Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Zamieszkanie obok byłej co myslicie?

14 posts / 0 new
Ostatni
ProTeck
Nieobecny

Dołączył: 2009-09-15
Punkty pomocy: 0
Zamieszkanie obok byłej co myslicie?

Witam.
Z jakiś miesiąc temu moja dziewczyna powiedział mi po 4latach, że to koniec, nie sfrajerzyłem się, powiedziałem, że ok, do tej pory nie odzywam się jest ok. zerwała bo matka jej nagadywała na mnie, dosłownie psychicznie była dręczona żeby zerwać ze mną itd. dodatkowo, we wróżkę zaczęła się bawić, że oo za kilka tyg. pewnie będziemy się znów kłócić, będzie źle, nie wyjdzie nam, chociaż wiem, że mnie kocha i zazdrosna była itd. Ale to mniej ważne. Ogólnie jak to wielu miało, chciałaby, ale nie bo o tak o, umyślane. W każdym razie poszła teraz na studia i zamieszkała w akademiku, mają tam jednoosobowe pokoje w segmentach po 4pokoje i w jej segmencie jeszcze 2 pokoje są wolne, ja akurat no nie mam gdzie zamieszkać, szukam miejsca i choć nie koniecznie muszę tam iść to chciałem się spytać waszej opinii jako facetów bardziej znających kobiecą psychikę, tak głównie z ciekawości jak by mogła zareagować na to, że wprowadziłem się dosłownie ścianę w ścianę w pokoju?
Czy oburzyłaby się, czy może na spokojnie że ok, ale z czasem zaczęły by się w niej rodzić myśli, że tak blisko jestem itd itd. i choćby to by ją tknęło by wrócić czy coś?
Nie chcę tu rozważań na temat czy ja chcę do niej wrócić itd itd. jedynie odpowiedzi na pytanie dotyczące tego zamieszkania obok niej:)

Zef
Portret użytkownika Zef
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: Bytom

Dołączył: 2009-02-14
Punkty pomocy: 675

Szczerze odradzam ten pomysł. Będzie wyglądało jakbyś był jakimś psycholem, który jest do tego stopnia zdesperowany że nawet miejsce zamieszkania potrafi zmienić, byle być blisko niej. Najgorszy pomysł z najgorszych. Rozważ inne opcje.

"Tato, czy kobieta kiedyś zrobiła ci coś tak strasznego, tak odrażającego, że zrujnowało ci to całe życie?"

"Tak synu, ty tę kobietę nazywasz matką"

Al Bundy - król;)

ProTeck
Nieobecny

Dołączył: 2009-09-15
Punkty pomocy: 0

Nie nie, opcja ta odpada, w żadnym wypadku nie chcę tam zamieszkać, choć to jedyny w tej chwili akademik z wolnymi miejscami... po prostu chciałem się dowiedzieć jak na nie działa taka sytuacja, może ktoś miał coś w ten deseń.

lego
Portret użytkownika lego
Nieobecny
Wiek: > 20

Dołączył: 2009-10-01
Punkty pomocy: 62

Dziewczyna rozwalałaby wtedy Twoje przyszłe związki z innymi.

⇐ przed zadaniem pytania, poczytaj teksty Gracjana

knokkelmann1
Portret użytkownika knokkelmann1
Nieobecny

Dołączył: 2009-08-22
Punkty pomocy: 139

ryzyk fizyk

Kawałek mięsa a jaką ma moc!

lego
Portret użytkownika lego
Nieobecny
Wiek: > 20

Dołączył: 2009-10-01
Punkty pomocy: 62

Miałem na myśli dokładnie to, co napisał gen. Wystarczy, że rozpowie plotki i już się może źle skończyć. Jak dziewczyna jest normalna, to w tym samym akademiku można zamieszkać, ale na pewno odradzam w pokoju obok.

⇐ przed zadaniem pytania, poczytaj teksty Gracjana

jakbytobylo
Nieobecny

Dołączył: 2009-07-08
Punkty pomocy: 0

wprowadź się i działaj (z innymi)... - ciekawe kiedy Twoja ex zmieni lokum Laughing out loud

ProTeck
Nieobecny

Dołączył: 2009-09-15
Punkty pomocy: 0

Ogólnie to jest tak, że zerwała raz z mojego powodu bo wiem jakie błędy popełniłem, powiewało monotonią ostatnio, dwa, że jej matka nagadywała i gnębiła ją wręcz psychicznie żeby zerwała, ja nie dla niej itd. (zakompleksiona matka z powodu męża). Przy rozstaniu mówiłem że ok, nie odzywam się do tej pory, sama przyznała, że za jakiś czas może się jej odmienić, zazdrosna dalej o inne, koleżankom mówiła że boli itd. tak więc to takie umyślane sobie. Byliśmy 4lata i fak co tu będę kłamał chciałbym jej powrotu, na szczęście przed zerwaniem odnalazłem tą stronę i kieruję się poradami z niej. Ogólnie nie jestem w stanie warzywka, jest tak, że no kat czasem najdzie wiadomo, ale też czasem jestem przeeezadowolony z tego jak pracuję nad sobą i rozwijam się, widzę efekty z kontaktami z innymi dziewczynami.

Znając ją, podejrzewam, że byłoby tak iż nie wytrzymała by w końcu, po jakimś czasie spędzanym razem, mieszkaniu obok siebie itd. i pocałunki, seks itd. były by, ale co mi z takiego w pewnym sensie wymuszonego powrotu, zależy mi, żeby sama przyleciała i starała się i wtedy zaproponowała, żebym zamieszkał tam w pokoju obok.

knokkelmann1
Portret użytkownika knokkelmann1
Nieobecny

Dołączył: 2009-08-22
Punkty pomocy: 139

i tak bedzie zapewne. gumy masz gotowe kolego?

Kawałek mięsa a jaką ma moc!