Witam.
Chciałbym się z wami podzielić moją ostatnią przygodą w dziedzinie uwodzenia. Zadziwiło mnie zachowanie kobiety. Nie wiem czy przypisać tą historię do sukcesu czy porażki
Akcja z kobietą nazwijmy ją XYZ rozpoczęła się przed użytkowaniem prze zemnie owej strony. Poznałem ją przez znajomego. Znajomy próbował ją podrywać. Jego olała, więc postanowiłem spróbować swoich sił. Doszło do tego że poczułem na skórze że ''spływam'' po niej więc się wycofałem. Potem były artykuły Gracjana, lekcje i wiele książek na temat kobiet. Akcje w terenie itp.
Miesiąc temu spotkałem ją. Uśmiech, krótka rozmowa, szybko umówiłem się z nią. Na spotkaniu zauważyłem USS typu zabawa biżuterią, rozchylała nogi, ukradkiem odsłaniała bluzkę. Mówiłem o moich wymaganiach względem kobiet, podczas przerw w rozmowie patrzyliśmy sobie długo w oczy itp. Jak wychodziliśmy z restauracji złapałem ją, przycisnąłem do ściany i zaczęliśmy się namiętnie całować. Uznałem akcje za udaną. Za 3 dni dzwonię i umawiam się z nią na spotkanie a tu Zonk. Mówi że nie ma czasu. odczekałem tydzień dzwonie znów. Z entuzjazmem zgadza się.
Spotykamy się znów w tym samym miejscu. Na początku mówi mi "Moja siostra mówi że nie widziała bardziej przystojnego mężczyzny niż Ty". Rozkodowałem że to może być ST, nie wiedząc co odpowiedzieć udaję że nie słyszałem tego co powiedziała. Potem szło dobrze. Uśmiechy, długa rozmowa, lekkie kino. Wstaję i mówię że muszę isć. Mówi że mnie odprowadzi kawałem. Gdy nasze drogi się rozchodziły, chcę ją pocałować, nadstawia tylko policzek... (Kolejny ST).
Dzwoni za 4 dni i proponuje byśmy się spotkali. Podałem datę kiedy mi pasuje. Powiedziała że potwierdzi mi. Nadchodzi dzień spotkania ona nie potwierdziła. Pomyślałem sobie dokładnie "Huj tam z nią ;)" i tu naglę SMS od niej:
-"Nie możemy się dziś spotkać i jeżeli w ogóle liczysz na coś więcej niż przyjaźń to się możesz przeliczyć"
Odpisałem
-"Czy kiedykolwiek usłyszałaś z moich ust że chcę coś więcej? Wydaje mi się XYZ że masz za duże mniemanie o sobie myśląc że podrywam Cię lub chcę coś więcej;) Twój sms'es mnie zaskoczył. Dobrze rozumiem, że nie masz czasu"
Odpisała
"Napisałam to bo też nie wierzysz w przyjaźń damsko męską. Jeśli Cię to uraziło to przepraszam."
Wymieniliśmy jeszcze może dwa sms'y na jakiś tam temat. Teraz zastanawiam się czy te sms'y to był ST? Odpowiadam sobie że "tak"! Okazywała zainteresowanie(spotkania), intymność była (kino, ślimak), wspólne tematy, wszystko kurr... było a jednak Huja. Panowie nie przejmuję się lecz mnie to zastanawia, i doszedłem że ona się boi związków (choć specjalnie mówiłem o wolnych związkach bez zobowiązań, a ona mi przytakiwała i ciesząc się mówiła że też do czegoś takiego dąży) ostatni partner strasznie ją kontrolował, nie pozwalał się spotykać nawet z koleżankami strasznie skarżyła się na to. Może rozwalił jej psyche? Myślę że to możliwe.
XYZ zaliczę do neutralnych wyników. Bo jak to inaczej zakwalifikować;)
Odbijałem zawsze jej ST. Była bardzo zainteresowana. Może się jeszcze odezwie. Fajnie by było bo choć oceniam tylko na "B" to była bardzo inteligentna i interesująca.
Odpowiedzi
" "Moja siostra mówi że nie
czw., 2010-07-22 12:50 — kusmi19" "Moja siostra mówi że nie widziała bardziej przystojnego mężczyzny niż Ty"."
sorry ale co to za uwodziciel
czw., 2010-07-22 19:11 — magczusorry ale co to za uwodziciel ktory juz w tytule pisze z bledami ortograficznymi i nie jest to zamierzony cel...
