Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

F5 Odśwież, czyli drugie podejście nr 2

2 posts / 0 new
Ostatni
007_007
Portret użytkownika 007_007
Nieobecny
Wiek: 19

Dołączył: 2009-11-08
Punkty pomocy: 0
F5 Odśwież, czyli drugie podejście nr 2

Tytułem wstępu, 4 miechy temu na początku lipca, kiedy składałem papiery na studia ( na polibudę), to spotkałem taką fajną laskę. Była z dwoma koleżankami z liceum, a zauważyłem ją przy tablicy gdzie była lista osób przyjętych na pierwszy rok. Trochę rozmawiałem ze wszystkimi trzema, jaka szkoła jaka klasa, wydział itd itd. Dowiedziałem się że dostała się tam gdzie ja. Potem każdy miał pójść złożyć dokumenty na wydział gdzie się dostał, więc poszedłem razem z nią. Gadałem z nią jak to było w liceum śmieszne historie, zwariowani nauczyciele, że robię prawko, ( ona też zaczynała wtedy) rozmowa się ogólnie kleiła(przynajmniej mnie się tak zdawało). Było dużo wspólnych tematów i trochę o niej też się dowiedziałem. No po chciałem ją od razu poprosić o numer, ale troszkę się wstydziłem i stwierdziłem, że poproszę wszystkie 3 dziewczyny(dałem im jej też swój) jak złożymy papiery ( nie chciałem, żeby myślała że mi tak bardzo na niej zależy, a może nie miałem śmiałości po prostu). W każdym razie powiedziałem że może gdzieś pójdziemy ( do wszystkich 3) , ale one już gdzieś szły ( naprawdę, nie spławiały mnie, bo bym to wyczuł, nawet zrobiły zakupy, co jeszcze bardziej mnie w tym utwierdziło).  Z rozmowy zapamiętałem, że tego dnia będzie miała pierwsze jazdy, i wysłałem jej SMS tuż po tym jak skończyła "Hej jak tam minął dzień ? Miałaś jazdy ?" Nie odpisała. Drugiego SMS-a nie wysyłałem, potem wyjechałem na wakacje. Trochę o niej zapomniałem ale wiedziałem, że na pewno ją jeszcze spotkam. No i przyszedł październik okazało się mam razem z nią wykłady ( nie jest w mojej grupie, a na wykład przychodzi 6 grup - czyli ok 200 osób). Widzę ją prawie codziennie, ona mnie nie( nie uskarżam się, wiem że pierwszy muszę podejść jak czegoś chce) ale nawet nie wiem czy mnie pamięta, a jak pamięta to dobrze czy źle ,( w końcu mi nie odpisała na SMS-a). Ostatnio co zapamiętałem to chyba na przerwie koleżanka obok niej rzuciła papierowy samolot na dół auli, a ja idąc na górę schodami złapałem go( tylko rękę wyciągnąłem) i odrzuciłem tak że wrócił i uśmiechnąłem się, ale nie podszedłem ( ale jestem kurewsko głupi ja pierdolę). No. Dzisiaj wpisałem w google jak podrywac kobiety trafiłem na tą(może tę) stronkę, która zajebiście przywróciła mi pewność siebie(szacun dla Admina). Jestem na czwartej lekcji podrywania. Chce do niej zagadać, ale muszę złapać jakiś dobry moment, może na jakiejś imprezie ? Sęk w tym, że byłem już na paru imprezach ingrecyjnych i otrzęsinowych i jej nie widziałem. Co robić ?? Podejść zagadać, a może napisać SMS, w czasie wykładu , że mówi ten i ten miejse 7 od lewej 8 rząd środkowy ?? hm ? Proszę o poradę i z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi.

"Fizyka jest jak seks: pewnie, że może dawać jakieś praktyczne rezultaty, ale nie dlatego to robimy." Richard Feynman