Stało się to co od pewnego czasu ją podejrzewałem. Obserwowałem, analizowałem ale nie byłem pewien. Nie wytrzymałem i ostatnio gdy miałem okazje spojrzałem na jej archiwum gg(wiem że to złe ale zrobiłem to tylko dlatego bo mialem wątpliwości).
W archiwum tym była rozmowa z koleżanka. jednoznaczna rozmowa z której wynika że mnie zdradziła .
Nawet nie bylem w szoku.
Moja reakcja w myślach "aha , a jednak" i się oczywiście wkurzyłem.
Pogodziłem już się z tą myślą. Stała mi się obojętna teraz ale na razie nie okazuje tego aż tak by ukryć pozory. Choć i tak myślę że to zauważyła.
Mam teraz problem co z tą informacja zrobić.
Czy powiedzieć jej że wszystko wiem i powiedzieć szczerze co o niej i tym wszystkim myślę. w słowach kulturalnych oczywiście.
Czy zachować tą informacje dla siebie i zakończyć związek bez podawania powodu albo wymyślić jakiś inny mało wiarygodny powód?
Czy może dawać jej dwuznaczne znaki że coś wiem i wywierać na nią presje by sama się przyznała i wtedy zerwać?
Czy może póki co być z nią i zachowywać się tak by to ona ze mną zerwała?
Albo może ciągnąć dalej tak długo aż sobie kogoś innego znajdę?;]
Nie wiem sam już.
Jakie byłoby wasze zachowanie w mojej sytuacji?
pozdro
Ja lubię szczerość,każdy z resztą lubi,i w swoim wypadku dawałbym jej znaki jakoś zachaczał o tematy zdrady patrząc na jej zachowanie,ale co zrobisz to już twoja sprawa,myślę że zapytałbym również wprost...
I'm just regural every day motherfucka...
Nie.
na szczęście nie.
Aczkolwiek ona ten temat wcześniej poruszała.
Dobrze że się nie zgodziłem.
Mam nadzieje ze zakonczysz ten zwiazek i nie bedziesz z laska która Cie zdradziła i napewno zrobi to kolejny raz gdybys z nia został. Olać taką dziewuchę... Zerwij z nią i powiedz że sama dobrze wie dlaczego to koniec odwróć się na pięcie i odejdz... jakbyś potrafił to mógłbyś podskoczyc i zaklaskać jej jajami przed nosem !!
ZAPOMNIJ O NIEJ
Cenna rada : Nie naciskaj !
Po prostu bym się ocknął i zmienił zachowanie. Nie przebaczyłbym, tylko zacząłbym żyć swoim życiem. Zachowywałbym się totalnie obojętnie. Chodził na imprezy, poznawał kobiety i z nimi sypiał. Praca, siłownia, basen, kurs tańca, szkoła ciągle gdzieś śmigał. Wszędzie są kobiety, które też mają.
Spotkamy się dzisiaj? No dobra ale pasuje mi tylko o 19 i to na godzinkę, gdyż jestem zajęty. Zacznij inwestować w siebie a nie w kogoś. Inna sama się znajdzie
nie no kurwa takie "kobiety" co zdradzaja to gowno nie kobiety..
laska mnie zdradzila tez wiedzialem ale z innego wiarygodnego zrodla... to kurwa przeruchalem ja ostatni raz rzucilem 50 zl i powiedzialem "reszty nie trzeba" i odszedlem...
niech kurwa wie jaka jest !
ps. mozecie sie bulwersowac tym i minusowac mam wyjebane
Zasady portalu
Poczula sie tak jak powinna jak zwykla dziura..... Dobrze rozegrane
zajebiście zrobiłeś jak będę miał taka akcje to zrobię podobnie:D pozdro
Ja bym olal, zdrady za chuja bym nie wybaczyl jeszcze jesli ja ukrywa .. A jak zrobiła to raz to zrobi i drugi a ty sie tylko bardziej pogrążysz emocjonalnie.. przelec ostatni raz na "odkochanie" i bye
"The Key To Getting Success With Woman Is Practice & Persistence"
A tak z czystej ciekawosci co bylo w tym archiwum? Bo chyba zdeczka zdesperowany jestes . Moze poprostu ty jestes ustawiony na jej zdrade i zaduzo nawymyslales sobie w glowie o tym .
