Witam Panów!
Mam problem. Dwa tyg. temu spotkałem na zawodach siatkarskich kobiet piękną dziewczynę. Początkowo zatkał mnie jej urok i gapiłem się na nią przez pewien czas (może to był błąd). Nagle piłka wpadła jej za drabinki. Szybko podbiłem i pomogłem i wtedy się zaczęło. Ona podziękowała, a ja, że nie ma za co. Wtedy zapytałem się jak ma na imię, ona, że Magda a ja na to, że ładnie to ona podziękowała. Potem przez cały czas Ona się na mnie patrzyła. Ja, podniecony urwałem się z dwóch ostatnich lekcji i zacząłem szukać w necie. Po 3h znalazłem ją (co nie było tak łatwe dlatego, że nie znałem Jej nazwiska tylko imię i miejscowość). Napisałem do niej 2x ale ona nie odpisała. Nie wiem czy dalej to kontynuować. Jak tak to proszę o rady.
Daleko od siebie mieszkacie?
Raczej nie. Moglibyśmy się skontaktować w jakimś lokalu ale nie mam z nią kontaktu ;/
Napisałeś do niej na nk? Nie przejmuj się, nie każdy wchodzi na ten portal codziennie
to już trwa 2 tyg. ;/
cześć tu Guest, co to ma być za bajera: "jak masz na imię?", -"ładnie" i koniec??????????????????????????
<---------------- po lewej stronie.
PO 1 ZJEBAŁEŚ ŻE NAPISAŁEŚ NA NK (dales do zrozumienia, ze szukales jej jak pojeb tego samego dnia po samym imieniu i miejscowości
PO 2 ZJEBAŁEŚ ŻE NAPISAŁEŚ DRUGI RAZ NA NK (dałes do zrozumienia ze sugestia z po 1 odnośnie Twojego napalenia jest prawdą)
PO 3 ZJEBAŁEŚ PIERWSZĄ ROZMOWĘ (to właściwie powinno być po 1)
PO 4 ZJEBAŁEŚ ogólnie, bo powinieneś poczekać na następne przypadkowe spotkanie, które ZAWSZE się zdarza. tzn no nie zawsze, w większości bo świat jest kurwa mać mały. Mój kumpel się wychowywał na wiesce jak miał 12 lat zakochał się w dziewczynce i ona w nim, potem on się hajtnął i mieszkał w norwegii, ona mieszkała w kanadzie i kurwa spotkali się po 16 latach przypadkowo gdzieśtam i porozwodzili się dla siebie. naprawde. Długofalowo trza myśleć hehe
semper fidelis
Szkoda miejsca na forum na takie tematy
Byles nam iejscu a zamiast cos robic to szukales kontaktu na necie...
Mówcie do mnie: "Ten,który szanuje Kobiety."
No ja w tej dziedzinie nie jestem PRO, ale nawet ja wiem, że najlepiej by było zagadać od razu. Nie mogłeś poczekać jak się skończy mecz i podejść do tej dziewczyny?
właśnie o to chodzi, że się skończyły zawody, ona już pojechała do domu a ja się urwałem i wtedy nie moglem zagadać ;/ czyli to znaczy, żeby dać sobie spokój?
a co zrobisz? 3 raz napiszesz na gg? jeszcze się pochwal co napisałeś w tych 2 wiadomościach, to też jest istotne...
semper fidelis
nie masz już co do niej pisać , spaliłeś sie ..
kolejne reanimowanie trupa!
...
Daj jej smycz do łapki.
Olać, spaliłeś.
* Świat jest tragedią dla tych co czują, a komedią dla tych co myślą.
* Kontroluj swoje emocje a nie odwrotnie.
* Zwyciężają ci, którzy wiedzą, kiedy walczyć, a kiedy nie.