No ciekawe jak ona zareaguje, jak jej oznajmisz, że to Ty jesteś przywódcą hahahh, może nie tak bezpośrednio, tylko zacznij to wprowadzać ? Z resztą nie znam charakteru jej, jak zaraguje na twoje stanowisko '' Ja bede przywódcą ''
''Są takie rzeczy, które wywierają na ciebie wpływ i zmieniają twoje życie.''
''Mężczyźni zakochują się w tym co widzą, a kobiety w tym co słyszą, dlatego My kłamiemy, a One się malują.''
Nie doslownie. Oczywiście powiem jej że mam wizję związku i wierzę że potrafię go poprowadzić. I czy to akceptuje.
Ps. Coś mi się wydaje że dupa. Na fb jestem już tylko znajomym. Nie ogarniam. Może ktoś mlodszy?
no tak... fb to przeciez wyznacznik... Teraz w rewanzu zamiesc fotkę z jakąś niunią.
Pamietaj, ze bez wzgledu na to jaki bedzis ciag dalszy, zawsze na koncu pozostanie Twoja "klasa". Nie błagaj, bez żebrania, nie krzycz, nie przekonuj, nie tlumacz, nie usprawiedliwiaj...
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Moim zdaniem to powinieneś się teraz bawić, a nie czekać na dzień sądu "swojej kobiety"/bądź już kobiety kogoś innego mniejsza o to. W brew pozorom to będzie działało na Twoją korzyść. Albo niunia poczuje się zazdrosna i Ty będziesz rozdawał karty, albo będziesz się "tylko" dobrze bawił.
Miałem kiedyś podobną sytuacje i postąpiłem podobnie do Twoich planów. Nie znałem jeszcze tej strony ani tego tematu, mieliśmy "przerwę" w związku, bądź moja była miała przerwę ja zamiast z tego skorzystać na początku siedziałem i myślałem o co może chodzić a później planowałem przebieg rozmowy zamiast mieć to w dupie i iść się zabawić po 2 latach siedzenia przy jednej.
W brew pozorom im bardziej będziesz się przejmował tym będzie dla Ciebie gorzej. Mnie bynajmniej do szczęśliwej kontynuacji tamtego związku to nie doprowadziło.
HAVE FUN!
_Alvaro_
P.S Czasami warto ściągnąć różowe okularki i na chwile przestać myśleć o swojej dziewczynie jako o partnerce życiowej, tylko jak o dziewczynie kumpla który prosi Cie o radę. Sprawdzone pomaga.
Prowadzę stronę z historiami nieudanych randek. Ciekawy opowieści? A może sam chciałbyś się czymś podzielić? Zapraszam - http://NieudanaRandka.pl/
Jeśli panienka prosi o przerwę nigdy się nie zgadzajcie, niech mówi tu i teraz albo nadal jesteście razem albo kończycie związek bo później wychodzą różne kwiatki... Trzeba wiedzieć czego się chce
Uwaga! Tematy odzyskiwania ex, powrotów do byłych kobiet - są tu zabronione i będą USUWANE. Jeśli już chcesz, to szukaj rozwiązania na www.jakodzyskacbyla.pl
Nie mogę się oprzeć wrażeniu że teraz chce zrobić ze mnie frajera żeby mieć usprawiedliwienie dla zerwania. Redukcja dysonansu:)
No ciekawe jak ona zareaguje, jak jej oznajmisz, że to Ty jesteś przywódcą hahahh, może nie tak bezpośrednio, tylko zacznij to wprowadzać ? Z resztą nie znam charakteru jej, jak zaraguje na twoje stanowisko '' Ja bede przywódcą ''
''Są takie rzeczy, które wywierają na ciebie wpływ i zmieniają twoje życie.''
''Mężczyźni zakochują się w tym co widzą, a kobiety w tym co słyszą, dlatego My kłamiemy, a One się malują.''
''Cokolwiek uczynisz, będziesz żałować.''
Nie doslownie. Oczywiście powiem jej że mam wizję związku i wierzę że potrafię go poprowadzić. I czy to akceptuje.
Ps. Coś mi się wydaje że dupa. Na fb jestem już tylko znajomym. Nie ogarniam. Może ktoś mlodszy?
no tak... fb to przeciez wyznacznik... Teraz w rewanzu zamiesc fotkę z jakąś niunią.
Pamietaj, ze bez wzgledu na to jaki bedzis ciag dalszy, zawsze na koncu pozostanie Twoja "klasa". Nie błagaj, bez żebrania, nie krzycz, nie przekonuj, nie tlumacz, nie usprawiedliwiaj...
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Ach ta wyrocznia facebook'owa;)
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Masz juz po zamiatane nie potrzebnie sie godziłes na jakies przerwy .
Moim zdaniem to powinieneś się teraz bawić, a nie czekać na dzień sądu "swojej kobiety"/bądź już kobiety kogoś innego mniejsza o to. W brew pozorom to będzie działało na Twoją korzyść. Albo niunia poczuje się zazdrosna i Ty będziesz rozdawał karty, albo będziesz się "tylko" dobrze bawił.
Miałem kiedyś podobną sytuacje i postąpiłem podobnie do Twoich planów. Nie znałem jeszcze tej strony ani tego tematu, mieliśmy "przerwę" w związku, bądź moja była miała przerwę ja zamiast z tego skorzystać na początku siedziałem i myślałem o co może chodzić a później planowałem przebieg rozmowy zamiast mieć to w dupie i iść się zabawić po 2 latach siedzenia przy jednej.
W brew pozorom im bardziej będziesz się przejmował tym będzie dla Ciebie gorzej. Mnie bynajmniej do szczęśliwej kontynuacji tamtego związku to nie doprowadziło.
HAVE FUN!
_Alvaro_
P.S Czasami warto ściągnąć różowe okularki i na chwile przestać myśleć o swojej dziewczynie jako o partnerce życiowej, tylko jak o dziewczynie kumpla który prosi Cie o radę. Sprawdzone pomaga.
Prowadzę stronę z historiami nieudanych randek. Ciekawy opowieści? A może sam chciałbyś się czymś podzielić? Zapraszam - http://NieudanaRandka.pl/
Jeśli panienka prosi o przerwę nigdy się nie zgadzajcie, niech mówi tu i teraz albo nadal jesteście razem albo kończycie związek bo później wychodzą różne kwiatki... Trzeba wiedzieć czego się chce