Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Podrywanie a chrzescijanstwo.

16 posts / 0 new
Ostatni
Jacho
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 28
Miejscowość: sypialnia

Dołączył: 2010-08-30
Punkty pomocy: 0
Podrywanie a chrzescijanstwo.

Witam.
Wczoraj stoje sobie w kosciele i naszlo mnie wlasnie taka oto refleksja. Jak to sie ma do siebie.
Otoz Ja jestem katolikiem. Wydaje mi sie, ze gleboko wierzacym, ale moge sie mylic. I wydaje mi sie, ze ta moja wiara wiele wnosi do mojego "podtywu".
Z jednej strony jest kwestia wiary. Tego jaka sile ona daje. Wszyscy w zyciu stosujemy afirmacje. Wywodza sie one z dzialania naszegu umyslu i maja silny wplyw na nasza podswiadomosc. Katolicy afirmacje stosuja w kazdej modlitwie i w polaczeniu z wiara w cuda, taka modlitwa daje wymierne efekty.
Z drugiej strony jest kwestia etyki i przykazan. Wiadomo: "nie cudzoloz". Tylko przeciez nie trzeba wszystkiego zamykac FC. Ale za to juz haslo naszej strony "kochaj kobiety - nie krzywdz" jest jak najbardziej w duchu chrescijanskim, choc rozumiem, ze nie taka byla geneza jego powstania.
Moglbym dac jeszcze milion przykladow, lecz moim celem bylo jedynie zapoczatkowanie dyskusji (mam nadzieje).
Pewnie nie jestem jedynym katolikiem na tej stronie. Ale zapraszam do dyskusji rowniez przedstawicieli innych religii/swiatopogladow/itp.
Umieszczam temat w tym dziale, by nie korcilo modow do usuwania.
Prosze o tworcza dyskusje. Jezeli chcesz mnie zjebac za te wypowiedz, czy tez wogle poruszanie tematu, ktory w jakikolwiek sposob Ci nie pasuje prosze nie spamuj tematu (no chyba, e oprocz zjebki masz cos jeszcze do dodania w zwiazku z tematem).
Itak, ktos cos odjebie ale co mi tam Laughing out loud

Pako
Portret użytkownika Pako
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2010-12-16
Punkty pomocy: 17

O kurde, identyczna myśl przemknęła mi dziś przez głowę. Czy to moralne poznawać dziewczynę za dziewczyną? Czy to aby nie jest bawienie się nimi albo traktowanie ich przedmiotowo? Potem odpowiedziałem sobie, że przecież nie będę ich krzywdził, tylko poznawał, a następnie szanował Smile W którejś z lekcji Admina Gracjana jest napisane, że nie należy wykorzystywać wiedzy z tej strony do ranienia kobiet i tego musimy się trzymać.

Nikt Cię nie zjebie, chyba że sam jest ''zjebany'' Smile

Nic co jest warte posiadania, nie przychodzi łatwo.

Jacho
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 28
Miejscowość: sypialnia

Dołączył: 2010-08-30
Punkty pomocy: 0

No tak, naszym celem jest uszczesliwianie kobiet.
A czym Twoja wiara wzbogaca Twoje podrywanie. Czy masz czasem jakies wyrzuty sumienia, gdy np. wszystko zakonczy sie w lozku?

Pako
Portret użytkownika Pako
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2010-12-16
Punkty pomocy: 17

Drogi Jacho. Sory, że dopiero teraz odp.
Czym wiara wzbogaca podrywanie? Tym, że posiadam zasady, wyznaję wyższe wartości. Jak dziewczyna to dostrzeże, to na pewno wydasz się jej bardziej wartościowy, bo facet bez zasad to jak Małysz bez nart Laughing out loud Oczywiście nie mówię tu o przesadnym eksponowaniu swojej wiary. Po prostu wydaje mi się, że może przynieść w podrywaniu więcej korzyści niż strat :)Co do wyrzutów sumienia to raczej ich nie miałem. Obie strony były zadowolone, nikt nikogo nie skrzywdził, więc czym tu się przejmować. Poza tym wielu księży zaczyna uznawać seks przed małżeński. Religia ewoluuje, jak wszystko Smile

Nic co jest warte posiadania, nie przychodzi łatwo.

saverius
Portret użytkownika saverius
Nieobecny
Zasłużony
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2009-03-28
Punkty pomocy: 1653

"To dobrze jak podrywacz jest chrześcijaninem" A co niby sprawia, że tak jest?

Poznawanie nowych ludzi nie jest niezgodne chyba z religią chrześcijańską. Spotykanie się chyba też nie. Całowanie "z uczucia" też nie jest grzechem. Jest to czynność seksualna, jednak nie jest czystym stosunkiem. Co do kwestii moralności, etyki i innych pierdół.

Każdy człowiek powinien się zastanowić. Czemu ja mam być dla kogoś lepszym/milszym skoro ta osoba dla mnie taka nie jest? Czemu ja mam cierpieć przez swoją moralność, skoro ktoś nie jest taki wobec mnie? Czy właśnie na tym polega miłosierdzie? A warto wspomnieć, że katolicyzm to religia miłosierdzia.

W 2005 roku badania wykazały, że "bardzo ważna wartość w życiu" religii była u mężczyzn 43% u kobiet AŻ 53%. Kobiety nie myślą logicznie i tłumaczą sobie seks np: "to hormony". Polacy mają również skłonność do wybiórczości w wierzeniach religijnych.

Jakoś nie mogę nic więcej na razie wnieść do tej dyskusji.

