Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Kilka przemyśleń o związku

Kilka miesięcy temu będąc jeszcze w związku miałem wenę i postanowiłem, że napiszę sobie kilka przemyśleń/wniosków, których nauczył mnie ówczesny związek. Dziś przypomniałem sobie, że gdzieś na dysku mam ten plik i z czystej ciekawości chciałem przeczytać co mi wtedy siedziało w głowie. Pomyślałem, że w ramach dyskusji wrzucę ten tekst tutaj. Cześć z was być może zgodzi się z niektórymi kwestiami, a część zapewne nie, dlatego jestem otwarty na poznanie opinii innych, wszak nie jestem nieomylny i mam za sobą tylko jeden poważny związek, dodatkowo bazowałem jedynie na własnych przeżyciach, a jak wiadomo każdy związek jest inny. Do tekstu należy podejść z lekkim dystansem, bowiem nie ma jednego schematu, a zawarte w nim stwierdzenia nie są w żadnym razie absolutną i jedyną prawdą, swoje działanie zawsze należy dostosować indywidualnie do dziewczyny i sytuacji, chodzi o to żeby nie popadać w skrajność jak co niektórzy tutaj.

//

Związek to gra. Dziewczyny nieustannie potrzebują emocji, karmią się nimi. Nawet jeśli między wami jest uczucie to nigdy nie możesz przestać być dla niej wyzwaniem. Nie możesz stać się zbyt dostępny, nie może mieć Cię na każde zawołanie, musisz o tym pamiętać. Związki rozpadają się dlatego, że faceci przestają być atrakcyjni dla swoich dziewczyn, bo stają się zbyt miękcy, stąd gaśnie namiętność i zaangażowanie. Dziewczyna potrzebuje starać się o swojego faceta, musi czuć, że nie jesteś łatwy i nie może Cię mieć, gdy tylko zechce. Dlatego nie odbieraj zawsze kiedy ona dzwoni, nie odpisuj od razu na smsy, tylko po jakimś czasie, wszystko ze zdrowym rozsądkiem. Nie dawaj od siebie więcej niż ona, nadmierne staranie przynosi dokładnie odwrotny skutek. To, że tylko facet musi się starać to po prostu kobieca iluzja, którą one same stworzyły, jeśli w nią uwierzysz staniesz się w ich oczach frajerem, na początku może nawet będzie fajnie, ale szybko się Tobą znudzą. Nie kieruj się emocjami, tylko logiką. Emocjami kierują się kobiety; kiedy zaczniesz robić tak jak one to staniesz się niemęski i stracisz atrakcyjność. Cechami, które są seksowne dla kobiet i których pragną są siła charakteru, pewność siebie, odporność na jej wahania nastrojów i fochy, stabilność i opanowanie. Jeśli dziewczyna przestaje z Tobą szukać kontaktu, jeśli to Ty musisz go inicjować częściej niż ona to znaczy, że ona rozdaje karty w związku. Umysł kobiet - ich podświadomość - są stworzone w następujący sposób: potrzebują ciągłych zastrzyków emocji, adrenaliny i zastanawiania się, czy Tobie na pewno na niej zależy. Jeśli jesteś zbyt przewidywalny i dostępny to zabierasz im tą jakże ważną część. Dlatego kobieta zaczyna rozglądać się za kimś innym, Ciebie już w sobie rozkochała, uległeś jej urokowi, okazała się silniejsza charakterem od Ciebie. To nie jest sukowatość, tak są po prostu stworzone kobiety. Ty znając te fakty możesz je wykorzystać. Dlatego kieruj się tym co mówi nasza logika, kieruj się tymi ogólnymi zasadami i bądź spójny, a to Ty będziesz górą w związku. Pamiętaj żeby mieć jaja i nie spuszczać gardy, nawet jeśli dziewczyna zapewnia Cię o swojej miłości i Ci słodzi. Wyznacznikiem wszystkiego są czyny, nie słowa.
Jeśli dziewczyna zaczyna strzelać fochy to bądź ponad tym, skończ kulturalnie rozmowę, powiedz że jesteś zajęty i wyłącz telefon, fejsa, cokolwiek; Nie odbieraj – porozmawiaj z nią dopiero jak ochłonie. Kobiety strzelają fochy, bo chcą w Tobie wzbudzić poczucie winy, żebyś za nimi latał i je przepraszał, chcą żebyś pieskował – nie robią tego świadomie. Jako facet musisz być stabilny emocjonalnie i opanowany – nie możesz pozwalać sobie na to by w kłótni puszczały Ci hamulce, nie możesz krzyczeć, agresja jest oznaką słabości. Staraj się tłumaczyć na spokojnie, jasno i twardo wyznaczaj jej granice, jeśli łamie Twoje zasady daj jej czas na przemyślenie i nie odzywaj się, jeśli jesteś spójny to na pewno się odezwie; będzie wiedziała, że Ty tego nie zrobisz, bo to Ty kontrolujesz sytuację. Jeśli dalej nic do niej nie dociera musisz jej powiedzieć, że jeśli nie uszanuje Twoich zasad to będziesz musiał odejść.
Musisz mieć swoje własne życie i pasje. Dziewczyna nie może być epicentrum Twojego życia, w przeciwnym razie nigdy nie uzyskasz wewnętrznej równowagi i zawsze w Twoim związku będzie się coś pierdolić. Dziewczyna ma być dodatkiem do całości, wisienką na torcie, torcie, którym jesteś Ty. Musisz zdać sobie sprawę, że tak naprawdę jej nie potrzebujesz, bo sam w sobie stanowisz wartość i potrafisz doskonale się bawić nawet będąc sam, to już połowa sukcesu. Nigdy nie szukaj związku na siłę, jeżeli nie masz nikogo to skup się tylko i wyłącznie na rozwijaniu swojej osobowości. Jeśli masz kogoś poznać to go poznasz, a jeśli nie to choćbyś stawał na chuju to i tak nic nie zdziałasz, więc po co podejmować dodatkowy, zbędny wysiłek? Raczej przeznacz go na własne pasje.
Pamiętaj, że dziewczyny, którym zależy tak samo myślą o Tobie i zastanawiają się kiedy się odezwiesz, to normalne. Kwestia jedynie tego, aby ten wewnętrzny głos nie przeszkadzał Ci w codziennym życiu, żebyś mógł skupić się również na sobie, a nie tylko na związku. Musisz zachować odpowiednie proporcje.
Dziewczyna będzie Cię szanowała tylko i wyłącznie wtedy, gdy Ty sam będziesz miał do siebie szacunek. Nie bądź potrzebujący, nie uganiaj się za nią i nie proś o uwagę. Nie odebrała telefonu? Nie dzwoń drugi raz, nie pisz kolejnego smsa, tylko daj jej czas na reakcję. Nigdy nie bądź nachalny, to zabija całą atrakcyjność i niedostępność. Pamiętaj, że jeżeli komuś zależy na drugiej osobie to nie potrzebujesz się dobijać do drzwi 10 razy, wystarczy jedna wiadomość, jeden sygnał, jeden sms. Jeśli ktoś jest zainteresowany to z pewnością skontaktuje się niebawem.

