Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

(Operacja dorwać chuja) Zwyczajna impreza... Jeśli nie lubisz zwyczajnych imprez, nie czytaj...

Portret użytkownika NIXXON

Akcja z połowy lipca roku 2016-stego….(2 tygodnie przed wawą, w sumie w wawie też była dziwna akcja… Ale mniejsza o to)
Wybrałem się jak co tydzień do klubu w celu odpoczęcia od dziwnych sytuacji ciągnących się od (paru miesięcy…
Jednak coś poszło nie tak
Sobota godzina koło 22:20
Po zapłaceniu za wstęp do klubu, udałem się do toalety w celu wysikania, ale mijając jedną z loży usłyszałem tekst od jednej z dziewczyn „napisał przecież, że miał skończyć z clubbingiem” później mówi „Radziu uważa, ze zgwałcił Dominikę, możesz to sprawdzić….”
Po załatwieniu co trzeba ruszyłem na parkiet podchodząc do dziewczyn, i z nimi tańcząc podszedłem do jednej dziewczyny chwile z nią tańcząc i z nią rozmawiając, podchodzi do nas taki jeden koleś i mówi „odbijamy” odchodząc z dziewczyną, którą tańczyłem… W pewnym momencie podchodzi do mnie koleś uściskując mi dłoń z uśmiechem…. Tańcze dalej i podchodzę do innej, chwile tańczę z jedną z klubowiczek , jeden z gości mówi „wiedziałem, że moja narzeczona jest Najlepsza!....” On razem z innymi gośćmi przybijają sobie piątki… Chwile tańczę sobie nagle jeden gość prowokuje mnie(jej chłopak, i w sumie ten co powiedział odbijamy…), abym zatańczył z taką jedną dziewczyną… W sumie chciałem się przekonać co tym razem dla mnie przygotowali… Dobra podchodzę do niej ale uśmiechnęła się jakby była niedorozwinięta umysłowo(byłem w szoku)… Oraz tak się zachowywała… Mowi mi „Ale jestem stara dupa…” Przy okazji mając dziwne tiki nerwowe, tańczymy razem odpowiadając na moje pytania jakby była dzieckiem z Downem… Dobra po chwili idziemy do baru trzymając się za rękę… Rozmawiamy, a tak nudnej i chujowej rozmowy od dawna nie przeżyłem jak z nią… W pewnym momencie tak z dupy wyskoczyłem z tekstem podaj mi swój numer i mi go podała… Dobra gadamy dalej(dziewczyna udaje wstawioną), podchodzi do nas w konkretnym momencie barman i pyta się czy coś podać, ona chce drinka ale mówię jej, że ma już dość i powinna się napić koli, jednak zamawia wódkę z kolą… Dobra idziemy do je loży siadamy, a ja witam się jej znajomymi… Dobra zaczynamy gadać i rozmawiamy o szkole… Dziewczyna mi mówi, że ma 24lata, a ja jej mówię, że mam 19lat… Mówi mi, że jest ex-modelką…(cały czas chce, abym napił się drinka, tak z kilkanaście razy daje mi do ręki a ja je odmawiam…) Opowiada mi o tym jak miała 19 lat i zakochała się w 29latku i była z nim i jeździli razem na wakacje… A ja mówię jej „aaaaa…. SPonsooor…” A ona mówi „można tak powiedzieć”. Dobra znowu idziemy tańczyć… Całuje ją w tańcu w usta… wracamy do loży fotograf robi nam zdjęcie jak mnie obejmuje na sofie… W pewnym momencie siada koło nas jej chłopak… I pisze na telefonie… Reszta też… 24latka od czasu do czasu pisze z Magdaleną S.