Stało się, to co wisiało w powietrzu od dłuższego czasu…. Po 2 latach i 3 miesiącach nasza wspólna droga rozdzieliła się na dwie mniejsze, każda zmierzająca w coraz bardziej odległym kierunku. Stwierdziliśmy oboje że nie możemy dalej iść tą samą drogą, bo staje się coraz węższa…
Siedem miesięcy wspólnego mieszkania, coraz bardziej oddalaliśmy się od siebie. Kochamy się i szanujemy nawzajem, ale spora różnica charakterów zmusiła nas do rozstania. Jeszcze przez miesiąc wspólnie pomieszkamy, ze względu na wynajęte mieszkanie. Rozeszliśmy się pokojowo, nie zamierzamy zrywać kontaktu.

Już dawno nie byłem tak przybity, mimo to wiem że to był pewien etap w życiu który dobiega właśnie końca… Pora na nowy rozdział… Poszukać sobie stancję, pewnie czeka mnie mieszkanie z obcymi ludźmi.

Nie udało nam się, lecz nie żałuję tego że poznałem Monikę. Mnóstwo spędzonych chwil, wspólnych poranków, wieczorów… Najbardziej uczciwa dziewczyna jaką znam, na zawsze zostanie w moim sercu.

Trudno, stało się to co stało, trzeba teraz spiąć dupę i iść dalej rozwijać się. Życie leci dalej, jestem młody – w kwiecie wieku, świat jest mój!

Pewnie sporo minie czasu zanim zwiążę się z kimś innym. Może to początek lepszej nowej drogi? Zyskałem duże doświadczenie, na pewno przyda się w perspektywie czasu. Pora wyciągnąć wnioski, udoskonalić siebie i iść dalej!