Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

zakochanie, szescie, zfrajerzenie, rozstanie....co dalej.

Moja historia jest bardzo klasyczna .Mozna powiedziec,ze podrecznikowa.Spotkalem ja w pracy .Na poczatku bylismy przyjaciolmi.Zaprosilem ja na impreze.Nic specjalnego.Ale tam stalo sie cos niezwyklego.Spodobala mi sie,zaczolem ja calowac i przytulac .Nie kochalismy sie ,ale wiedzielismy ze chyba cos zaiskrzylo.Mielismy racje .Zaczelismy sie spotykac juz nie jako przyjaciele ale juz jako para.Musze przyznac ,ze bylismy para zajebista.Ona praktycznie kobieta o jakiej mazylem cale zycie .Urody nie bede opisywal,ale uwiezcie ze cudo.I w dodatku ma podobne usposobienie domnie.Jak sie latwo domyslic nie bylo ciezko -zakochalem sie i to po uszy.Ludzie gratulowali mi jej ,ze jestem kozak ,ze mam taka dziewczyne,ja sie upajalem chwila nie zauwazajac ,ze ja trace z kazdym dniem .Kasia-(zaluzmy ze tak ma na imie)jest cholernie silna kobieta,ale mimo to szukala wemnie mezczyzny,tego czego szuka kazda inna kobieta w facecie.Zdecydowania ,pewnosci siebie ,oparcia.Ja dawalem jej cos w rodzaju pomieszania Jasia Fasoli z Braiciami Mroczek.Zero stanowczosci,spontanicznosci.Wynikalo to z tego ze myslalem ,ze kiedy zrobie cokolwiek nie tak jak ona tego sobie zyczy ,to ja strace.JAk pewnie sie domyslacie stalo sie.Miala mnie serdecznie dosyc.W sumie to sie nie dziwie.Stalo sie .Nie jestesmy razem .Ona ma innego ,ja jestem sam .Mozna powiedzec ze sytuacja tragiczna,bo nadal cholrenie mi naniej zalezy.
Teraz wiem co zrobilem zle.I odzyskalem pewnosc siebie.Zaczolem posiwecac sie swoim pasja .Bo wcale nie jestem nudziazem i wiem ze ja odzyskam .Pracujemy razem nie bedzie mi trudno udowodnic jej ,ze zrobila blad.Mam nadzije ,ze kiedy ona sie zorientuje ja jeszcze bede chcial doniej wracac:)
Bede pisal sysytematycznie jak rozwija sie moja historia.Moze sie komus przyda .Chetnie poczytam co Wy myslicie na ten temat.
pozdrawiam

Odpowiedzi

heh... mam dosłownie tak

heh... mam dosłownie tak samo... tylko że jestem od Ciebie troszkę młodszy, zależy mi na niej... to wiem, ale sadze że skoro jest z innym to może właśnie jest jej lepiej... a skoro jest jej dobrze to czemu mam się w to wtrącać...

z tego wszystkiego wynika że

z tego wszystkiego wynika że nie można w 100% pokazać dziewczynie że Ci na niej zależy albo pokazać ze jest dla nas ideałem i że chcemy spędzić z nią większość swojego życia... no nie znam przypadku (chodzi o mniej wiecej nasz wiek) gdzie kiedy facet dał całego siebie pokazał jaki jest to że dziewczyna nie znajdzie innego... ponoć 80% dziewczyn zmieni faceta jak znajdzie odpowiedniego.. a ile z tego prawdy zobaczmy w swoim świecie..

Portret użytkownika luc221

Ktoś już tu kiedyś napisał

Ktoś już tu kiedyś napisał na forum ze nie wyrywa się dup z własnych grup... i tego się powinniśmy trzymać bo kobiet na tym świecie nie brakuje Laughing out loud czasem sobie lepiej odpuścić w pracy niż potem tego żałować...

Wszyscy macie racje!Kocio

Wszyscy macie racje!Kocio napisał zaś wprost genialnie-tak powinien prawdziwy facet podchodzić do kochanej kobiety!Nie mścić się,nie planować infantylnych powrotów tylko przyjąć twardą prawdę.W końcu jeżeli kogoś rzeczywiście kochasz to myślisz przede wszystkim o tym żeby kochana osoba była szczęśliwa-a to że jest szczęsliwa z innym-cóż i tak bywa...