Ale jak jestes przekonany to zerwij z nia miej jaja i wtedy szukaj nowej dziewczyny .
Masz strasznie niska samoocene jak piszesz ze chcesz byc z nia i szukac innej . Oszukujesz samego siebie . Zerwij z nia i wtedy zacznij nowe zycie , a tak niechcesz zostac sam . Nie badz baba ! kurwa znajdz inne panny i ba sie zyciem a nie zastanawiasz sie co i jak !
Dziecka nie macie Twoją żoną też nie jest, więc śmiało możesz jej powiedzieć, że o wszystkim wiesz i żeby spierdalała. Zdradziła Cię, Ty o tym wiesz i nad czym chcesz się jeszcze zastanawiać?
O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia
Ja bym się rozstał. I powiedział, że dobrze powinna wiedzieć dlaczego odchodzisz Ty od niej. Nie mówić wprost o co Ci chodzi i skąd masz informacje.
To będzie dla niej cios i tyle. Nie ma, że boli.
Niestety według mnie masz tylko jedno wyjście - odejść jak facet. Dlaczego? Nawet gdybyś jej wybaczył, nie potrafiłbyś jej już zaufać, a w ten sposób wykończysz się psychicznie bo gdzie by nie poszła to myślałbyś co robi i czy nie rucha jej jakiś kolo. Skoro dopuściła się zdrady to nie byłeś dla niej najlepszym wyborem, czegoś jej brakowało a kolo dał jej to czego chciała - był lepszy od Ciebie. Gdyby była szczęśliwa to by "dupy nie dała". Powiedz jej że musicie się spotkać i poważnie porozmawiać, jak już to nastąpi powiedz że o wszystkim wiesz i że to definitywny koniec - nie ważne skąd, powiedz to spokojnie bez emocji, wiem że będzie trudno ale nie ma sensu wnikać w głębszą dyskusję bo to do niczego nie prowadzi. Po wszystkim powiedz spokojnym głosem żegnaj i odejdź nie oglądając się za sobą - jak dojrzały facet z zasadami. tyle... takie jest niestety życie, dalsze ciągnięcie tego nie ma sensu...
wszystko ładnie pięknie.
to że mam skończyć ten związek to wiem. pytanie tylko kiedy i w jaki sposób. dlatego pytam was o zdanie.
już trochę oczy mi się otworzyły.
w moim przypadku niestety nie da się tak odejść i zniknąć.
oprócz związku łączy nas praca. Tak czy siak będę miał z nią kontakt w pracy. Będę ja prawie że każdego dnia widywał i siedział koło niej.
To wszystko trudne jest.
Nie mówię już o uczuciach ale jest jeszcze przywiązanie do tej drugiej osoby.
Muszę się z tym uporać.
Stary jeżeli mówisz o tej samej lasce o której pisałeś we wcześniejszym poście "kłótnia i zazdrość" " http://www.podrywaj.org/k%C5%82o...
To ona już robiła Cie już od dłuższego czasu, do tego grała na twoich uczuciach jak na trąbce. Sorry ale sam widzisz...Ona to planowała!!!! Odejdź i zapomnij o niej...
sposób sneakersa jest kuszący...
ale nie wiem czy do końca w moim stylu.
jak suka nieda to pies nie weżmie
ale wszystko to co napisałeś i tak idze do mojego powiedzenia. Jak dziewczyna jest wierna i oddana to nie da dupy tylko dlatego ze ktos wykonał kilka trików..no chyba ze
"chłopak ją niezadawana (nie dostarcza emocji)" = ma już wyjebane na niego, a to już zupełnie inna historia
"sposób sneakersa jest kuszący...
ale nie wiem czy do końca w moim stylu."
