Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

bokser83 - blog

rozmowa z kukuryną, ale o czym...

Po przeczytaniu wielu artykułów o uwodzeniu doszedłem do jednego wniosku...
Wielu z nas zastanawia się o czym rozmawiać z kobietą, żeby ją zainteresować. No panowie, zna ktoś odpowiedź... pewnie tylko Ci najlepsi... podpowiem wam, o uwodzeniu. Każda kobieta jest lepszą uwodzicielką, niż najlepszy nawet facet. Dlaczego mają coś czego my pożądamy, nie na darmo wzięło się powiedzenie "pies nie weźmie, póki suka nie da".
One już na samym początku wiedzą jak się skończy randka, my czekamy w niepewności.
Zauważyłem jedną rzecz, która jest uniwersalna u wszystkich kobiet, uwielbiają rozmawiać o uwodzeniu. Ten temat można Ciągnąć bez końca i w dodatku dowiedzieć się ciekawych rzeczy, których jeszcze nie wiemy.
Postanowiłem zrobić test... wszystkim kobiety które poznaje, jak i te tym już znam opowiadam pewną historię...

jestem hardkorem... jestem kaskaderem

Ostatnio od Gracjana dostałem maila, w którym napisał że próbował feromonów i opisał jego działanie. Postanowiłem sam spróbować, wiec zamówiłem próbkę. Po przysłaniu od razu rozpakowałem i powąchałem... szczerze zaje..sty smród, coś jak bardzo intensywny pot. nic specjalnego. Postanowiłem wypróbować idąc na balety, żeby jakoś to pachniało dodałem swoich perfum. Nie było najgorsze, ale efekt był oszałamiający. Kobiety zachowywały się bardzo dziwnie i wprawiały mnie w zakłopotanie, sam nie wierzę że to piszę, ale naprawdę tak było.
W jednej sytuacji kobieta po około minucie rozmowy złapała mnie za małego, wyglądało to tak jakby nie wiedziała że to robi, dalej rozmawiała ze mną jak gdyby nigdy nic. Podczas tańczenia na parkiecie podeszły do mnie dwie kobiety, były chyba koleżankami i złapały mnie za tyłek... zaczęły się ocierać o mnie jak o rurkę w barze go-go.
Koleżanki które spotkałem pytały jakich perfum używam, bo im się strasznie podobają, a używam cały czas tych samych.

Była... sobie była

Zastanawiałem się jaką dać kategorię rozstania czy akcje w klubach?? Wydaje mi się jednak, że to pierwsze lepiej pasuje.
Jak już kiedyś pisałem i przypomnę nie jestem podrywaczem ani uwodzicielem... hehe pewnie że nie. Interesuje mnie tylko seks, ale wróćmy do sedna.
Parę dni temu obchodziłem 26 urodziny, więc co tu dużo mówić, zaprosiłem znajomych, żeby nie wyjść na prostaka niestety też moją byłą. Choć początkowo miała to być impreza tylko dla facetów, zrobiła się bardziej damska, dzięki kolegom którzy nie potrafią żyć bez kobiet. Nadmienię że byliśmy w klubie i tłumaczyłem im że nie ma po co brać drewna do lasu. Ale skoro tak chcieli no to ich sprawa...

Pomyłka przez duże P!!... i czar prysł

Poszedłem w weekend na dyskotekę... jest to najbardziej ekskluzywna knajpa w jakiej byłem. Wstęp do tego lokalu kosztuje tyle co w innym klubie 20 piw, ale "jak się bawić to się bawić, drzwi wyj..ać nowe wstawić".

Sex w mniejszym mieście

Nie mogę siebie uznać za jakiegokolwiek uwodziciela czy podrywacza, ale na pewno jestem seksoholikiem i mogę wam dużo podpowiedzieć na temat kobiet i kochania się z nimi. Jest to na pewno sztuka, której bardzo długo się uczymy... najwięcej zaś z filmów porno i gazet o tej tematyce, jest też jeszcze "kamasutra" i "pozycje z pachnącego ogrodu". To wszystko jest pięknie pokazane i opisane, aczkolwiek nie ma wielu szczegółów których musimy się dowiedzieć sami.

Związać się możemy, ale nie sznurkiem za szyję bo się podusimy

Jeśli dzięki tej stronie próbujecie się zmienić i z bojaźliwego oraz nieśmiałego faceta, chcecie stać się Don Juanem bądź Casanovą... to tak nie będzie. Każdy człowiek kreuje swój charakter do 7 roku życia, więc jeśli za młodu byliście zainteresowani innymi rzeczami niż płeć przeciwna, albo wasi rodzice nie okazywali sobie przy was zbyt wielu uczuć, to jedynym wyjściem żeby zmienić was samych będzie opieka kogoś wykwalifikowanego, kto odblokuje wasze ukryte umiejętności i pragnienia. Każdy z was jest takim kochankiem jak wymienieni wyżej panowie, tylko po drodze się gdzieś zagubiliście.

Co dwie głowy to nie jedna

Na początku lutego poznałem koleżanki mojej siostry Asię i Marlenę, miały odpowiednio 19 i 21 lat... nie chciałem od nich kompletnie nic, koleżanki mojej siostry są dla mnie nietykalne... po co później wysłuchiwać lamenty od rodziny. Były bardzo piękne, zwłaszcza Marlena, lecz mnie coś bardziej ciągnęło ku Asi. Chodziliśmy wszyscy razem na imprezy, niestety doszło do tego że obydwie się we mnie zabujały. Choć nie robiłem kompletnie nic... jak to się mówi mężczyźni którzy są niedostępni, są dla kobiet bardzo łakomym kąskiem.

Subskrybuje zawartość