Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

!!TRZYMAJ GARDĘ, a nie wpadniesz w rame frajera!!

Portret użytkownika salub

Drodzy przyjaciele!

Dzien jak codzien, dzien po dniu... Tak mi wlasnie dni mijaja w ostatnim czasie! Dzisiaj bylo jednak nieco inaczej. Mozna w sumie zalozyc, ze "jak sobie poscielisz, tak sie wyspisz" tak wiec, jesli chcesz, to mozesz sobie kazdy dzionek fajnie zaaranzowac.

Pamietacie moj wpis "Od fryzjera do Jubilera"? Opisywalem tam historie z dwiema blizniaczkami. Jedna z nich, Kasie,ta z ktora bylem bardziej "zwiazany emocjonalnie", wyjechala do innego, wiekszego miasta. Kontakt sie troche urwal, ale milo sie robi, jak dostaje od niej esy zaczynajace sie od " Hej Slonce..." heh. Postanowilem, ze odwiedze jej siostre Basie, pracujaca w sklepie jubilerskim.. To bylo nasze drugie spotkanie..

Jak juz kolejny raz sie stalo, spedzilem tam wiecej czasu niz zamierzalem. Wszak znowu dowiedzialem sie wielu ciekawych rzeczy. Przypomne, ze panna wyglada zajebiscie-te piersi, ten tyleczek.. Blondynka. Bardzo atrakcyjna,troche starsza ode mnie.Wydawac by sie moglo, ze bedzie otoczona pewna aura, potocznie mowiac - sukotarcza(kocham to slowo:D) Jakos tego nie odczulem, chyba z tego wzgledu, ze poprzednim razem zbudowalem dobry rapport i swietnie nam sie rozmawia. Kobieta ma poczucie humoru, posiada dystans do siebie, ale wtedy kiedy trzeba - potrafi ladnie zjebac faceta. Ze wzgledu na swoja atrakcyjnosc-wielu Panow zabiega o jej wzgledy Smile Opisze dwie sytuacje:

1.) Koles z wypasiona fura, zauwazyl ja pewnego razu i od tamtej pory zaczal ja "sledzic". Nie chcial sie ujawnic. Zalatwil sobie jej numer telefonu, dowiedzial sie gdzie mieszka i pewnego razu pojawil sie przed jej domem i namawial Basie, zeby wyszla do niego. Odpowiedziala mu, ze o tak poznej porze, nie zamierza sie spotykac z nieznajomymi! Powiedziała mu: "PALANCIE, ZACZYNAM SIE CIEBIE BAC!! KIM JESTES DO CHOLERY??"  Rozlaczyla sie.. za chwile gosc drzwoni i podaje wszystkie swoje dane. Frajer. Baska stanowczo mowi, ze koles ma przyjechac w dzien, do niej do pracy i sobie pogadaja. Przybyl i tak go zjebala! Smile Haha. Nie wiedzial biedak co ma poczac, zauwazyl ze ma do czynienia z twarda sztuka wiec odpuscil.

2.) Przychodzi do niej typek, niby wybrac jakas bransoletke. Rozmowa trwa chwile, po czym gosc wychodzi. Jak sie okazuje zdobywa jej numer od osob trzecich. Pisze esa, ze jest tym, ktory szukal srebrnej bransolety. Baska " Co jest,znowu jakis palant?" Kazała mu przyjsc zeby pogadac w realu. Koles chcial jej zorganizowac wieczor, odpowiedziała ze ma juz plany. Nie odbil wiec shittestu. Zaproponowal kolejny termin ale panna go zbyla i owalila za to, ze zamiast przyjsc jak prawdziwy facet, pogadac, i ewentualnie wziac samemu numer, to on odstawia takie jaja! Nastepnego dnia, przylecial do niej z kwiatami i czekoladkami i zaczal przepraszac. Smile Heh, kolejny do smietnika. Ale mielismy ubaw hehe

W miedzy czasie, ja sobie wszystko analizowalem. Powiedzialem jej, ze jakby ona mi kazala przyjsc to bym tego nie zrobil i ze wogole bym tego tak nie przeprowadzil! Hehe, przyznala mi racje i zauwazyla ze jestem inny. 

Dzwoni telefon.. raz..drugi...trzeci..Pytam jej dlaczego nie odbiera?
Odp: "Ajj to tylko moj facet sie do mnie dobija.."

