Nie mogę siebie uznać za jakiegokolwiek uwodziciela czy podrywacza, ale na pewno jestem seksoholikiem i mogę wam dużo podpowiedzieć na temat kobiet i kochania się z nimi. Jest to na pewno sztuka, której bardzo długo się uczymy... najwięcej zaś z filmów porno i gazet o tej tematyce, jest też jeszcze "kamasutra" i "pozycje z pachnącego ogrodu". To wszystko jest pięknie pokazane i opisane, aczkolwiek nie ma wielu szczegółów których musimy się dowiedzieć sami. Choćby takich jak: jak doprowadzić do seksu w dniu poznania, najważniejsze punkty erogenne u kobiety, gdzie jest "punkt g" u kobiety, co zrobić by kobiety same poprosiły Cię żebyś go włożył, jakie pozycje stosować by doprowadzić kobietę do orgazmu, jak stać się długodystansowcem, no i moim zdaniem najważniejsze jak się zachować po wszystkim by jeszcze tego chciała.

Przede wszystkim musicie wyrzucić z głowy podstawową myśl, że to wam ma być przyjemnie... gdy zobaczycie jak kobieta wije się z rozkoszy sami przyznacie, że jest to lepsze uczucie niż orgazm. Druga sprawa, nie wielu mężczyzn wie, że pocałunek dla kobiety jest bardziej intymny niż seks... dziwne, ale niektóre kobiety potrafią iść z facetem do łóżka, a nie chcą się całować. Więc jeśli chcecie już przy pierwszym spotkaniu uprawiać seks z kobietą to najważniejsze musicie się umieć dobrze całować, dla tych którzy nie są w ty zbyt dobrzy proponuje robić to bardzo ale to bardzo wolno, dodatkowo czasami przygryźć dolną wargę kobiety. Gdy już udało wam się pocałować kobietę to dobrze by było by trwało to jak najdłużej, aż zobaczycie że kobieta lekko przechyla głowę w w którąś stronę, wtedy możecie przejść do szyi. Ale uwaga ręce cały czas dotykają jej włosów, lekko je masujcie, żadnego trzymania za tyłek!! Szyja to jedno z miejsc bardzo unerwionych, przechyl jej głowę tak, aby poczuć jak się napina, liż ją tam delikatnie od ucha aż po sam tzw. "kaptur", on i tętnica szyjna są najlepszymi miejscami żeby lekko je podgryzać, babki to uwielbiają. Gdy już poczujesz dreszcze na jej ciele, to możesz włożyć rękę pod bluzkę... ale z tyłu!! Postaraj się jedną ręką odpiąć stanik, jeśli będziesz to robił dwiema to możesz wszystko popsuć i czar pryśnie. Jeśli Ci się uda to możesz ręce przenieść do przodu na jej piersi, ale nie próbuj ściągać bluzki. Podnieś ją tylko lekko do góry abyś mógł polizać jej brzuch i piersi. Jeśli ma duży dekolt i rozciągliwą bluzkę to zrób to od góry. Skoro dopuściła Cię już do swoich dwóch skarbów, to jesteś w domu, aczkolwiek istnieją kobiety które dalej będą nieugięte i będziesz musiał się bardziej starać. Jedną z możliwości jest zajęcie jednej ze swoich rąk jej tyłeczkiem, nie masuj go ściśnij mocno, jeśli jej się spodoba możesz powoli wsunąć jej nogę między jej nogi... lub druga moja ulubiona opcja obrócić ją tyłem do siebie, ale delikatnie... zacząć się lekko wgryzać w tylną część barku która jest punktem którego w żadnej książce nie znajdziecie, obydwie ręce pod bluzkę na przemian masując i ściskając piersi, oraz lekko po jej tyłeczku przejeżdżać swoim berłem tak żeby to poczuła, ale przez spodnie... nie ściągajcie ich!!
Zawsze kobieta ściąga spodnie sama, pozwólcie jej to zrobić jest już na 100% jest wasza. Teraz najlepsza część, zacznij ją całować, jedną ręką lekko szarp jej włosy a drugą połóż na jej pachwinie (wewnętrzna część uda) i mocno masuj, czasami też możesz lekko uszczypnąć. Gdy zobaczysz że dobiera się do Twoich spodni, włóż rękę która była na pachwinie w jej majteczki.
