Ostatnio rozmawialem sobie calkiem przyjemnie z dziewczyna, gdy nagle spytala sie mnie, czy mialem wogole jakas dziewczyne?
Wstyd mi sie przyznac ale nie mialem zadnej a mam 22 lata. Uwazam ze szczerosc jest najwazniejsza wiec powiedzialem jej prawde po czym przestala byc zainteresowana rozmowa. Teraz pytanie co w takiej sytuacji zrobic?
Siemka, a dziwisz się chłopie że straciła zainteresowanie Tobą,szczerość szczerością ale jak przez 22 lata nie miałes żadnej panny, to od razu jest myśl coś z nim nie halo;]
gdzieś na forum ostatnio przeczytałem coś takiego co jest zabawne i zbija z tematu a mianowicie: "w 0-rówce kilka ale chodziło tylko o sex"czy coś takiego...
Marketing mistrzu umiej się "sprzedać":P
Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere
"Nie, bo nie interesuję się dziewczynami, szukam KOBIETY"
Temida, bogini sprawiedliwości- jest ślepa, ale to nadal kobieta.
Problem u mnie w tym ze nie mam kreatywnosci, aby powiedziec czegos zabawnego zeby zbijc temat w taki jak to przedstawiles, btw tekst z przedszkolem dla mnie pierwsza klasa.
Niechce zakladac nowego tematu, jednak jak sie zachowac gdy nagle jakis koles podczas podrywu, negatywnie komentuje to co robie np "stary wiesz co strasznie dretwo podrywasz"?
albo zadna dziewczyna niesprostala moim wymagania .
"stary wiesz co strasznie dretwo podrywasz"?
Odp: Ale przeciez ja nikogo niepodrywam tylko rozmawiam z kolezanka , zato Tobie to wgl niewychodzi i oczywiscie usmiech.
Tylko wiesz koles moze sie do Ciebie przyczepic i moze chciec
zalatwic to reczni ale ty sie niedaj sprowokowac.
Na 'drętwość' polecam Ci cock&funny, w ten sposób też obrócisz pytania przeciwko niej.
Odsyłam Cię do tego tematu, tam jest sporo w mojej ocenie bardzo fajnych przykładów.
http://www.podrywaj.org/cockfunn...
Jak się z nią znowu spotkasz to zapytaj ją o to samo. Po odpowiedzi, zadaj kolejne pytanie "Pytałem o poważne związki, a nie przelotne romanse, jak mnie ostatnio pytałaś to ci odpowiedziałem o poważnych związkach, nie interesuje mnie ilu chłopaków poznałaś, bo mówiąc o każdej randce to każdy może pochwalić sie wielką liczbą".
Generalnie masz tak jej powiedzieć, że Twoje "0 dziewczyn" oznacza poważne związki.
High five
Dzieki za rady odnosnik z C&F napewno sie przyda .
Zawodnik wiesz co jak dla mnie to odpada przynajmniej w tamtej sytuacji. Bo to bylo przy podejsciu direct'owym, takze nie bylbym spojny z tym co robie. A na tekst tego typka odpowiedzialem "ok to chodz i pokaz mi jak sie podrywa". On cos tam parsknal ze on to sie w zyciu napodrywal i nie musi tego juz robic. Tak czy owak wybil mnie z rytmu i dalem sobie spokoj z dziewczyna. A jemu podalem reke i sie rozeszlismy.
Ja zawsze mówię, że nigdy się nie całowałem z dziewczyną, jestem prawiczkiem i jak się dziewczyn pytałem czy będzie ze mną chodzić to mówiły, że nie i w sumie je rozumiem bo ja ani to ładny, ani mądry ale dobre serce mam;D Wszystkie się śmieją i jakoś żadna nie wierzy a potem mówię, że mam już 23 lata i że jej ufam bo jest fajna i chce żeby nauczyła mnie jak się całować, no i ona się zgadza i już:D
Nic dziwnego, że straciła zainteresowanie tobą. Myślę, że gdyby udałoby Ci się wzbudzić w niej zazdrość poprzez przebywanie z innymi kobietami z powrotem zainteresowałaby się Tobą.
Poza tym co do szczerości: Cytat "Neil Strauss - Gra"
- Muszę się wykąpać - oznajmił Style. - Nie mam ciepłej wody w mieszkaniu.
To nie kłamstwo. To flirt. A flirt jest pozytywną rzeczą.
Wydaje mi się że to mogło być ST ja by to odbił...
,,Nie rób priorytetu z kogoś kto ma Cie tylko za opcje"
@Up oczywiscie ze to byl tescik tylko nie wiedzialem jak go odbic, brakuje mi tak jak wspomnialem kreatywnosci nie wiem jak z tym sobie poradzic.
Gotowe teksty sa dobre na odpowiednie sytuacji ale jak sie trafia sytuacja spontaniczna to juz ciezko u mnie.
@Saturday, flirt niech bedzie jednak dla mnie ciagle to jest klamstwo a chodzi mi o bycie szczerym ze soba jak i z calym swiatem tak jak mowi david x. Moze moje podejscie jest zle i trzeba czasem przekrecic pare rzeczy, jednak zasady to zasady i nie ma wyjaktow.
Jeszcze prosilbym was o feedback, z ta sytuacja ktora wspomnialem gdy ktos podczas mojego dircetowego podrywu wtraca mi sie negatywnym komentarzem.