(postać fikcyjna, fake konto fb, wiem kto pisał tego dnia z tego konta). W pewnym momencie wychodzi jej chłopak z klubu… A my zaś idziemy tańczyć… Potem zaś siadamy w loży i po cichu mówi do siebie nie jestem desperatką… od czasu do czasu gdy ze sobą rozmawiamy… Mówię jej, że muszę się zaraz zbierać, i może iść ze mną jeśli chce, ona mówi, że jeszcze godzinkę chce na zostać, ja mówię, że o 2 już się zabieram, a ona mówi dlaczego, a ja jej mówię, że o tej godzinie przyjedzie po mnie koleżanka i jest ona nie ustępliwa… Wybija godzina za 10 druga… i powinniśmy się zbierać idziemy do szatni po jej kurtkę, ale nie ma kluczyka, mówi szatniarzowi, że mu zapłaci za kurtkę… Mówi nam, abyśmy jeszcze poszukali kluczyka, mówię jej, że może być on u koleżanki… Szukaliśmy jej na parkiecie, ale znaleźliśmy ją w innej loży… Dobra daj nam kluczyk, idziemy do szatni po jej kurtkę oraz rzeczy jej koleżanki… oddaje rzeczy jej koleżance, oraz mówię jej, że już musimy iść, i mogą się z nami zabrać bo są jeszcze dwa miejsca… Mówi mi, że jeszcze zostaną… ale ty mi ją ukradłeś złodzieju, Bawcie się dobrze…. (złowieszcze uśmiechy…) Wychodzimy z klubu, przed drzwiami do klubu mówi mi, że zapomniała parasolki… a ja jej mówię „no to się po nią wracamy” a ona ”szkoda na to czasu”…
Idziemy na parkingi objęci razem… W pewnym momencie przechodząc koło przystanku… ona mówi mi ”gdzie jest twój samochód” i z przerażeniem chwyta butelkę(szklaną po piwie) na przystanku…(w sumie dużo było tam butelek, przypadek nie sądze…). A ja jej mówię „ten czarny suv” Dobra idziemy w jego stronę cały czas objęci… Wsiadamy z tyłu do samochodu(Laughing out loud)… Mówię mojej Mamie, aby nas zawiozła do bielska… 24latka mówi… mi „myślałam, że będziemy uprawiać seks” gadamy sobie chwile i takie tam W pewnym momencie zaczynam ją głaskać po policzku a ona mówi „ty twoja mama nie wiem jak znalazłam się w tym samochodzie chyba musisz być tym uwodzicielem…” (od Czechowic do miejsca odstawienia dziewczyny śledzi nas samochód…) „jesteś jak grey” „teraz już wiem dlaczego…” „gdyby nie twoja mama…” Cały czas chce ona iść ze mną do decad, ale jednak przekonałem ją, iż ma dość i powinna iść już spać… Przed wyjściem pocałowałem ją w usta na pożegnanie…
Pewnie myślicie, iż zbyt ryzykowałem tą akcją z samochodem, ale cóż w tym samochodzie są ukryte kamery i głośniki wię nawet jeśli by poszła na policję, iż została zgwałcona to tak dało by się z tego wybronić… a poza tym kamery na zewnątrz klubu…
W sumie w klubach było wiele dziwnych ustawek… o k™órych nie chce mi pisać, albo wiem uznałem tą za najciekawszą….
A poza tym byłem przez wile tygodni śledzony przez „ukryty nadajnik GPS”, miałem nielegalny podsłuch oraz "ukrytą" kamerę, a wszystko zostało ładnie udokumentowane…. Montowanie ukrytej kamery gdy jest monitoring, oraz podsłuch to nie najlepszy pomysł….

