Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Ma krótka historia , motywująca do dalszego działania :)

Witam Wszystkich!
w mym pierwszym blogu chciałbym opisać na temat własnego życia i zmotywować Was do Wszelkich działań na które macie ochotę!
Na wstępie chciałbym powiedzieć kilka słów na temat jak widzę PUA- jako wyścig szczurów , kto jest najlepszy , kto ma najlepsze INNER GAME , czy tam kto umie odbić każdy shit test. - zadawaliście sobie pytanie czy nie lepiej mówić i robić to na co macie ochotę?
Pamiętajcie ! Ideałów nie ma , na nic nie ma 100 % gwarancji sukcesu. Na 100 % jestem pewien że kiedyś umrę.. i w to nie wszyscy wierzą.. niby te różne udoskonalenia w dziedzinie medycyny..
BadBoy ,Mystery czy też Dawid X zapewne potrafią wiele ... lecz nie raz i nie dwa zostali odrzuceni przez kobietę i zapewne nie raz zostaną odrzuceni.. wybaczcie że mam takie zdania , ale według mnie tak już jest.. - każda kobieta jest Inna.. jedna po prostu wierna , młoda żona która jest szczęśliwa w małżeństwie .. a drugiej może zmarła babcia , którą bardzo kochała.. i nikt Jej nie pomoże .. jak zupełna cisza.
Jedną z większych wiar do odniesienia sukcesu jest to by nie poddawać się , dążyć do celu i mieć wysokie marzenia które są osiągalne .
A teraz dalej zanudzając Was powiem kilka słów na temat mej przygody : w podstawówce i w 1 klasie gimnazjalnej byłem trudnym chłopcem , który uwielbiał bójki i uwielbiał chodzić z rozdrapanymi kostkami i pobitą buźką ... Koniec 2 klasy gimnazjalnej .. powiedziałem : NIE! - tak nie będzie! Muszę z sobą coś zmienić! ... Dzień 1 czerwca - Dzień Dziecka wtedy intrygowała mnie pewna dziewczyna -Ania. Teraz wiem że kiedyś dawała mi znaki IOI.. Po półrocznych próbach w końcu się przełamałem! poszedłem do Niej drżącym głosem powiedziałem :
-Aniu porozmawiamy?
-poczekaj .tylko muszę coś zrobić ( była Ona osobą z trójki szkolnej , szóstkowa uczennica z 3 klasy... )
-Ok.poczekam.
(najbardziej w tej akcji podobała mi się motywacja kolegów : Andrzeju dasz radę! Smiało do Niej podejdź ! Do boju! / [teraźniejsza motywacja koegów : idź jest Twoja.. buhaha ale Ona ma krzywe nogi.. z dobrą motywacją mogę liczyć tylko na przyjaciół , więc uważajcie na takich "kolegów" którzy zamiast Ci pomagać to przeszkadzają , bo Oni nie mają jaj i nie potrafią ..
kontynując tamtą akcję :
spotkaliśmy się po godzinie widzę Ją z koleżanką do której nie czułem wielkie sympatii , wtedy czułem że coś się zjebie.. . pytam :
-Aniu! Chodźmy! < niepewnie złapałem Ja za dłoń)
-(koleżanka Celu) Ania nie idzie!
-yyy . Cienie nie pytałem .. Ania???
-tylko poruszyła ramionami jak podchodzi uczeń do tablicy mając w sobie braki wiedzy
-poszedłem i powiedziałem DOŚĆ , KURWA DOŚĆ
tamta marna akcja była przełómową akcją w mej historii .. zacząłem podchodzić do kobiet , robiłem wielkie postępy , ale tylko w pewności siebie..
Po roku wraz z kumplami wybraliśmy się na kolonie ... Poznaliśmy tam 4 osiemnastki i jedną rówieśniczkę 15-latkę . Wiedziałem , że dwie okazują mi ogromne IOI , były dośc atrakcyjne , lecz nie kręciły mnie tak jak Iwona..
spędzaliśmy każdą wolną chwilę było kino , lecz bez KC a przy tym wszystkim było ogromne pieskowanie z mej strony , usłyszałem : "zostańmy przyjaciółmi" . Byłem zdesperowany! Od tamtego czasu zacząłem czytać różne poradniki ,lektory i wpojałem to we własne "JA" .Rezultaty były ogromne! Z dnia na dzień jestem coraz to bogatszym w doświadczenie zawodnikiem Uwielbiam robić to na co mam ochotę , nie patrząc na konsekwencje ... Jestem chamski? ogromnie , bo szczerze wyrażam to co czuję ...
Od kilkunastu lat mieszkam na wiosce , więc ciężko mi na codzienny postęp i ulepszanie własnego "ja" w relacjach damsko-męskich , lecz nie poddaję się ..
Działam w każdym możliwym czasie i momencie , o ile mam na to ochotę..
Za dwa lata planuję wyjechać w większe miasto , by dalej kontynuować naukę w profilu mundurowym.. Wyjadę i będę miał większe pole do popisu
Chciałbym uświadomic Wam , że nie ma 100 % "gotowców" na temat kobiet ( negi , rutyny ,shit testy) , każda jest Inna ( na swój sposób wyjątkowa ..
W każdym momencie , mając 10 lat , 20 czy chociażby 45 letnim zdesperowanym Chłopem można "wyjść na ludzi " w formie że robisz to na co masz ochotę ...
Życie jest takie piękne a zarazem okropne .. Więc staraj się cieszyć w chwilach pięknych . Człowiek zapewne żyję ok. 23 tyś dni . Nie szkoda Ci tego dnia na dosłówne "opierdalanie się?" i zamiast podejśc do kobiety , Ty mówisz następnym razem, nie podoba mi się bo krzywo chodzi , albo nie idę na dyskotekę bo Ci się nie chce? Nosz kurwa! - zmień nastawienie na pozytywne i ciesz się życiem w chwilach radości .. -"Twój świat , Twoje kredki nie pozwól złemu humorowi skraśc te kredki , bo świat będzie mniej kolorowy :]
PS:Sorry za niespójny tekst zawsze miałem pały + za wypracowania + za ilośc!
POZDRAWIAM i życzę samych sukcesów - Andrzej!
PS2 : Pamiętaj nie ma porażek - są tylko zajebiście duże przepływy doświadczenia!
Trzymajcie się ciepło w te zimne wieczory!

Odpowiedzi

Portret użytkownika Kammil

co do wyścigu szczurów to

co do wyścigu szczurów to racja.
dużo osób chcę być po prostu "naj" hmm dążyć do celu choćby i po trupach.
noo alee przecież, to nie o to chodzi.

Wink

wpajałes te lektury we własne

wpajałes te lektury we własne JA ...
Mowisz to co myslisz? A wiesz, ze nawet Ty sam nie wiesz co myslisz? Bo to nie myslisz TY tylko ta maska stworzona przez wiedzę o PUA. Rozumiesz o co mi chodzi?
Przemysl to.

po prostu mam już takie

po prostu mam już takie wpojone afirmacje i zasady..
nabrałem wiedzy do własnego JA ( no faktycznie z tych róznych stron i nabieram dalej) , lecz nie uważam siebie za Puaska , bądź nie udaję jego Smile nie chcę być NAJLEPSZYM tylko robić to co mi się kur*a podoba..
PS: Artist TY zawsze musisz to zajebiście podsumować , ale nie będę pisał jak zaliczam , całuję , etc. tylko wolę pokazać własne błędy niż tylko same sukcesy..
mnie to częściej porażki bardziej motywują do dalszego działania.