Rozwijajcie sie wewnetrznie a nie ltyko na silowni.
wiesz jaka opinia krązy po
pt., 2010-07-23 02:38 — magczuwiesz jaka opinia krązy po swiecie PUA?
Najwieksi uwodziciele to ci najinteligetniejsi z mezczyzn. Cos w tym jest.
Dlatego krzycze rozwijac sie , sam word nie starczy napiszesz potem list do kobiety z bledami jelsi nie bedzie worda. Roziwejajcie sie kochani podrywacze. to dla nas i naszego dobra.
Po pierwsze nie jestem
pt., 2010-07-23 06:13 — KaraśPo pierwsze nie jestem leniwy. Po prostu nie zauważyłem tego błędu. Chyba każdy może się pomylić.
Po drugie nie rozwijam się tylko na "siłowni".
Po trzecie jestem studentem Prawa i Administracji na najlepszym uniwersytecie w Polsce więc chyba nie jestem takim matołem jak Ci się wydaje ...
Carlopactwo...hmm...Jak
pt., 2010-07-23 20:17 — magczuCarlopactwo...hmm...Jak sądzisz, czy ktos kto wychodzi 4 razy w tygodniu do klubow nie bawi sie z ludzmi?
Ale do rzeczy,
Inteligencja pozwala na dostosowanie sie do roznych nieprzewidzianych sytuacji. Tu jest odpowiedz dlaczego najlepsi pua na swiecie sa z grupy najnteligetniejszych osób.
Dyslekcja nie ma nic wspolnego z bledami, czesto wiele osob modeluje sobie wzorzec jestem dyslektykiem, nie bede wiec sie uczyl ladnie pisac. Masz tu fragment wypowiedzi kogos kto skutecznie leczy ludzi z dyslekcji.
Oficjalnie, głośno i klarownie - dysleksja jest mitem. Nie ma nic wspólnego z chorobami, problemami z poprzednich wcieleń czy zaburzeniami psychicznymi; dysleksja to nic innego, jak brak posiadania strategii pisania.
racja, jest jedna zasada "im
czw., 2010-07-22 23:03 — Juniorracja, jest jedna zasada "im bardziej nie możesz czegoś mieć, tym bardziej to chcesz mieć"
pozdro
"Ozywiony" możesz mieć racje.
czw., 2010-07-22 13:30 — Karaś"Ozywiony" możesz mieć racje. Ale nie chciałem jej zrobić wody z mózgu. Powiedziałem że preferuję wolny związek. Jakby do czegoś doszło mogła by się zawieść i znów była by zimna dla facetów a Ona może być potencjalnie podrywana przez Ciebie
Aaaa zapomniałem wspomnieć że jej były facet zostawił ją dla jej siostry!!!!
Jakbym ja teraz poderwał jej siostrę to by padła xD
"Okazywała
czw., 2010-07-22 14:27 — Guest"Okazywała zainteresowanie(spotkania), intymność była (kino, ślimak), wspólne tematy, wszystko kurr... było a jednak Huja."
nic nie "chuja", stary Żadne "chuja".... Jesteś na poczatku drogi. Nie schrzań tego:)
"Gdy nasze drogi się
czw., 2010-07-22 14:33 — zulus"Gdy nasze drogi się rozchodziły, chcę ją pocałować, nadstawia tylko
policzek..." Myślę, że błąd popełniłeś już w tym miejscu. Po pierwsze nie umawiaj się na początku znajomosci z laską w tych samych miejscach, raczej powinno ich być jak najwięcej. Myslę, że nie zbudowałes odpowiedniego napięcia seksualnego między wami, stąd ten policzek. A jeżeli chodzi o ostatni tekst z tym, że liczysz na coś więcej, to myślę, że stosując trochę P&P w trakcie spotkań na pewno byś tego unikną. I jeszcze to: " nie chciałem jej zrobić wody z mózgu" dlaczego? Im więcej niepewności zasiejesz w kobiecie tym lepiej. Niech myśli a przecież właśnie to buduje uczucia.
Ale wszystko jest jeszcze do uratowania, nic nie jest stracone.
Do boju.
W ogóle*
czw., 2010-07-22 17:05 — pentisW ogóle*
Jestem sobą, nie gram.Zawsze
czw., 2010-07-22 21:34 — KaraśJestem sobą, nie gram.
Zawsze chodzimy ze znajomymi do restauracji =) to z dupami też chodzę.
Ma 18 lat.
Jak czytam wasze komentarze to zaczynam zauważać swoje błędy. Myślicie że to do uratowania? Zadzwonię do nie za jakiś tydzień.