Większość z nas trafiła tutaj z tego samego powodu - rzuciła nas dziewczyna. Byliśmy frajerami. Jak teraz o tym myślimy to widzimy nasze błędy - dzięki Gracjanowi i innym, a także już z własnych doświadczeń. Również dzięki tym wszystkim artykułom zmieniamy się i wiemy co robić.
Tak, wiemy co robić, ale wiemy to kilka dni. Odnosimy pierwsze sukcesy, wzbogacamy się na porażkach i... dostajemy wiadomości od naszych byłych. Jeszcze o nich myślimy, chcą wrócić a my jeszcze coś czujemy. Sam jestem w takiej sytuacji.
I cholera, przez nasze ex to co się nauczyliśmy może pójść w pizdu! Pojawiają się u nas wątpliwości, głupiejemy. Na forum najwięcej tematów jest o czym? O ex.
Odfrajerzamy się - brak kontaktu z byłą. Ale ona chce wrócić i tu się zaczyna. Możemy powiedzieć, że jeśli da nam związek oparty na szacunku, szczerości i zaufaniu, to możemy spróbować.
OK, wróciliśmy. Ale...
Oczywiście właściwym postępowaniem można wiele z tych rzeczy zniwelować, ale nie zlikwidować. Np. jest różnica między powrotem a daniem szansy. Musisz mieć się na baczności.
Pytanie czy warto? Mimo tego co napisałem wyżej - tak. Tak, ale raz, dla własnego doświadczenia. Uczymy się na błędach - nie uda się to już znasz sytuację i przede wszystkim wiesz. Wiedza jest potrzebna - cała ta witryna to wiedza. Jeśli masz jakieś doświadczenia odnośnie powrotów, opisz je w komentarzach. Trzeba wiedzieć coraz więcej i umieć patrzeć.
ALE ja mam 15 lat. Popełniałem masę błędów i popełniać bd. Różnie możecie potraktować ten artykuł, pisany przez 15 latka, ale mnie też rzuciła dziewczyna, miewam problemy podobne do waszych. I jak będzie sytuacja, w której moja była będzie chciała wrócić, choć ja w obecnej chwili nie bardzo mam na to ochotę (zobaczymy co będzie później), to spróbuje. Z ciekawości. Nowe doświadczenia. ALE, jeśli chcesz dać szansę byłej - nie krzywdź jej. Jak pisał Gracjan "Kochaj kobiety, nie krzywdź ich". Choćby skrzywdziła Cię kobieta, Ty nie schodź do jej poziomu, zawsze bądź wyżej!
Stosując wiedzę zgromadzoną przez wszystkich użytkowników, masz szansę zmienić swój obraz w oczach byłej. Tylko bądź twardy!
Odpowiedzi
ja raz przestałem być z
sob., 2009-01-24 19:09 — kocioja raz przestałem być z dziewczyna... przed tymi wakacjami... później do niej wróciłem... i dosłowonie inicjatywy było 99%-1% oczywiście więcej mojej... teraz od grudnia z nią nie jestem... strasznie tęsknie ale nie chce wracać... to by było bez sensu... ale powiem ze niby wróciłem ale dobre to było.. nauczyłem się czegoś. odstałem w dupę od losu... P.S. na 15 lat to naprawdę dużo jak na to co napisałeś P.S.2 ja mam 18 P.S.3 dokładnie z nią bylem 780 dni.
Dzięki :)
sob., 2009-01-24 23:04 — stoperDzięki
Zgadzam się z wami ;). I tak
ndz., 2009-01-25 08:21 — FungiisZgadzam się z wami . I tak jak inni jestem zadziwiony dojrzałością tego posta ;]
zależy która 15 latka...mam
wt., 2009-01-27 13:07 — MoYrazależy która 15 latka...mam dużo znajomych w tym wieku...może 30% z nich jakoś normalnie wie coś o związku..reszta to typowe imprezowiczki...które bawią sie młodością...a jeszcze inne zamulają w domu bo im mama każe o 21 być w domu
Jeszcze raz dzięki
sob., 2009-01-31 20:23 — stoperJeszcze raz dzięki