Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Podrywanie w Portugalii

Portret użytkownika Pckr

Podrywanie w Portugalii

Ostatnie pół roku miałem okazę spędzic w Portgualii na Erasmusie, w mieście 70k ludzi, godzinkę od Porto (miał być orgazmus, niestety wpadłem jak śliwka w gówno, lądując na najlepszym wydziale informatyki w kraju i 3 z 5 miesięcy zakuwając jak nigdy), intensywnie poznając kulturę (nic ciekawego), język (nic pięknego) oraz ludzi, czyli Portugalki (odczucia mieszanie) i Brazlijki (3x na TAK).

Więc zaczynamy – oczywiście od imprez i NG. Społeczeństwo międzynarodowe wszyscy przyjaźnie nastawieni ale... ale.
Z około 100 dziewcząt erasmusek, naprawdę ładnych było góra 6-7. Z kilkoma się przelizałem na imprezach ale nic poza tym, a 2 z tych naprawdę ładnych dały mi kosza (Ukrainka i Hiszpanka) więc zabrałem się za dziewczyny miejscowe.

I teraz tak – Portugalki. Social cirles bardzo mocne, jak nie chciały być podrywane to agresywnie odpychały (straszanie mnie to wkur***, w Polsce nie spotkałem się nigdy żeby dziewczyna mnie kłuła palcem bo rozmawiam z jej koleżanką, albo dosłownie odpychała), ogólnie dziewczyny agresywne, pewne siebie. Nie chcę pisać feministki, ale każda chciała wyjść na bardzo niezależną. Z kolei jak się znało kogoś z jej ekipy, to z miejsca byłem swój gość i wtedy nawet pull mi wszedł Wink

Bitch shieldy na każdym kroku, i to naprawdę robiły to na różne nieprzyjemne, acz skuteczne sposoby.

Koniec końców postawiłem na swój ulubiony DG, krążąc po jedynej galerii jak sęp, wyławiając swe nieszczęsne ofiary, ale to też był niepewny grunt.

Część nie rozmawiała po angielsku, część nie chciała w ogóle rozmawiać, część się bała, część bardzo entuzajastycznie ale potem jak miało dojść do spotkania to nie odzywały się, ale z kilkoma się poumawiałem Wink. Podejmując odpowiednio dużą ilość prób, w końcu musi wyjść, ale procentowo to skuteczność 15-20% tego co mam w naszym pięknym kraju.

Co mnie najbardziej uderzyło w ludziach? Instagram. Oni, w Portugalii jak i Hiszpanii, nie używają w ogóle facebooka jak u nas, sporo młodych osób w ogóle go nie ma. Tylko instagram, wszyscy wszędzie dawali relację ze wszystkiego – dla mnie dramat. Na imprezach wziąć numer od laski – trudno. Kilka razy wziąłem instagrama ale oczywiście wyniknęło z tego tyle co nic, potem po prostu odchodziłem jak nie chciała dać numeru bo szkoda było na to czasu.

Faceci – cóż, nie podrywałem, aczkolwiek trzeba przyznać że bardziej zadbani niż u nas – większość z elegancko przystrzyżoną brodą, fryz wypicowany, często jakiś diament w uchu czy też kieta na szyi. Fizycznie znacznie mniejsi. Ogólnie pomocne ziomki, ale nie zawierałem tutaj bliższych znajomości.

Związki – każda dziewczyna którą poznałem była zdradzona, większość mówiła że nie znosi facetów bo „wszyscy to debile”. Słuchałem tych bzdur z przymrużeniem oka, ale miałem odczucie podział na tych „ruchających” i prawiczków jeszcze większy niż u nas. Najwyższy wskaźnik rozwodów w Europie też mówi sam za siebie.

Powiedziałbym, że dziewczyny jeszcze bardziej kobiece niż u nas (czyt. nieprzewidywalne, nielogiczne i emocjonalne).
Kultura – typowo południowa. Wszystko się spóźnia, wszystko powoli, a robienie jakichkolwiek projektów w grupach to katastrofa. Niektórym to pasowało, mi totalnie nie.

Dziewczyny – generalnie ładniejsze niż u nas – każda miała ładne kształty, długie, gęste włosy, duże usta i duże oczy, jednak generalnie wszystkie były dla mnie, w subiektywnej skali, 4-9/10 (nasze dziewczęta 1-10/10). Niestety, siłownia i fitness w tym kraju raczkuje, z kolei dieta opiera się na pieczywie – efekty wiadome, masa otyłych osób.

Seks – złoto. Naprawdę, miałem przyjemność z 3 dziewczynami z Portugalii i każda w łożku prezentowała swobodę, dochodziły często gęsto, otwarte na wszelkie propozycje. Jeśli chodzi o ten luz, to polskie dziewczyny mają dużo do nauczenia się (albo to my musimy je wiele nauczyć Wink ), podejrzewam też że właśnie z powodu stresu i niepewności, orgazm ma ledwo 20% dziewczyn. Tu żadna nie przejmowała się że ma za duże/za małe cycki, brzydki kształt cipki itp. Swoją drogą ciała mają super. Naturalnie kształtne piersi i pośladki, ale nie twarde i zbite, jak wytrenowany na siłowni tyłek, ale jędrne i miękkie. Dla mnie super.

Jako ciekawostkę dodam, ze rodzi się tu bardzo mało dzieci. Wszystkie dziewczyny od 14 roku życia ładują tabletki, potem jak chcą odstawić to robi im się burdel hormonalny i znów zaczynają brać. Cóż, odpowiedzialność. Placów zabaw, matek z wózkami itp. bardzo mało.

