Witam,
jest w szkole jedna laska. Od pewnego czasu zaczeliśmy wymieniać uśmiechy, kontakt wzrokowy pierwsze rozmowy. Gdy przychodzi co do czego chce się z nią umówić, to ona mówi ze nie ma czasu. Drugi raz to samo. Nie ma czasu. Trzeci to samo, nie ma czasu bo coś tam. Najgorsze w tym wszystkim jest to ze nie odbiera telefonów. Więc zacząłem pisać na facebooku... Ona mi dziś powiedziała "że może uda się mi ją wyciągnąć za tydzien gdzieś". No i wyszedlem na proszącego, co robić?
C.
1. Zagadaj normalnie na jakiejś przerwie jak nie odbiera tel.
3. Jak Ci pisze ciągle, że nie ma czasu to najzwyczajniej nie jest Tobą zainteresowana.
"może"
A morze jest szerokie i głębokie - ja bym tak napisał. Zapytaj ostatni raz o spotkanie, a jak nic nie będzie z tego to po prostu to olej. Szkoda Twojego czasu.
Serdecznie pozdrawiam
Ewidentnie laska gra niedostępną, a takie są najgorsze
"że może uda się mi ją wyciągnąć za tydzien gdzieś". - ja to przeczytałem tak: może w przyszłym tygodnie cię wyprowadzę na smyczy
Sam już doszedłeś do tego co zrobiłeś źle, teraz pewnie laska będzie traktować siebie jako nagrodę. Trzeba było zadzwonić raz, tylko raz. Jak nie odebrała ani nie oddzwoniła to trudno ewentualnie mogłeś jeszcze w szkole zagadać. Nie potrzebnie tyle razy próbowałeś ją na siłę wyciągnąć. Próbujesz się z nią umówić raz, nie może próbujesz jeszcze raz jak też nie może - olewasz to i podrywasz inne
Dziękuje za rady. Rozglądam się za czymś nowym.
tak rozglądaj się za czymś nowym. Ale za jakiś czas spróbuj sobie jeszcze raz ostatni się z nią umówić. nic ci się nie stanie.
Życie jest ciężkie ale dlatego jest takie zajebiste.
Dziewczynki lubią być zadurzone.
Jestem gotów zostawić każdą w każdej chwili.
"Wymiękasz przed ostatnią górką żołnierzu?"AG.
Spotkaj się z nią, zrób tak, żeby nie wiedziała co się z nią dzieje, a następnie zastosuj chłodnik wcale do niej nie pisz. Albo odpisuj po kilku godzinach. Będzie się zastanawiała dlaczego, co robisz, może Cię porwała mafia z Czeczenii, albo jakiś łysy Rumun połamał Ci rękę myjąc Ci szybę od samochodu. Co za tym idzie... Będzie myśleć o TOBIE. A o to nam chodzi. Potem panna Twoja. Tylko nie wchodź w jej gierki. Jak Ci się nie chce tego czytać, to masz na dole plan zdarzeń:
1. Spotkaj się i spraw jej taką randkę, o której nawet nie słyszała (świeczka, dwa monte i ławka w parku wystarczą",
2. Zastosuj Chłodnik - olewaj ją. Będzie o Tobie myśleć,
3. Po jakimś czasie znowu się z nią spotkaj i spraw jej równie wyjątkowy wieczór, tylko, że całkiem inny. Nie bądź monotonny,
4. Kup paczkę durex'ów.
Pozdrawiam, trzymam kciuki!
Są takie miejsca w duszy i myślach człowieka, w które zaglądać nigdy nie należy.
To wcale nie jest straszne...to jest zabawa widzi ze się frajerzysz wiec się bawi...domówiła ci 3 razy a ty nadal ciśniesz?Olej ja!Próbowałeś nie to nie odpuść i szukaj innej(najwyżej wróci jak na jej oczach będziesz podrywał inne),a nie ciśniesz na spotkanie a ona dobrze się tobą bawi bo nawet posuwasz się do pisania na fc...żeby się umówić zamiast olać i zagrać jej na emocjach i olać...a nie jak cieć naciskasz...i się frajerzysz...
,,Nie rób priorytetu z kogoś kto ma Cie tylko za opcje"
Hehehe, znam 100% dobra opcje.
Znajdź w szkole 5innych panienek plus zbuduj sobie social w szkole a zobaczysz jak sama do ciebie przyjdzie zapierdalać na klęczkach będzie...
Pytanie coachingowe:
Jeżeli masz problemy z kobietami, odpowiedz sobie SZCZERZE na jedno pytanie:
Czy gdybyś był kobietą i taki chłopak jak ty podszedłby do ciebie, to czy chciałabyś z nim być?
No i się z nią spotkałem jakieś dwa tygodnie temu przed sylwestrem. Poszlismy usiąść na miescie w jakies kawiarni. 2,5 godziny moze to wszystko trwało bo się okazało ze jest gdzies umowiona jeszcze potem... Moim zdaniem wyszło okej. Rozmowa się kleiła. Generalnie samo spotkanie luzik. Próba całowania była zakończona oczywiście niepowodzeniem gdyż nie została odwzajemniona.
Nie rozumiem kompletnie tej dziewczyny. Po spotkaniu chciała się rozstać "w miejscu zeby nikt nie widział". Co to ku*wa ma być. Z ludźmi z jej klasy mam może nawet lepszy kontakt niz ona... Zgodziłem sie na to i poszedłem w swoją stronę. Dwa dni później dzwonię, oczywiście nie odbiera. Dzwonię 24 godziny później znowu nie odbiera.
I na tym się zakończył nasz kontakt. Nie wiem co o tym myśleć. Prawdę mówiąc śmieszy mnie to trochę. W szkole boi się mnie jak ognia. Idzie korytarzem to odwraca głowę. Jak na nią nie patrzę to ona się na mnie gapi. Jak na nią spojrzę to zaraz wzrok w ścianę. Po prostu śmiechu-warte. Niby taka laska, a zachowuje się jak dziewczynka.
Nie wiem o co o tym myśleć. Oczywiście chciałbym się z nią jeszcze umówić tylko nie chcę mieć znowu sytuacji, że zadzwonię a ona nie będzie odbierać. Irytuje mnie ta bezsilność zwłaszcza z tego względu ze tego całego spotkania nie zjebałem. Jestem o tym przekonany.
czytaj mój powyższy wpis.
Pytanie coachingowe:
Jeżeli masz problemy z kobietami, odpowiedz sobie SZCZERZE na jedno pytanie:
Czy gdybyś był kobietą i taki chłopak jak ty podszedłby do ciebie, to czy chciałabyś z nim być?
Prawda masz odp u góry ona widzi ze się starasz ze ci zależy i jeszcze się Ciebie wstydzi unika a ty nadal się starasz olej ja najwyżej sama przyjdzie ale skoro tak się zachowuje to nie zasługuje,zajmij się lepsza...
,,Nie rób priorytetu z kogoś kto ma Cie tylko za opcje"