Jestem tutaj nowy, a swoją przygodę z tym całym uwodzeniem zacząłem całkiem niedawno.
Przeczytałem większość artykułów ale nie znalazłem odpowiedz na jedno pytanie.
Dużo tu można przeczytać o seksie ale przed tym może coś łagodniejszego,
Pocałunek?
Przeczytałem że w kobiecie trzeba wywołać emocje więc coś takiego na pewno zawięzi relacje (tym bardziej kiedy robi się to pierwszy raz) z daną dziewczyną
Według was kiedy jest na to odpowiedni moment? Na początku czy na końcu spotkania? Na pożegnanie?
A co jeśli wy się zbliżycie a ona was odtrąci? Jak na to (przypuszczalnie) zareagujecie?
Pytam całkiem poważnie bo jest to temat mało poruszany
A co jeśli wy się zbliżycie a ona was odtrąci? Jak na to
(przypuszczalnie) zareagujecie?" - nigdy mi sie nie zdarzylo, najwyzej nie chca tego powtorzyc, nie chca sie spotkac 2x np.
Moment? ja uderzam w polowie drugiej randki.lub na koncu. nie jest to problem malo poruszany - raczej walkowany - pocalunek to podstawa by nie wpasc w rame przyjaciela czy kolegi
semper fidelis
rzadko spotyka się laski które mozna ruchac bez całowania, wiec pocałunek to podstawa wszystkiego. Najwazniejsza zasada - dobra pora na pocałunek jest wtedy gdy o nim pomyslales. Ona to widzi. Widzi Twoje spojrzenie na jej usta, Twoje nieswiadome rozszerzenie źrenic, Twoje oblizanie, zaczerwienienie ust. Jesli ma ochote na to, jej organizm zareaguje tym samym, podswiadomie sie przygotwuje na pocałunek. Więc - działać, delikatnie, nie za szybko i pewne sie zblizasz.
Pokoj duszy Twojej
No cóż , jesli sie pocałunek nie uda za 1 razem nie warto rezygnowac tylko doprowadz ja do sytuacji gdzie niespodziewanie zadajesz w jednym ruchu szach i mat
Ostatnio też miałem, że na 1 randce dziewczyna odtrąciła moja próby pocałowania jej. Próbowałem z 3 razy w różnych odstępach czasu. Ja na to tylko uśmiech i dalej siedzimy wtuleni. A szkoda bo miałem klimat. Ławeczka nad rzeką, świeczka.
* Świat jest tragedią dla tych co czują, a komedią dla tych co myślą.
* Kontroluj swoje emocje a nie odwrotnie.
* Zwyciężają ci, którzy wiedzą, kiedy walczyć, a kiedy nie.