Witam Kolegow!
problem z dziewcucha...juz to chyba gdzies slyszeliscie?;>
potrzebuje rady od starszyzny:
Zerwala ze mna dziewczyna pozniej wrocila do mnie( stosowalem sie do strony)
i jest miedzy nami kilka dziwnych rzeczy ktore mnie doprowadzaja do szalu:
1)zawsze ja musze proponowac spotkanie,chodzimy razem do szkoly,czuje jakby jej nie zalezalo, rozmawialem z nia o tym uslyszalem ze jej zalezy ale jednak...
Studniowka sie zbliza wiec rozmawialem z nia o tym napisala mi "mialam Ci powiedziec wczoraj ale wczoraj wypaliles z tekstem ze mi nie zalezy to nie chcialam pogarszac sytuacji.zaprosilam kogos juz we wakacje" (jak zerwalismy ze soba)
odpisalem jej ze mogla mi powiedziec wczesniej, a ona ze pogada z tym kolesiem i moze to odkreci, napisalem ze jak go zaprosila to niech z nim idzie. dzisiaj znow sie zaczal temat studniowki i napisala "musze porozmawiac z moim partnerem" a potem wymienila kilka moich znajomych czy czasem z nimi bym nie poszedl. drazni mnie to i nie wiem czy dobrze zrobilem ze powiedzialem zeby z nim szla i nie wiem jak sie teraz zachowac
Dobrze powiedziales ,gorzej jakbys sie sprul do niej zeby nieszla z nim. Ona sama zrozumie ze to troszke nie fair byc w zwiazku a isc na impreze z druga osoba - w tym wypadku studniowke.
tez wlasnie pomyslalem ze glupio byloby tak latac za nia i prosic zeby szla ze mna,dokladnie nie dostaje odpowiedzi i to mnie wku$ bo wole miec wszystko jasne i niedlugo bede sie rozgladal za partnerka dla mnie bo przeciez nie bede czekal na laske z jej strony, tylko wlasnie sam mowisz ze glupio a jak ja znajde partnerke a ona odmowila mu i bedzie chciala ze mna?
ale to tylko pytanie. Nie bój się o to, ale teznie rozumiem jej, bo ona umówiła sie z kimś innym że pójdzie. dla mnie chore!
umowila sie we wakacje jak nie bylismy razem