// the end

Czytając to ktoś może pomyśleć, że stosując się do takich rad związek z kobietą to istna męka, nieustanna potrzeba pozostawania czujnym. Co ja uważam na ten temat? Teraz myślę, że bardziej chodzi o wypracowanie odpowiedniego dystansu w sobie niż o działanie w oparciu o jakiś schemat, czy rady, wtedy wszystko staje się naturalne, nie ma potrzeby analizowania wszystkiego dookoła i zastanawiania się nad swoim każdym kolejnym krokiem, albo tym czy powinienem teraz odebrać, czy nie. A do tego przede wszystkim potrzeba świadomości i dojrzałości. Chodzi o umiejętność rozgraniczenia własnego życia i własnego ja od związku z drugą osobą.

I to na tyle Smile

Odpowiedzi

Pisałem to kilka miesięcy

Pisałem to kilka miesięcy temu, jeszcze w okresie kiedy wiele się działo jeśli chodzi o tamten związek. Dziś też się zastanawiałem nad tą kwestią o której piszesz i dlatego na końcu dodałem sprostowanie jak widzę to obecnie, czyli że bardziej chodzi o właściwy dystans wobec spraw, niż o grę, czyli udawanie kogoś kim się nie jest. Poglądy ludzkie mają to do siebie, że się zmieniają pod wpływem czasu jak i doświadczeń, patrząc pod kątem stałego, dojrzałego związku faktycznie nie ma mowy o żadnych gierkach z obu stron i sam nie chciałbym w czymś takim tkwić. Myślę, że jeśli trafi się na właściwą dziewczynę to faktycznie można być sobą i robić to na co tylko ma się ochotę. Ja na taką niestety nie trafiłem Smile Jednakże gdyby wykreślić pierwsze zdanie to myślę, że część z tego i tak pozostaje prawdziwa i nie nazwałbym już tego grą. Uważasz, że warto oddawać się komuś w pełni? Pewnie są gdzieś takie kobiety, które potrafią to docenić.

Zgadzam się z kolegą Sam

Zgadzam się z kolegą
Sam ostro trenowałem na ulicach a jestem w związku juz od 3 lat i powiem tak to prawda ze nie możesz stac sie lizusem ale jesli przykazania PUA bedziesz stosował bardzo często to nigdy nie będziesz szczęsliwy w pewnym czasie musisz dać siebie i zaryzykować

Podopisuje się po Snoofim w

Podopisuje się po Snoofim w 100%

MrSnoofie to co podałeś to

MrSnoofie to co podałeś to akurat skrajne przykłady takiego zachowania, a jak wiadomo przy użyciu skrajności łatwo jest coś przedstawić w świetle absurdu, chodziło trochę o coś innego.

Jednak jak widzę wszyscy twierdzą, że w dojrzałym związku nie ma miejsca na gierki, a macie zapewne większe doświadczenie w tym temacie, dlatego dzięki za wyrażenie opinii.

Twierdzicie żeby otworzyć się w pełni.. może kiedyś trafie na taką Smile

Portret użytkownika Konstanty

Konstruktywne wnioski.

Konstruktywne wnioski.