__________________________________________________________

Kobiety są nienormalne ale u nich to normalne.

janeczek
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: bez

Dołączył: 2010-09-14
Punkty pomocy: 34

Poznawanie dziewczyn nie jest złe, jeżeli zaliczasz jedną za drugą to już jest problem. Jak chcesz wiedzieć więcej to pogadaj z księdzem.

Saverius
"Każdy człowiek powinien się zastanowić. Czemu ja mam być dla kogoś lepszym/milszym skoro ta osoba dla mnie taka nie jest? Czemu ja mam cierpieć przez swoją moralność, skoro ktoś nie jest taki wobec mnie? Czy właśnie na tym polega miłosierdzie?"
wybaczanie bliźniemu Smile cos takiego istnieje w chrześcijaństwie.

A wiesz, że z tym całowanie to też nie jestem pewny czy to nie grzech, gdzieś słyszalem, że to grzech Tongue

Sagułaro
Portret użytkownika Sagułaro
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: x

Dołączył: 2010-06-10
Punkty pomocy: 37

Rzuć te zabobony, a jak nie potrafisz- zacznij studiować teologię, jak zobaczysz że 'jedyna słuszna religia' to nic innego jak zlepek wierzeń w boga słońce i inne pogańskie rytuały, to ci przejdzie.

Temida, bogini sprawiedliwości- jest ślepa, ale to nadal kobieta.

Jacho
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 28
Miejscowość: sypialnia

Dołączył: 2010-08-30
Punkty pomocy: 0

Dam taki nie do konca dobry przyklad, ale zawsze...
Nie wiem w co Ty wierzysz, ale zalozmy, ze jestes ateista.
Widzisz ja jako katolik licze na to, ze po smierci czeka mnie niebo. Staram sie jak umiem (z dupy mi idzie ale cos probuje). No chyba, ze sie okaze, ze miale racje, ani piekla ani nieba nie ma, a moje cialo zjedza robaki. A Ty, wykorzystasz to zycie do jego kranca, bedziesz sie bawil i w zyciu niczego Ci nie zabraknie, a po smierci Twoje cialo zjedza robaki... no chyba ze istnieje zycie po zyciu... co wtedy??

Sagułaro
Portret użytkownika Sagułaro
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: x

Dołączył: 2010-06-10
Punkty pomocy: 37

Moje ciało zjedzą robaki, a w życiu nie bede sie kierowal zadnymi ILUZJAMI, które beda je tylko ograniczac. Dziwne, ze wszystko co fajne=złe w chrzescijanstwie, nie?(Żeby nie było, nie uwazam ze zabijanie jest fajne)
A jezeli bóg istnieje, to sorry, ale chyba musi byc kobietą, skoro uwaza ze w ciagu SKONCZONEGO zycia mozna zasluzyc na NIESKONCZONE pieklo ;o

Temida, bogini sprawiedliwości- jest ślepa, ale to nadal kobieta.

Jacho
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 28
Miejscowość: sypialnia

Dołączył: 2010-08-30
Punkty pomocy: 0

"Każdy człowiek powinien się zastanowić. Czemu ja mam być dla kogoś lepszym/milszym skoro ta osoba dla mnie taka nie jest? Czemu ja mam cierpieć przez swoją moralność, skoro ktoś nie jest taki wobec mnie? Czy właśnie na tym polega miłosierdzie? A warto wspomnieć, że katolicyzm to religia miłosierdzia."
Mnie osobiscie pomaganie innym sprawia satysfakcje. I to, ,ze daje z siebie wiecej nie znaczy, ze cierpie przez swoja moralnosc. Poprostu kocham innych ludzi nawet jesli oni maja mnie w dupie - a przynajmniej staram sie, bo niektorzy sa tak wkurwiajacy...
A co do tych badan... to chyba bialostoczyzna zawyrza Tongue (bez obrazy jak ktos jest mieszkancem tamtych terenow... jakby Konon startowal na prezydenta RP glosowalbym na niego... naprawde). Wsrod mlodych ludzi na pomorzu raczej spotykam sie z lekcewazacym podejsciem do spraw wiary.

Jacho
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 28
Miejscowość: sypialnia

Dołączył: 2010-08-30
Punkty pomocy: 0

W jaki sposob chrzescijanstwo wplywa na podrywanie... plusy dodatin i plusy ujemne

Narcisse
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Gd

Dołączył: 2010-10-12
Punkty pomocy: 21

A ja wierzę w siebie...Boga nie ma...To taka sama iluzja jak idealizowanie kobiety.

Kratos
Portret użytkownika Kratos
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 26
Miejscowość: *

Dołączył: 2010-10-10
Punkty pomocy: 263

A jeśli Boga nie ma... To co z ciebie za szatan.

Poza tym to temat, który nie powinien podlegać jakiejkolwiek dyskusji. Kwestia wiary, o czym tu rozprawiać?

Pozdro!

Per aspera ad astra

saverius
Portret użytkownika saverius
Nieobecny
Zasłużony
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2009-03-28
Punkty pomocy: 1653

"W jaki sposob chrzescijanstwo wplywa na podrywanie... plusy dodatin i plusy ujemne"

Oprócz tego, że nie ma czegoś takiego jak "plus dodatni", "plus ujemny", to skąd ja mam to wiedzieć? Nawet w boga nie wierzę. Skoro Ty twierdzisz, że jesteś katolikiem(czy innego odłamu chrześcijaninem) i jednocześnie podrywasz, to sam powinieneś to wiedzieć, a cały ten temat jest bez sensu.

__________________________________________________________

Kobiety są nienormalne ale u nich to normalne.