Siema mam takie szybkie pytanie, poznałem laskę bajerka była jak być powinna. laska sama proponuje spotkanie ja się zgodziłem po czym na 2 dzień (tego własnie mieliśmy sie spotkać) odmawia bez żadnego pretekstu po prostu nie może i czule przeprasza. Mówi, ze jedzie na week do rodziny wiec teraz odpada ale jak wroci to sie umówimy (nie podaje konkretnego terminu). moje pytanie brzmi czy to sa juz jakies testy zwodzenie? mysle ze w kilka godzin swiat jej sie nie zawalił że nie moze sie spotkać. zlać ją i zajmować sie kolejnymi laskami czy dać jej jeszcze szanse? bo mi tu cos smierdzi moze macie wieksze doswiadczenie apropo spotkan
Nie może to nie może, ale skoro przeprasza i twierdzi, że się umówicie po powrocie to powiedz ok i niech zaproponuje kolejny termin jak wróci. Jeżeli będzie lecieć w kulki dalej to wtedy odpuść temat. Może na prawdę coś jej wypadło, a Ty już panikujesz czy to zwodzenie
warto wgl smsować przez ten czas? czy lepiej nie? bo z doświadczenia wiem ze cisnienie szybko przez to schodzi
napisz jej tylko że okej nie ma problemu i więcej się nie odzywaj do czasu aż sama nie zaproponuje spotkania
Teoretycznie nie warto, a praktycznie różnie z tym jest, w każdym razie bez przesady z tym pisaniem
Może faktycznie coś jej wypadło, zrób jak chłopaki wyżej napisali.
http://podrywaj.org/blog/jak_nie...
Życz jej miłego wyjazdu, bez żadnych pretensji. Nie ma co zakładać odrazu, że ktoś kłamie chociaż, jest taka możliwość oczywiście też. Najlepiej sam do niej nie pisz przez ten czas, i oczywiście w między czasie nic ci nie przeszkadza by działać z innymi. Nie jesteś z nią w związku tylko po jednej bajerce to do niczego nie zobowiązuje. Więc przez week znajdź sobie zajęcie czy to impreza w klubie czy poznawanie innych cokolwiek. Ty się baw lepiej niż ona a jak po weekendzie się odezwie to dobrze, a jak to była wymówka i się nie odezwie to olej będziesz miał jasność wtedy jak do ciebie podchodzi.
napisałem "ok, spoczko" i wszystko ona na to czy się obraziłem i przeprosiła jeszcze raz, ja na to że, nie w sumie dobrze wyszło (tu strzeliłem historyjkę wymyśloną dlaczego tez nie mogę ) potem napisała żebym się odezwał w week i powiedział jak sie czuje (jestem troche chory ona wie o tym) na dobranoc aby pobudziłem jej troche "erotyczna strone" napisałem ze, życzę
jej"fajnych snów" ona sie zaśmiała i koniec
Endriq, taka uwaga. Nie żebym się czepiał czy coś, ale w wieku 25 lat nie pisz proszę "ok, spoczko" Taka mała sugestia.
Najlepiej byłoby gdybyś odpisał jej "Rozumiem" i wrzucił do lodówy na 2 tygodnie