Witam, jestem w pewnej niezręcznej sytuacji, jestem z dziewczyną od 4 lat, ogólnie rzecz biorąc dziewczyna złoto, opiekuńcza, świetny materiał na przyszłość itd. Po prostu wiem ze więcej na taką nie trafię. Mamy po 22 lata i studiujemy w dwóch rożnych miastach, jest to jedyna dziewczyna z która uprawiałem sex. Przyszedł taki moment ze studia dobiegają końca, a ja tak naprawdę nie zobaczyłem tej drugiej strony życia, kumple kończący imprezy z innymi laskami, ja grzecznie wracam do domu. Chciałbym zobaczyć jak to jest kochać się z inna dziewczyną i jednocześnie was zapytać czy staliście kiedyś przed takimi sytuacjami? Jeśli zrobiliście taki krok to jak się po tym czuliście, Nie chcę za nic tracić dziewczyny za dużo już razem zbudowaliśmy, po prostu mam ochotę sprawdzić jak to jest z inną…
Jeszcze jedna rzecz. Może to nieważne ale mam konto na tym serwisie już od przeszło dwóch lat, ale akurat w tej kwestii chciałbym zachować anonimowość.
This is Your answer... http://www.podrywaj.org/kwestia_...
Pierwsze spotkanie ?? ----> tutaj http://www.podrywaj.org/gdzie_za...
Każde "NIE" zbliża nas do "TAK"
Twoje życie.Ale tak sobie odpowiedz warto wszystko rozwalić dla chwili pokusy?Dobrze cie rozumiem,to taka durna ciekawość ludzka.Ja na twoim miejscu bym docenił ze mam taką równą kobiete.To Tyle.
Trzymaj sie ramy to sie nie posramy.
Stary... profilaktycznie zwal sobie zanim postanowisz stuknac jakaś inną laseczke.
Nie warto... ale... podrywaj (z zasadami bo w końcu masz swoją dupeczke), tańcz, baw się.
sumując:
Z zasadami bądź NON STOP NA TOPIE.
Cause it's me, you, you, me, me, you all night
Have it
Your Way
Forplay
Before I feed you appetite
Korzystaj z życia! Jeżeli nie chcesz jej strcić możesz próbować zdradzać ja po cichu skoro mieszka w innym mieście nie bedzie tak trudno, ale nie wiem jak z twoim sumieniem, z drugiej strony skoro po 4 latach masz takie pragnienia to co bedzie po 6, 8 czy 15?! Lepiej teraz wszystko spierzyc i sie wyżyc niz juz jak bedziesz mial rodzine, dzieci i dużo dużo wspolnego, wtedy tracisz dużo wiecej niż teraz, a pragnienia sprobowania innych dziewczyn raczej nie przejda a beda tylko narastac dopuki tego nie zrobisz. Co prawda nie mam sporego doświedczenia, ale spełem juz z kilkoma dziewczynami i bylem zwiazany z dwoma (3 lata i 1 rok). Dobrze jest poprobować, im wczesniej tym lepiej.
Pok
To nazywacie bycie kimś szczerym ? Zdrady po cichu ?
Prawdziwy antagonizm.
Jeśli się męczysz , czujesz że jednak chcesz inaczej , zakończ z Nią kontakt.
W piórka obrosłeś. Coś nie wyjdzie i potem do Niej wrócisz.
Zacznij podejmować logiczne decyzje z przyszłością.
Zajmuję się kryminologią, szukam iluzji, odnajduję prawdę i przechodzę dalej
"Nie chcę za nic tracić dziewczyny za dużo już razem zbudowaliśmy, po prostu mam ochotę sprawdzić jak to jest z inną…"
-Zdecyduj się, bo jedno wyklucza drugie!
-Zastanów się jak byś się czuł w sytuacji odwrotnej, gdyby twoja złota dziewczyna skoczyła by sobie 2-3 razy w bok, a ty byś się o tym dowiedział!
Dzięki za wszystkie posty. Można skonfrontować nasze zdania jednak wybór zawsze zależy od nas samych. Są plusy i minusy takich zachowań (zdrady) to jest jednak bardzo bardzo indywidualna decyzja. Może popełniłem błąd zaczynając ten post, ale chciałem wysłuchać szczerze innych osób, gdzie być może nie miałbym tej możliwości pisząc ze starego konta. Fajnie, że napisaliście swoje zdania na ten temat, które jak widzę są dość mocno odmienne, cieszę się z każdych słów tych krytycznych jak i zachęcających do działania.
