prawdopodobnie Mnie nie zapomni do końca życia. Wiem... chujowe rozwiązanie. Ale jestem bardzo narwany. Zazwyczaj o konsekwencjach myślę po fakcie..

Wybaczyłem jej w sumie bo przeanalizowalem ich kontakt. Widziałem jak to wygląda. I najważniejsze. Bo ją kocham. I ona też musiała pokazać że jej zależy. Bez tych czynników nie wybaczył bym. Trzeba wybaczać. Ale nie gdy ktoś ma na to wyjebane i nie ma zamiaru nic z tym zrobić.

Jak będę dla niej bardzo "bad" to mnie z torbami puści Laughing out loud hahaha

RafaelB
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2019-11-15
Punkty pomocy: 623

"A ten koleś który nadal jej miesza w glowie prawdopodobnie Mnie nie zapomni do końca życia. [...] Zazwyczaj o konsekwencjach myślę po fakcie"

To pomyśl o konsekwencjach dziś, wykorzystaj do tego to forum: możesz dostać nawet 2 lata gwarantowanego braku seksu z kobietą, a to towarzystwo panów będących "miłymi inaczej", lub jakieś zawiasy (czyli zrób coś znowu ch...jowego i lądujesz u tychże miłych panów). Warto, bo laska i koleś się zabawili? Chyba nie. Uratujesz "honor" - ale w czyich oczach, kiedy spie**dolisz sobie kawałek życia i papiery? Swoich, laski i jej amanta? Lepiej zerwać ten "związek" i szukać innej. Tak pokażesz poziom i swoje poczucie wartości.

PS: wiem, że jest to trochę niestosowne w dzisiejszym świecie powszechnie hołubionego chaosu gramatycznego, ale w tym kontekście "mnie" piszemy z małej. Szanujmy język. Bez urazy.

Nie bać się, tylko działać.

snumik
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: '98
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-07-06
Punkty pomocy: 539

Pino bardzo dobrą rzecz zauważył, wybaczyłeś z dnia na dzień. Ona kompletnie nic nie straciła. To jak ma czuć, ze może Cie stracić skoro się jebała z innym a Ty jak ciepła klucha "no chuj zdarza się".
Poza tym jeśli już ja bym zdradził (choć niedoczekanie) to oczywistą sprawą, że wiedziałbym, ze zjebałem i musze to JA naprawić, a jeśli laska zrzuca na Ciebie winę, to kuwra sory, ale coś tu jest nie tak.
Ona zdradza, a Ty chcesz naprawić? WTF

TenTypTakMa89
Portret użytkownika TenTypTakMa89
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: X

Dołączył: 2012-05-27
Punkty pomocy: 667

"Przyczyniłem się do tego na 100% przez to że pracowałem dużo na dom, marzenia, spełnianie się. A ją ciut zaniedbałem."
Czy Ty upadłeś na głowę? Samorealizacja to nie jest powód, żeby kobieta Cię zdradziła. Wystarczyłoby, żeby poruszyła temat zaniedbania, a nie od razu skakała na innym flaku.

"Narazie nie chce. Wszystko byś chciał już, szybko. Nie naciskaj"
Kobieta Cię zdradziła, uprawiała seks z innym za Twoimi plecami, a tu bezczelnie stawia Ci jakiekolwiek warunki? Laughing out loud TO TY POWINIENEŚ MIEĆ DO NIEJ TERAZ DYSTANS, a ona powinna latać za Tobą jak pies i się angażować w 100%, żeby na nowo Cię zdobyć. Nie robi tego, a wiesz czemu? Bo wie, że ma Cię w garści i jak pozna lepszą gałąź to możesz być pewien, że z dnia na dzień będziesz singlem. Robi Ci akcje z zazdrością, bo próbuje znaleźć haka na Ciebie i oczyścić swoje sumienie Wink

Każdy ma inne podejście, ale z tego co napisałeś to wnioskuję, że ona nie ma za bardzo wyrzutów po tym co zrobiła i popełniłeś błąd pozwalając jej wrócić.

Ale to Twoje życie Smile

Zohan94V
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2020-03-10
Punkty pomocy: 6

Prezes. Masz rację. TO ONA POWINNA za mną latać. Ale mam problem z tym jak to wykonać aby tak się stało. To ona ma mnie zdobywać. Bo zjebała. Racja , racja, racja. Ale jak? Dla mnie mieszkając razem jest to trudne.

Chuj... Od jutra będę bardziej zdystansowany. Ale co gdy ona zacznie się przymilać?

Lub jak to ona "Misiek. Czemu się nie odzywasz? Co się dzieje?"

Lub "Misiek. Czemu tak daleko siedzisz? Chodź bliżej Mnie"

Lub ja siedzę A ona kładzie mi głowę na kolana.

To są sytuację kiedy ten Mój dystans zostaje złamany bo nie wiem jak wtedy się zachować a

kupis89
Portret użytkownika kupis89
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2010-11-19
Punkty pomocy: 584

Kontakt na FB przez miesiąc a inne formy kontaktu wziąłeś pod uwagę?