Ciekawy pomysł sneakersa ale ja bym nawet 50zł nie dał 5groszy starczy haha.
Tylko nie gadaj że przeczytałeś to w jej archiwum na gg bo ona jeszcze cie będzie oskarżać o to że czytasz jej prywatne rzeczy.
Powodzenia
Masz to na co Cię stać i basta!
-------------------------------
Muay Thai, Bjj, Krav Maga, K1
Moze i prostacki ale w zupelnosci pozwoli Ci sie tym samym restartowac WYRUCHAJ (nie myl z kochaj sie) 10 czy 20 lasek
ja z tymi 50 zl moze przesadzilem..trzeba bylo 10 zl rzucic bo i tak ona slaba byla w tym hahahahahhaa
no ale chcialem juz ja dobic konkretnie i zaprawde powiadam wam....jej mina PO byla bezcenna warta nawet tych 50 zl
teraz juz KAZDY wie ze ona kurwa jest LOL no ale tak to jest jak ktos sie szmaci
Zasady portalu
napisz co bylo na gg??? moze sie mylisz
Powiem ci tak: W każdym związku musi facet ustalić zasady jeżeli ich nie ustaliłeś to ustal a jeżeli zdradziła cię i o tym wiesz to skończ związek jak facet mówiąc co wiesz lub widziałeś pamiętaj jeżeli to była gierka z twojej strony .A jeżeli szprerałeś jej w GG to może byc zasadzka musisz ją przyłapac na gorąco a nie zastanawiac się po czasie:)
Rozróżniaj iluzje od rzeczywistości.
1.nie bądź wulgarny-to świadczy o głupocie
2.nie obgaduj-to znaczy o zazdrości
3.nie bądź agresywny-to świadczy o bezbronności
4.bądź sobą nie znaczy lecz zmieniaj się pozytywnie.
Zasady czynią cię atrakcyjnym ,zł
http://www.podrywaj.org/co_zrobi... Zdecydowanie wam się spodoba, miłej lektury
no i po sprawie.
odwiedziłem ja tak jak zawsze - byłem chlodny i z dystansowany. pytała sie co jest? a ja na to że wszystko ok.
próbowała sie przytulać itp, a ja dalej byłem chłodny.
wtedy już kompletnie nie wiedziała o co chodzi.
dalej się do mnie przystawiała no i trochę uległem bo ją przeleciałem
zaraz po tym laska się rozryczała.
pytała czemu taki jestem że raz taki odległy a za chwile się z nia rucham
w końcu powiedziałem że widziałem o czym pisze z koleżanka i co zrobiła. oraz że to koniec.
tłumaczyła sie.. ryczała.. tłumaczyła sie... ryczała...
mówiła że nie zdradziła mnie tylko całowała się z innym facetem. ale już jej w nie wierze. wyszły na jaw inne kłamstwa i to co mówi już nie ma znaczenia.
nawet w rozmowie napisała że
"w sumie to nawet nie mam wyrzutów sumienia"
było ciężko widząc jej płacz ale nie uległem.
the end
brawo
nie chciałbym być w podobnej sytuacji ale dobrze zrobiłeś. NAJLEPSZE JEST TO ZE JA PRZELECIAŁEŚ
Każdy ma swój charakter ale ja bym się z nią nie kochał. Dla mnie to jak dać jej jeszcze na koniec order za zdradę (sex). Ale to tylko moje skromne zdanie
Prowadzę stronę z historiami nieudanych randek. Ciekawy opowieści? A może sam chciałbyś się czymś podzielić? Zapraszam - http://NieudanaRandka.pl/
ajj mogles kasa rzucic zjebales
Zasady portalu
Ja bym rzucił jej 2 złote na klatę, na bilet by miała
Per aspera ad astra
szacun stary, mi pewno by nie stanął...