Parę moich wyjaśnień:
Jac - Moim zdaniem to kompletnie nie wyklucza się jedno z drugim, chce po prostu po 4 latach poruchać inną cipkę, powiedzmy zasmakować jej. Nie chce się wiązać z kimś po 1, 2, 50 razie, chcę być z moją dziewczyną, kontynuować związek, a zarazem zaliczyć inną. Ona nawet by się o tym nie dowiedziała, pytasz jak ja bym się czuł na jej miejscu. Gdybym się nie dowiedział bardzo dobrze - tak jak teraz, nawet bym jej nie podejrzewał, tak jak ona mnie o nic takiego nie podejrzewa.
Oczywiście szanuję twoje zdanie. Ale spójrz ile setek tysięcy? małżeństw by się rozpadło, gdyby podążało twoim tokiem.
Creasy - Jest nie do końca tak jak piszesz. Nie męczę się z moją obecną, i nie chce się związać z żadną inną, chce tylko poczuć jak to jest w innej cipci
Pokpok, Carlos - Ostatnia tak mi wszyscy doradzają. Jedyny taki okres w życiu bla bla tylko, żeby obecna się nie dowiedziała, chciałbym w końcu czegoś innego. Wystarczy mi spróbować, nie potrzebuje bogiń sexu co dwa dni w swoim łóżku. Jednocześnie nie mam zamiaru kogoś tracić - to prawda ale chyba nie ma osoby która nie chce czerpać maximum.
Sonny, tral - honor (zasady) i wyrzuty sumienia to jest to co trzyma mnie z dala od tego pomysłu.
pikanterii dodaje fakt, że ostatnio otrzymuję jednoznaczne propozycję od dziewczyny, która pociąga mnie fizycznie! od kilku dobrych lat....
Jak to mówią czego oczy nie widzą tego sercu nie żal. Pytanie brzmi czy będziesz w stanie to później udźwignąć.
"Nie chcę za nic tracić dziewczyny za dużo już razem zbudowaliśmy, po prostu mam ochotę sprawdzić jak to jest z inną…"
"Moim zdaniem to kompletnie nie wyklucza się jedno z drugim, chce po prostu po 4 latach poruchać inną cipkę, powiedzmy zasmakować jej. "
Co mi przyszło do głowy!
Albo lubisz ryzyko albo jesteś krótkowzroczny i nie bierzesz pod uwagę, że się to wyda albo ja mam zbyt idealistyczne podejście albo wcale nie zbudowaliście tak fajnego związku jak byś chciał albo się zbyt pewnie w nim czujesz albo wszystko na raz
"Gdybym się nie dowiedział bardzo dobrze"
A gdybyś się dowiedział ?
"Ale spójrz ile setek tysięcy? małżeństw by się rozpadło, gdyby podążało twoim tokiem."
I się rozpada bo jedna z dwóch osób podąża twoim tokiem myślenia a druga moim, takie osoby nie mogą być ze sobą razem
Nie można zjeść ciasteczka i mieć ciasteczko - tyle ode mnie.
A i jeszcze jedna rzecz - Creasy ma cholernie dużo racji .
I w tym kawałku kłamią - pokory nie pogody, czas uczy nas.
Być może za jakiś czas podzielę się z wami wrażeniami czy warto. Jeszcze raz wszystko przemyślę.
Jestes przed rozterka moralno- etyczna a takie mój drogi nie istnieja na tym świecie. Zauwaz co robia kobiety i kazdy jeden człowiek: wciskaja kit dla własnego dobra, nie mówia do konca prawdy, zdradzaja na prawo i lewo. Świętości szukaj na religii i ewentualnie w romantycznych filmach ale prosze, nie w zyciu. Tutaj sa tylko metody cios ponizej pasa i dobre kłamstwo. Ty masz byc sprytniejszy niz ona, lepszy i miec alternatywy. To wybuduje w Tobie kolejan wazna ceche podrywacza tj. bezczelnosc i jednoczesnie cholerny komfort posiadania kół ratunkowych(tak uwielbiany przez kobiety).
Stormbringer
Panowie jeśli macie jakieś wątpliwości wyjebcie je na bok! Zajebiste uczucie
polecam!
Panowie jeśli macie jakieś wątpliwości wyjebcie je na bok! Zajebiste uczucie
polecam!
jak dla mnie nie jesteś facetem, tylko tępą cipą bez jaj... mam nadzieję, że twoja kobieta też cię zdradzi
danni, rozumiem ze to zrobiles i zdradziles?