Witam,
Sprawa jest tego rodzaju, że są dwie dziewczyny:
1 - 16 lat, ładna, towarzyska, trochę szalona, kształty ok, samotna.
2 - 17 lat, ładna, nie wiem dlaczego ale ma mało znajomych na nk (może zaprasza tych co zna, a nie jak reszta wszystkich), spokojna, mówią że można z Nią porozmawiać, mądra, ale ma chłopaka 20 lat.
Miałem dwie do wyboru, obydwie podobne, i tak samo mi zależało, choć wszystkie wskazówki na Niebie i Ziemi wskazywaly żebym odezwał się do drugiej, to jednak zadzwoniłem do pierwszej. Jednym słowem małomówna była, i już przy pierwszej rozmowie mnie zbyła... Lecz problem jest w tym, że one są koleżankami (siostra 1 jest najlepszą przyjaciółka 2)... Jak to rozegrać, żeby nie pomyślały że piszę do każdej?
Dodam, że gadałem z Nią tylko dwa razy na gg, i raz przez telefon no i czesc w szkole...
Dzieki.
Jasny gwint. Mam podobną sytuację. Identycznie jak tobie wszystkie znaki na niebie i ziemi(nawet mój członek) wskazywały na jedną, a ja idiota ostatecznie zdecydowałem się na drugą, z którą tak na prawdę nawet gadać mi się nie chciało...:/ Szlag by to. Jedyne czego się nauczyłem to, żeby nie zmieniać targetu(chyba, że na lepszy;)... Możanaby go zmienić wtedy tylko, kiedy jeszcze nie uczyniliśmy żadnych kroków w celu uwiedzenia targetu, albo gdy nowy cel nie ma żadnej styczności z dotychczasowym targetem.
Nie kręciłem bajerki i to co zdobyłem to i straciłem, ale w ogóle się tym nie przejąłem. Przejąłem się mianowicie tym, że nie doprowadziłem do końca misternego planu uwodzenia targetu(dobry indireckt, a na końcu miałem pojechać z full direcktem, czego nie zrobiłem:/), a pojechałem z direcktem do jej koleżanki... Odjebało mi- już nigdy więcej czegoś takiego nie zrobie.
Też nie wiem co teraz, ale raczej odpuszczam już ten target, bo pomyśli, że nie wyszło mi z tamtą i dlatego teraz do niej startuję... Lipa, lipa- jedynie co to można się motywować, że dziewczyn co można za cel obrać jest w PIZ DU!