Witam wszystkich.
Spotykam sie z pewna dziewczyna od miesiaca , w tym ona sama chciala i mnie podrywala i chce zwiazku . wszystko pieknie ladnie , ale powiedziala ze na stodniowke idzie z kolega a jest za 4 miesiace ... Wiec tez mam isc z inna ? czy jednak zabrac ja ?
Skoro ona bierze kogoś to czemu ty masz iść sam?
Oto moje zdanie.
Nie musisz tez wcale iść.
,,Nie rób priorytetu z kogoś kto ma Cie tylko za opcje"
no bez jaj, to jedyna taka noc w liceum
Do studniówki jeszcze 4 miesiące a Ty się martwisz.
Przez te 4 miesiące jeszcze dużo może się zmienić.
Ja tam ide sam, bedzie duzo potencjalnych celow. Zastanow sie, czy masz placic za osobe towarzyszaca, po to, aby ona weszla razem z Toba, zatanczyla 3 razy z przymusu, a potem uciekla do kolezanek.
Wiele osob tak robi, dziewczyny nie ida same, tylko biora byle kogo, co daje mi kolejne plusy, bo ich partnerzy sa okropnie nudni, a ja swoim social profem i mowa ciala od razu wzbudzam zainteresowanie.
Kiedy odroznisz iluzje od rzeczywistosci, swiat bedzie Twoj.
Aureliusz Ty głupku!!!
ehh... to było prawie 8 lat temu 
Ja na studniówkę wybrałem pierwszą lepszą dziewczynę z ulicy
Kamilss - 4 miesiące to w ch... czasu. Dużo może się zmienić, ale w sumie skoro ona chce iść z kimś innym to hmm... może ma wobec niego jakieś nadzieje?
Jedyna moja miłość to Perła Chmielowa!
Studniówka to dla mnie żal,strata czasu i głupota,jak czegoś nie lubisz to się nie zmuszaj na siłę i nie idź.To że stereotypy tak każą,masz iść bo to ,,jedyna noc w liceum" to bzdura,bo np wystarczy iść na pierwszą lepszą dyskotekę albo imprezę.Rób to co chcesz i ak nie lubisz takich klimatów to po co się pchać?Zresztą ile takich imprez jest na studiach?!
,,Nie rób priorytetu z kogoś kto ma Cie tylko za opcje"
idź na swoją studniówkę a potem mi powiedz że było chujowo, bo mnie oczy bolą od tego typu komentarzy
Zastanawiam się czy mogę iść ze znajomą w moim wieku, ale z innej szkoły czyli nie ma problemu że będziemy mieli 100dniówki w tym samym czasie tylko ona z kimś tam kręci i tu jest problem czy wypada ja zaprosić?