Widocznie nie chciała przerywac rozmowy ze mna. Tematow bylo wiele: slub i wesele kumpla, jego parapetowa, o tych gosciach, o kolczykach w ROZNYCH czesciach ciala, o seksie. Najfajniejsze jest to, ze jest bezposrednia a to mi sie podoba,np:

"Ja bym nie mogla byc z gosciem ktory ma kolczyk w jezyku. Przyznam sie nieskromnie, ze mialas okazje sie z takim calowac, ale jak sobie wyobrazilam te czastki jedzenia, ktore tam zalegaja to odechcialo mi sie wszystkiego! A na pewno nie dalabym mu sie calowac w innych miejscach" Laughing out loud

Potem musialem troche negow zastosowac, dziewczyna zna swoja wartosc i obracala wszystko w zart. Plus dla niej. No i nie odbylo sie bez odbijania shittestow, juz konkretnie nie pamietam. Ale byla zaskoczona :)Numeru telefonu nie bralem, nie widze pospiechu, a wezme kiedys bede mial na to ochote, na pewno nie odmowi.

Przyszla kolej na pozegnanie... Wspomniala, ze Kasia za mna teskni i ze za rzadko je odwiedzam.. Mowila, zebym wpadal czesciej, ze fajnie sie rozmawialo. Przez caly czas towarzyszyl jej usmiech od ucha do ucha. 

Na koniec:

Ja:" Dobra Basiu, bede lecial, odwiedze Cie za jakis czas.
Ona: "No pewnie, kiedys tylko zechcesz, ale rob to czesciej!!
Ja:"Spoko, ale na kwiaty ode mnie nie masz co liczyc!
Ona:"Oj nawet nie licze, pa:)"

Krotnie podsumowanie i nawiazanie do tytulu:

Panowie, jesli bedziecie soba, postawicie na spontan i luz, to latwo bedzie otworzyc panne i nawiazac kontakt. Przeciez to bylo zaledwie drugie nasze spotkanie a rozmawiamy o wszystkim od A do Z! I na pewno nie wpadam w ramy kumpla Smile

Miejcie na uwadze te dwie historie, ktore opisalem. Ku przestrodze dla Was! 

I pamietajcie! Czy sukotarcza pojawi sie wokol panny, zalezy tylko od Was!

p.s. mam wrazenie, ze o czyms nie wspomnialem.

W kazdym badz razie, pozdrawiam!!

Odpowiedzi

Portret użytkownika Dan

Tu nie ma co komentować. To

Tu nie ma co komentować. To trzeba przeczytać i wyciągnąć wnioski, które i tak są podane na tacy. 


Portret użytkownika chchiyan

Nic dodać, nic ująć pięknie

Nic dodać, nic ująć pięknie rozegrane, a z tego gościa z kwiatami to nie mogę.

Portret użytkownika rafciuuu

"Panowie, jesli bedziecie

"Panowie, jesli bedziecie soba, postawicie na spontan i luz, to latwo bedzie otworzyc panne i nawiazac kontakt"

Zgadza się tylko najpierw trzeba zbudować takiego siebie:)

Bo jak widać z przedstawionych dwóch historii gości "wypasiona fura" i "kwiaty z czekoladkami" to bycie sobą w ich przypadku nie popłaca.
Natomiast w przypadku Saluba, WYSTARCZY, ŻE JEST SOBĄ.
I o to w tym wszystkim chodzi:)
Pozdro Salub

"WYSTARCZY, ŻE JEST SOBĄ" -

"WYSTARCZY, ŻE JEST SOBĄ" - Tak, każdy to powtarza ale nikt nie mówi jakim sobą masz być. Bycie sobą nie wystarcza. Trzeba być najlepszą wersją siebie - a to da się wypracować....

Portret użytkownika salub

Pewnie ze trzeba to sobie

Pewnie ze trzeba to sobie wypracowac:) To nie podlega najmniejszej watpliwosci. 

Moi kumple mnie troche ograniczaja, taki jeden w sumie, ktory jest zamkniety na imprezy, woli w samochodzie ten czas spedzic heh. I w paru innych kwestiach jesli chodzi o relacje damsko-meskie rowniez sie nie zgadzamy. Jego problem nie moj.

Piszac, ze wystarczy byc soba mam na mysli nie udawanie kogos innego, na sile. Kazdy to czuje, kiedy odnajduje swoje prawdziwe "ja". W moim przypadku wyglada to tak, ze strasznie lubie zartowac, zabawiac, a u innych takze cenie poczucie humoru na ponadprzecietnym poziomie. Jestem spontaniczny, pozytywnie nastawiony do zycia. I to da sie zauwazyc. 

Czlowiek uczy sie cale zycie i cale zycie sie zmienia. Tak bylo i tak bedzie.

Jesli ktos dazy do doskonalosci, to osiagnie ta doskonalosc.

Pozdrawiam.

Portret użytkownika frozenKAI

Ty Salub możesz u mnie

Ty Salub możesz u mnie liczyć na te same noty Smile fajny wpis
Pozdro