Teraz najważniejsza i najbardziej tajemnicza część zabawy "punkt g". Na początku lekko dłonią przejeżdżaj po jej muszelce dopóki nie poczujesz, że jest tam bardzo mokro. Z reguły wystarczy kilka sekund... wtedy możesz włożyć najpierw jeden palec, wkładaj go i wyciągaj. Teraz możesz włożyć drugi palec, ustaw dłoń by twój palec środkowy i serdeczny były w pochwie, a mały i wskazujący na zewnątrz. Palce które są w środku muszą być skierowane ku górze, a palce na zewnątrz ku dołowi. Teraz możemy przejść do punktu kulminacyjnego. Zacznijcie palcami które są w ich skarbie poruszać tak jakbyście chcieli tylko nimi podnosić, później opuszczać sztangę (właśnie smyrasz ten magiczny punkt). Palce na zewnątrz zostają nieruchome, a druga ręką wędruje na wzgórek łonowy (tam gdzie kobieta ma bądź powinna mieć włosy). Możecie przejść do fazy zasadniczej i przestać go smyrać, ale nie wyciągajcie palców. Przytrzymajcie wzgórek mocniej, tą ręką która po części jest w środku zacznijcie szybko ruszać w dół i w górę.
Do jednej i do drugiej fazy możecie dołączyć swój język do kobiecej łechtaczki, nie należy się krępować zapachu, można do niego przywyknąć. W trakcie całego dawania rozkoszy partnerce, powie wam żebyście go włożyli, ale nie róbcie tego, zostańcie przez chwilę jeszcze w bieliźnie. Niech ściągnie wam ją sama. Gdy już to zrobi i dalej nalega byście go włożyli, wejdźcie na nią i smyrajcie jej muszelkę swoim ślimakiem. Po kilku sekundach go włóżcie, wtedy zobaczycie jak bardzo będzie się wiła z rozkoszy.
Jedna ważna rzecz jeśli już się kochacie z kobietą, a jednocześnie dla was wyzwanie. Mało która kobieta dochodzi do orgazmu jeśli mężczyzna jest na górze, a wy dochodzicie szybciej. I właśnie przez to jesteście później nazywani samolubami i kobiety nie bardzo chcą z wami sypiać. Najlepsze pozycje dla kobiety to takie gdzie ona jest na górze, ale żeby ją obrócić i nie zepsuć pięknej chwili włóżcie rękę pod jej plecy, i na zasadach podobnych do Judo podnieście ją do góry, a wy będziecie już na plecach. Najlepiej jeśli już będzie na górze, żeby była do Ciebie plecami i odchylona ku Tobie wtedy pieścisz jej piersi, a ona dosiadając Cię pieści swój "punkt g". Z kolei jak będzie do Ciebie przodem to łap ją za tyłek i szczyp po nim lub wbijaj się w jej piersi, do tego jeśli się nie brzydzicie możecie włożyć jej lekko palec w pupę (to dobry zaczątek do seksu analnego)... dobrze przy obu pozycjach jest gdy lekko podniesiecie kobietę do góry oraz przytrzymacie i bardzo przyspieszycie wkładanie i wyciąganie... wręcz jak maszyna.
Teraz trochę o tym jak zostać długodystansowcem. Jeśli czujecie że się zbliżacie do końca to proponuje wyjście i zajęcie się znów "punktem g", ewentualnie lizankiem (tzw. minetką), jeśli już chwilę odpoczniecie powróćcie do penetracji, to jest cała filozofia.
Mało osób wie jednak, że moment prawdziwej satysfakcji przychodzi, kiedy uniesienie już dawno minęło. Pod żadnym pozorem nie zasypiajcie!! Po dotykajcie ją jeszcze a najlepiej rozczesując ręką włosy, lekko dotykając jej wycieńczoną łechtaczkę, pocałujcie w brzuch, w powiekę, w ucho, poliżcie szyję. A najważniejsze jest miłe słowo, ale bez przesady.

Jeśli będziecie się kierować chociaż po części moimi wskazówkami, kobiety będą do was zawsze wracać po więcej i co najważniejsze zaczną was pytać jak wam było, same zaczną mówić jak im było. Nie bądźcie zbyt wylewni w słowach i przenigdy nie mówcie kobiecie w łóżku że ją kochacie!! To największy błąd, coś w stylu pójścia na skróty.