A powiedz mi czy jak juz przeczytałeś te wszystkie wiadomości to czy :
-Ona pierwsza zaczęła do niego pisać?
-Bajerował ja w jakikolwiek sposob ?
-Ona tylko nalegala na spotkania ,prosiła się czy coś w ten desen?

POZDRO Wink

Zohan94V
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2020-03-10
Punkty pomocy: 6

Wodzu. Myślę, że ich forma kontaktu to był właśnie Messenger

-On pierwszy zaczął (Kutas złamany)

-Właśnie nie bardzo bajerował. Pisali o życiu. A ona się pochwaiła, że mamy kryzys w związku.
On do niej pisał tak jakby na siłę.

-Ona mu pisała żeby przyjechał jutro o za tydzień. A on jej pisał, że za 3 tygodnie ewentualnie.

I co Mnie wkurwiło? Ona zaczęła do niego pisac tak jak do mnie "misiek". A on do niej "kotek".

Nie wiem.. czy ona potrzebowała plastra na jakieś rany czy jaki chuj..

Zero tematu seksu. Kompletnie.

TenTypTakMa89
Portret użytkownika TenTypTakMa89
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: X

Dołączył: 2012-05-27
Punkty pomocy: 667

@Zohan- taka laska dostałaby ode mnie soczystego kopa w dupę, bo świetnie potrafi grać na Twoich emocjach i masz zbyt małe "jaja", żeby się temu przeciwstawić.

Po tym co piszesz to widać, że ją wciąż kochasz. Ale jeżeli chcesz dalej w to brnąć (chociaż szczerze Ci odradzam, nie z doświadczenia, ale domyślam się jak to się skończy) to musisz być ZDYSTANSOWANY i pokazać, że masz jaja tj. nie boisz się jej chociażby JUTRO zostawić. Jak ona chce grać z Tobą w gierki to Ty pograj również z nią- idź z jedną koleżanką na kawę, czy drugą koleżanką do kina. Nic zlego nie rób, ale pokaż jej, że może Cię w każdej chwili stracić. Bądź gotowy na jej akcje zazdrości, ale olewaj to. Jeżeli to nie podziała i ona nie zacznie zabiegać o Ciebie i SZCZERZE żałować to przynajmniej będziesz pewien, że ona ma Cie w 100% w dupie Smile

Zohan94V
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2020-03-10
Punkty pomocy: 6

Ona jest zazdrosna do granic możliwości. Czekaj.. no z 3 dni temu spotkałem koło sklepu koleżankę. A ona z balkonu akurat musiała widzieć że z nią rozmawiam. Zadzwoniła do Mnie "Co to za szmata? Już bajerujesz inne? To leć do niej". Jak wszedłem do domu to była aż gorąca. Je jej tylko powiedziałem " Nie jestem dzikusem i nie będę udawał że kogoś nie znam bo Ty tak chcesz". 3 godziny się nie odzywała. Ale przyszła i mnie przeprosiła.

Właśnie. Bardzo chcę pokazać te jaja. Ten dystans. Ale kończy się to fiaskiem gdy ona się zachowuje tak jak powinna.

Wiesz. Nie chcę aby pomyślała że nie daje z siebie nic. Ale dobrze wiem że te Moje zjebanej myśli to jest iluzja. Umysł każe robić coś innego A moje serce jednak co innego.

I nie jest tak że mięknę. Ja potrafię być stanowczy, zdystansować się. Ale na chwilę

snumik
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: '98
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-07-06
Punkty pomocy: 539

To musisz sie nauczyc byc zdystansowany na dłuzsza chwile.
Laska wyzywa, bo spotkałes kolezanke i mowi Ci zebys do niej szedl, a ona pisala z jakims paziem? Ja pierdole, ale hipokryzja.

RafaelB
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2019-11-15
Punkty pomocy: 623

"Ona jest zazdrosna do granic możliwości. Czekaj.. no z 3 dni temu spotkałem koło sklepu koleżankę. A ona z balkonu akurat musiała widzieć że z nią rozmawiam. Zadzwoniła do Mnie "Co to za szmata? Już bajerujesz inne? To leć do niej""

Czyli mówiąc brutalnie laska robi z Tobą to, co Ty powinieneś z nią. Przemyśl to kto nadal kogo kontroluje psychicznie.

A za tekst o "szmacie" bym opierdolił, że jakim prawem obraża ludzi.

Nie bać się, tylko działać.

Pjetrek
Portret użytkownika Pjetrek
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 97'
Miejscowość: Dziki wschód

Dołączył: 2017-06-22
Punkty pomocy: 248

Wtedy to szybciej jebnie. Autor nie jest kobietą, żeby się wpierdalać w babskie gierki. Potrzeba stanowczości. Teraz to trzeba mieć wyjebane, a nie kombinować. Bierz sie za robote to co lubisz, rozwiązania przyjdą same. Ja bym to byku skończył odrazu, twoja kobita nie wie co jest grane i tylko pokazała tym "romansem", że odwala dzieciniade. Skok w bok bo nie umiem się z kimś dogadać. Gratuluje.

kupis89
Portret użytkownika kupis89
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2010-11-19
Punkty pomocy: 584

Kryzys w związku to nie jest powód żeby od razu wskakiwac na innego bolca ( ok zakładasz ze nie rypali się ) wtedy się rozmawia i próbuje dojść do jakich kolwiek WSPOLNYCH wnioskow ktore miały by pomóc w rozwiązaniu problemu.

