Podryw w XXI wieku jest wszechstronny. Jest tyle kwestii, których można się nauczyć i które mogą Ci pomóc zdobyć kobietę. Nie chodzi nawet o te mini triki z serii siadania z dziewczyną w kafejce tak, aby była plecami do ludzi. Bo będzie jej łatwiej się z Tobą całować czy miziać (wtedy mniej się przejmuje tym co myślą inni ludzie w kafejce).

Czytasz porady z Mens Health, zasuwasz na siłowni, używasz perfum z top 10 dla mężczyzn wg Onetu. Nie jesteś Danielem, ale jednak idziesz na randkę? To już coś. Heatchcliff płacze z wściekłości, bo nie należy Ci się randka. Ale gdzieś w głębi masz przeczucie, że to Ci nie wystarczy na pierwszą randkę? Co dalej? Oto Twoje 10 przykazań pierwszej randki z internetu. Zgrzeszysz? Nie będzie seksu.

Co jest najważniejsze, żeby się nauczyć uwodzenia?
1. Chęć
2. Ustalenie sobie celów
3. Bycie obecnym w bieżącej chwili. Skupienie. Ignorowanie porażek i niemyślenie o rzeczach, które w tym momencie nie mają znaczenia.

4. Nastawienie początkującego

Kobiety to wkurza, nie chcą o tym wiedzieć i wypierają ze świadomości. Negują i krzyczą, że ten czynnik nie działa. I jednocześnie można to bardzo łatwo zauważyć w zachowaniu kobiet na imprezie. Tym czynnikiem jest preselekcja. Według Mysterego jest to ostateczny i najważniejszy czynnik męskiej atrakcyjności.

Ech, Te potworne Negi! Cały mainstream wie, że to są te okropne, manipulacyjne teksty na podryw, które:

- osłabiają pewność siebie dziewczyny,
- zaniżają jej samoocenę
- niemiłe techniki, które doprowadzają kobietę do łez
- obrażają kobietę i są przejawem chamstwa oraz niedojrzałości mężczyzn (zwłaszcza PUA)

Jak Przygotować się na Gorsze Czasy w Podrywie?

Oto mały, wizjonerski update zasad podrywania na 2018 r.:
(6 punktów na których warto się skupić)

Kto wybiera? Mężczyźni czy kobiety? Oto jest pytanie, które dręczy wielu czytelników. Piszą do mnie, „ale Adept słuchaj, bo X powiedział, że to kobiety wybierają i co Ty na to?” albo „Adept ty kłamczuchu psycholodzy mówią, że to kobiety wybierają!! Ty łysa świnie ale mnie oszukałeś!! Teraz już wiem, że to kobiety wybierają i muszę zasłużyć na ich względy!”. Więc jak to naprawdę jest?