Spotkaliście na drodze kobietę która pogrywa podobnie jak wy ?,
Otuż opisze akcje bo myślę że jest warte opisania:
Impreza, zagadywałem 3 laski na raz przy osobnym stoliku, raczej im sie podobałem (Pogrywałem jak chciałem) znajoma która nie widziałem dość długi czas usiadła pare stolikow dalej z kolezankami, no i standart(niechcace spojrzenia, usmiechy etc) ,
Nie mialem zamiaru ciagnac zadnej panny do siebie (tylko zdobywanie umiejetnosci) wiec wychodziłem praktycznie sam z imprezy, podczas wyjścia ta stara znajoma krzyczy do mnie na głos "Jesteś GEJEM ?" zszokowała mnie troche ale spieszyłem sie wiec powiedziałem ze póżniej sobie pogadamy, wkoncu do niej napisałem i teraz ona perfidnie stusuje sztuczki podobne w podrywie, na pytania odpowiada pytaniami, odbija pileczke, nie robi raczej shittestów nie ramkuje z 1 odpowiedzią zwlekała dość długo.
Sprawa wygląda tak że ta dziewczyna to nie mój ideał do tego narazie nie chce pchać się w związki bo brakuje mi dobrej pracy i paru spraw poustawianych w życiu. Ale wychodzi na to że chyba ją przelece bo widać ze jej natym zależy, ale jak ona dorysowała sobie coś wiecej do tego ? juz raz ja zraniłem (Dosc ostro) i niechce tego zrobić kolejny. Myśle nad kawą i rozmową,
Poradzcie co zrobic dalej (Puki co gram w jej gierke która i tak widze ze jest uszyta gróbymi nićmi). (mam 23 lata.)
Edit:\ A może z nia pograć i pokazać jej prawdziwą szkołe podrywu ? :]
Raz ją zraniłeś i drugi raz nie chcesz.... więc w czym problem...! W jej gierkę możesz grać jeśli Ci się to podoba ale jak rzeczywiście nie chcesz jej ranić to musisz być opanowany i w odpowiednim momencie to uciąć(czyt. zanim ją przelecisz. jeśli oczekuje czegoś więcej...).
Pozdrawiam
Cokolwiek myślisz na mój temat - mylisz sie...