Teraz przejdę do Portugalskiej wisienki na torcie – czyli Brazylijek, a nawet i ludzi z Brazylii w ogóle.
Bardzo otwarci, mili, imprezowi ludzie, tacy „od serca”.
Jakbym miał wskazać największy plus wyjazdu to właśnie poznanie kilku super osób z Brazylii (oczywiście na czele z dziewczynami).

Dziewczyny bardzo bezpośrednie, gorące, piękne (długie czarne włosy, duże oczy, duże usta których chętnie używały tu i ówdzie). Seks również super.

Jedyne co to mi nie pasowało to ich piersi i ciała – są takie zbite, twarde, za to cycki zezują na boki i mają dziwne sutki. Widziałem 3 pary piersi więc myślę że u nich to standard. Można to łatwo zauważyć na zdjęciach brazylijek, chociaż nie zwracałem na to uwagi, ale cycki mają szeroko, zero fałdek czy cellulitu i nawet jeśli są przy kości (za takie się nie brałem oczywiście), to są właśnie takie „zbite”. Na szczęscie wszstkim innym nadrabiają, i te duże brązowe oczy... Wink

Tyle mego raportu z zagranicy.

Co do samej Portugalii to zdecydowanie polecam wybrać się do Porto, piękne miasto. Zwiedziłem cały kraj i zdecydowanie miejsce nr. 1, z super ludźmi i imprezami.

Co do Brazylii – nie byłem, ale dużo się nasłuchałem. Generalnie burdel niesamowity, kradzieże w tych „lepszych” dzielnicach na porządku dziennym (co w tych groszych to nie wie nikt), morderstwa, kokaina za 9e/gram. Turystów na szczęscie zazwyczaj tylko kulturalnie okradają.

Mimo wszystko są tam też bardzo przyjaźni, wyluzowani ludzie, do tego mnóstwo imprez z karnawałem na czele, i zdecydowanie będzie to jedna z moich przyszłych destynacji.

Dzięki za lekturę i udanej niedzieli podrywacze!

Odpowiedzi

Portret użytkownika huka

Dziewczyny ładniejsze niż u

Dziewczyny ładniejsze niż u nas
To już zależy jaki typ ktoś lubi, jak mnie kręcą blondyny o niebieskich oczach, to w Portugalii, nie miałbym kogo podrywać, chyba, że jakieś turystki z innych krajów.
Uroda na południu jest cholernie monotonna, żadnej odmiany tylko czarne oczy i czarne włosy ..

Portret użytkownika Pckr

Huka, nie jedź do Portugalii

Huka, nie jedź do Portugalii xD

Tak, zupełnie nie było takich dziewcząt, dla mnie dobrze bo nie lubię blondynek (ok, akurat dziś idę na randkę z jedną, ale głównie dlatego że ma buźkę i uśmiech jak Kludia el dursi) ale jak to Twój typ to by Ci się nie spodobało.

Co do monotonii to się nie zgodzę. Fakt, ciemne włosy i ciemne oczy, ale pozostaje milion innych rzeczy które się różnią.

Ładniejsze niż u nas - jeśli dziewczyna tam nie jest gruba, to ma naprawdę apetyczne kształty.

Co prawda takich nóg jak u nas nie ma (a raczej mało gdzie takie są, skoro Polska wygrała kiedyś w rankingu na najlepsze nogi), ale jak ktoś lubi pełne pośladki i ładną talię to zdecydowanie polecam.

Ja nie rozumiem w ogóle tego

Ja nie rozumiem w ogóle tego pędu do instagramu . Przecież to jest gorsza i słabiej rozbudowana wersja facebooka , który jest bardziej przejrzysty i praktyczniejszy .

Portret użytkownika SolidSnake

Bardzo fajny wpis. Czytając

Bardzo fajny wpis. Czytając go spędziłem dobrze czas. Smile

Portret użytkownika Pckr

Dzięki Solid, nie wiem kto

Dzięki Solid, nie wiem kto Cie tak minusuje ale niech jego wąż miękkim będzie

Portret użytkownika lukas198820

Swietny i ciekawy wpis..Laski

Swietny i ciekawy wpis..Laski jak wzrostiwo sa?.Tak jak faceci i Wloszki niskie?

Jak sie dogadywałeś?
Pozdro:)

Portret użytkownika Pckr

3/4 młodych osób mówi po

3/4 młodych osób mówi po angielsku (w Hiszpanii to może 1/4).

Faceci fizycznie dużo mniejsi niż Polacy.

Laski bardzo różne, sporo maluszków typu 150-155 (tj sporo jak sporo, ale więcej niż u nas) ale 175-180 też się zdarzały.

Raz widziałem w klubie taką z 145, ale bardzo proporcjonalna i ładna, mimo wszystko jakoś nie czułem pociągu seksualnego do niej totalnie.

Jak dla mnie laski sporo lepsze niż we Włoszech, ale wiadomo że są gusta różne.

Dobry blog. Czytając go

Dobry blog. Czytając go spędziłem dobrze czas. Smile

Tylko nie minusujcie. Plis, plis. Laughing out loud

Portret użytkownika NiCo

Fajny bolg ziomeczku, cieszę

Fajny bolg ziomeczku, cieszę się że tu trafiłem. Taka wirtualna wycieczka w czasach kwarantanny. Masz plusa, jak brazylijska dupa. Laughing out loud