Ok nie rypali się ale uwierz ze jak by na miejscu tego fagasa był jakiś inny koleś ktorego inetresowalo by tylko żeby ją przeleciec to prawdopodobnie już było by po ptakach .

Laska miała Cię w dupie jak się z nim spotkala (nie interesowałes jej wtedy) i prawdopodobnie ma i będzie mieć dalej...

Nie chce byc złym prorokiem ale będzie coraz gorzej,Ona będzie się coraz dalej oddalac bo i tak wie ze ma cię w garści, a Ty będziesz coraz bardziej się w tym szambie paprał aż wkoncu dowiesz się jak nie z tym to z innym się zabawia.

Stanowcze NIE dla zdrad.

POZDRO Wink

Zohan94V
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2020-03-10
Punkty pomocy: 6

Jestem za dobry. Taka Moja wada. Jestem dość sentymentalny i uczuciowy. To jest coś czego się nie wyzbyje.

Odjebała... Nie ma co się oszukiwać.

Spróbuję zachować dystans. Zobaczę jak będzie reagować na "wyjebane".

Wiesz co jest mylne?

To że ona stosuje jakieś push&pull. Ja to tak widzę.

Tak jak z tym całowaniem.

Ostatnio mówi do mnie " misiek, zrób mi kawę jak możesz jak już lecisz do kuchni."

A ja do niej "A co będę z tego miał?"

A ona "Dam Ci dużego buziaka"

Dała.

Ale widać że ma jakieś opory co do całowania. Jest w stanie robić wszystko oprócz całowania. To mnie niepokoi.

A ta jej zazdrość. Nie udawana. Uwierz. Ona aż się pali gdy jest zazdrosna.

Dba o Mnie w sumie. Stara się. Ale sama ma dystans.

To wszystko jest jak labirynt. Jak już myślisz że jesteś blisko wyjścia do okazuje się że taki chuj jak słonia nos. Ślepa uliczka.

Aha.. Ona bardzo nalega abym spotykał się z jej rodziną. Ona chodzi prawie codziennie z Moją rodziną. I ma z nią kontakt. W sumie zawsze taka była. Ale nie miała z nimi kontaktu gdy ten kryzys był.

I pojawił się temat dziecka. Ona chce sie starać ze mną o dziecko. I rzeczywiście. Zero tabletek, zero gum itp. Ona nie chce tego robić z gumą.

Robi we łbie rozpierdol

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3656

"I pojawił się temat dziecka. Ona chce sie starać ze mną o dziecko. I rzeczywiście. Zero tabletek, zero gum itp. Ona nie chce tego robić z gumą."

Myśli, ze dziecko was połączy na nowo?

Rogi dojebała i wyskakuje z dzieciakiem? Jak ją zapłodnisz to masz przejebane Smile

Zohan94V
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2020-03-10
Punkty pomocy: 6

Nie, nie. Aż tak z chuja na łeb nie spadłem. Nie ma takiej opcji. Bym się wjebał..

Tylko mówię że ona chce. Ja zaraz urywam temat. Ona to widzi. Za jakiś czas stosuje podteksty dotyczące dzieci.

Wczoraj byliśmy na chwilę u jej rodziców. Bo co jak co. Ja jej rodzicow bardzo szanuję.

I odwaliła przy nich że ona chce już być w ciąży A im.dac wnuka lub wnuczkę.

Nie wiem po co takie akcje w sumie

kupis89
Portret użytkownika kupis89
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2010-11-19
Punkty pomocy: 584

Bo porostu nie chce się z TOBĄ całować.
Chuj wie czemu,może tamtemu opierdalala pale i teraz ma opory zebys ogóle wsadzal tam swoj język (wiem brutalnie ,nie obraz się ale powodów może być sporo)

Ja nie rozumiem ona jakieś tam opory a ty nic...żadnych ,wykladasz sie na tacy.

Jak ona coś będzie chciec to odmów jej ,niech tego nie dostanie,niech widzi że nie jest wszystko po jej mysli .

Stracisz ja to chuj, jeszcze trochę to będzie wyglądać tak ze ty dajesz 100 a ona 0 ,po czym sama zrobi to co ty juz dawno powinieneś. Kopnie Cię pierwsza w tylek.

POZDRO Wink

Zohan94V
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2020-03-10
Punkty pomocy: 6

Właśnie się tak zastanawiałem. Może się lizali i teraz ma jakieś opory co do Mnie. Taką miałem pierwsza myśl gdy stwierdziła, że nie chce się całować.

Muszę to zmienić. Albo jest równowaga albo chujnia.

A większą krzywdę robię sobie starając się nie dostając w zamian nic