Odpowiedzi

Nic z tego wpisu nie

Nic z tego wpisu nie wyniosłem.

Portret użytkownika nera

To ja może streszczę. Gość w

To ja może streszczę. Gość w połowie lipca był na imprezie. Po wejściu do klubu poszedł od razu do łazienki w celu - jak sam mówi: "w celu wysikania". Po drodze do tej łazienki usłyszał rozmowę, w której jacyś ludzie rozmawiali o domniemanym gwałcie. Następnie zaczął zabawę, tańczył z rożnymi dziewczynami ale co chwile jacyś faceci mu przeszkadzali i chcieli mu odbijać te panny.
W pewnej chwili jakiś typ (jeden z tych obijających), "podpuścił" naszego bohatera, by ten, zatańczył z jego dziewczyną.
Gdy podszedł do tej dziewczyny, ona sprawiała wrażenie upośledzonej. Jest nawet silne przypuszczenie, że jest ona dzieckiem z downem. Później, z tą dziewczyną, sprawiającą wrażenie upośledzonej, poszedł do baru gdzie proponował jej "kolę" (ze względu na jej stan upojenia w jakim znajdowała się). Ona jednak wzięła wódkę z "kolą". W barze tym, jak sam autor pisze: "Rozmawiamy, a tak nudnej i chujowej rozmowy od dawna nie przeżyłem jak z nią". Mimo to od tej dziewczyny która najpierw sprawia wrażenie upośledzonej i z którą odbywa "nudną i chujową", jak sam to określił, rozmowę, bierze nr telefonu.
Następnie idzie z nią posiedzieć na loży z jej znajomymi, gdzie on siedzi, obejmowany przez nią, gdzie fotograf robi im zdjęcia i gdzie wreszcie chłopak tej dziewczyny pisze na telefonie. Ta dziewczyna też pisze z jakimś fikcyjnym kontem na śmiećbooku. Po chwili chłopak wstaje i znika. Autor bloga postanawia wyjść z klubu o 2 w nocy. Wychodzi razem z tą dziewczyną z którą wcześniej odbył "nudną i chujową" rozmowę oraz która na początku zrobiła na nim wrażenie osoby upośledzonej. Udali się w kierunku zaparkowanego czarnego SUVA. Suva tego kierowała matka bohatera tego bloga. W aucie tym dziewczyna ta, chciała przy jego matce uprawiać seks ponieważ autor zrobił na niej wrażenie uwodziciela i porównywany był do Greya. I tak odwiózł ją do domu, pocałował w usta i tyle... Ale to nie koniec tej misternej historii!
W aucie, jak autor pisze, były kamery i głośniki (chyba kurw. raczej chodziło tu o mikrofony)i autor tym samym nie ryzykował tego, iż wrobionoby go w próby gwałtu. Ale i tak mimo to, przez wiele tygodni śledził go ukryty nadajnik GPS oraz ukryte kamery które montowane były pod okiem jakiegoś monitoringu oraz podsłuchu.

Myślę, choć autor tego nie powiedział wprost, jakaś grupa ludzi chciała wrobić go w domniemany gwałt i zrobić z niego samochodowego gwałciciela-w tym celu podsunięto mu pijaną i upośledzoną dziewczynę z którą odbył nudną i chujową rozmowę a następnie razem z matką odwiózł ją do domu. Taka jest moja interpretacja tego wpisu. Tyle zrozumiałem z tego grafomańskiego wpisu. Ot TAKA TYTUŁOWA ZWYCZAJNA IMPREZA. A jaka jest Wasza interpretacja tego tekstu?

Niektórzy nie powinni pisać złożonych tekstów, bo są totalnie niezrozumiałe...

Underneath, ja wyniosłem

Underneath,

ja wyniosłem ztego wpisu, że dla mężczyzny poruchającego się w niebezpiecznym świecie clubbingu najlepszym szoferem i badygardem jest Mama.

No faktycznie, teraz wszystko

No faktycznie, teraz wszystko zrozumiałem Wink

NIXXON ja Ciebie nie

NIXXON ja Ciebie nie ogarniam...
Znowu wpis, że ktoś Cię śledzi i podsłuchy?
Wyluzuj.

Portret użytkownika Guest

jesień nadeszła... czas

jesień nadeszła... czas zwiększyć dawkę, NIXXON

Wyślij to jako scenariusz do

Wyślij to jako scenariusz do pragramu ZDRADY czy innego szajsu Laughing out loud haha

Czemu nie nowego Bonda? Bond

Czemu nie nowego Bonda?

Bond wraz z "dziewczyną Bonda" (modelka, ofc) ucieka z lokalu ścigany przez armię wrogich agentów. Wsiada do samochodu, rozkazuje kierowcy: "jedziemy do Bielska, gdzie tajną kryjówkę ma Dr Zło"

A kierowca na to: "tak, syneczku, już mamusia cię wiezie", "o, wreszcie masz dziewczynę, jaka ładna", "kanapeczki zrobiłam ci na drogę, poczęstuj też koleżankę", "może zatrzymam się na stacji i kupię wam gumki", "jak się zmoczysz, to w bagażniku są wyprasowane twoje ulubione rurki".

dobra robota, majstersztyk,

dobra robota, majstersztyk, zgłosiłem na główną Wink